Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2016

"Lewy brzeg" Anna Kasiuk

Mroczna aura panująca za oknem początkiem minionego tygodnia wspaniale współgra ła z fabułą książki, jaką m iałam przyjemność czytać a teraz chcę Wa m ją zaproponować. "Lewy brzeg" to pierwsza część serii zatytułowanej "Łowiska" Anny Kasiuk. Już sama nazwa wzbudza we mnie niepokój . Lektura tej książki pobudza wyobraźnię, sprawia, iż na ciele pojawia się gęsia skórka, ale kiedy odkładamy ją , aby dokończyć w późniejszym czasie, n ie jesteśmy w stanie myśleć o czymkolwiek innym oprócz fabu ły powieści.  M aja jest pełną wiary ludz i dziecięcą ps ycholożką. Pra ca , którą kocha , dzięki które j czuje się potrzebna , spotkania z serdeczną przyjaciółką mieszkającą bardzo blisko Ewą, opieka nad starszym i schorowanym ojcem to całe jej życie. Majka zawsze potrafiła się cieszyć z tego, co ma, nie pragnęła wiele . Skr ycie marzy o szczęśliwej rodzinie , jaką ma nad zieję kiedyś zało żyć . To Ewa była osobą, któr a ośmielała się sięgać po więcej, brać co tylko można. D

"Niepokorne. Judyta" Agnieszka Wojdowicz

    Żyjemy w czasach, kiedy nie mus imy się ogromnie starać, aby pójść do szkoły, na studia, osiągnąć dyplom, spełnić marzenia o tej wyśnionej pracy. Oczywiście konieczne jest włożenie w to trudu, aby dokonać tego, o czym marzymy, lecz samo zdobywanie wiedzy nie jest utrudnione. Fakt, że wszystko mamy na wyciągnięcie dłoni, sprawia, iż nie szanujemy tego. To normalność, naturalność, rutyna, że tak jest. Kiedyś było inaczej, jak wiemy z czytanych książek, lekcji historii czy też opowieści, jakie snuły nasze babcie bądź dziadkowie. Niejednokrotnie dziwimy się, jak to możliwe, iż kiedyś życie toczyło się bez tych wszystkich dóbr, do których my jesteśmy wręcz przywiązani (często dosłownie). Liczne pozycje literackie jakie swoją fabułę noszą w dalekiej przeszłości, mają na celu, prócz niesienia rozrywki, na pewno również przypomnienie, iż powinniśmy szanować wolność, dobrze ją wykorzystywać, cenić otaczający nas względny spokój oraz fakt, że posiadamy niezliczone ilości udogodnień a

"Mary McGrory. Pierwsza królowa dziennikarstwa" John Norris

Czym się zajmuje dziennikarz - wszyscy doskonale wiedzą. Ale czy zapytawszy kto był pierwszą królową dziennikarstwa, otrzymamy prawidłową odpowiedź? Pewnie nie. Dlatego z pomocą przychodzi nam Wydawnictwo Kobiece z książką "Mary McGrory. Pierwsza królowa dziennikarstwa".  Mary to obracająca się w środowisku politycznym dziennikarka. Jej początki były niesamowicie ciężkie. Nikt nie chciał publikować jej tekstów w gazecie, ponieważ w tym czasie prym w tej dziedzinie wiedli mężczyźni. Zaczynała od recenzowania książek, aby później stopniowo wspinać się po szczeblach kariery, po marzenia. Uczestniczyła w życiu Białego Domu, miała bliski kontakt z prezydentem. Posiadała lekkie pióro, którego zazdrościł jej nie jeden dziennikarz. Relacjonowała przemówienia najważniejszych politycznych osobistości, brała udział w kampaniach wyborczych. Kobieta prócz nieprawdopodobnego zacięcia dziennikarskiego udzielała się także w inny sposób. Wspomagała porzucone dzieci, wspierała akcje charyt

"Mango, nie mów nikomu" Wendy Mass

Nastoletni wiek wcale nie jest łatwy. Chociaż to czas zabaw, beztroski, swobody to przecież nie brak w nim ciężkich chwil, nieporozumień, kłótni, buntu. Młode dziewczyny miewają również poważne problemy, nie tylko te: "jaką bluzkę dzisiaj włożyć". Różnie ten czas wspominamy. A jak zapisze się on w pamięci Mii?  Mia to trzynastoletnia dziewczynka po uszy zakochana w swoim kocie, który nosi niespotykane imię: Mango. Dlaczego akurat takie? Ponieważ jego pomrukiwanie ma kolor właśnie tego owocu. Brzmi dziwnie? Od czasu śmierci dziadka nastolatka widzi barwy przy literach oraz cyfrach. Początkowo ogarnęło ją przerażenie tym niecodziennym odkryciem, lecz z czasem przyzwyczajona i zadowolona żyła w przekonaniu, że wszyscy wkoło mają tak samo.  Kiedy okazuje się, że jest jedną z niewielu osób obdarzonych tą przypadłością, chciałaby być normalna. Wyjawia w końcu swoją tajemnicę rodzicom, którzy natychmiast rozpoczynają poszukiwania przyczyny "choroby" córki. Tylko c

"Chata" William P. Young

Kiedy kilka miesięcy temu przeczytałam "Chatę" stwierdziłam, że napisanie recenzji tej książki nie jest możliwe. Jest to historia, która dotyka serca, otula zranioną, wątpiącą duszę, przywraca nadzieję. Teraz postanowiłam spróbować skreślić parę słów o tej wspaniałej książce. Co z tego wyjdzie?  Rodzinny spokój rodziny Mackenziego Allena Phillipsa zakłóca nagłe porwanie najmłodszej córki. Wesoły, radosny czas, jaki mieli spędzić wspólnie, prędko zostaje zapomniany. Wszyscy skupiają się na poszukiwaniach Missy. Puste tereny Oregonu - to tam odnaleziono ślady dziewczynki niestety wskazujące na to, że została zamordowana. Kilka lat później przybity tragedią, w której stracił dziecko, Mackenzi otrzymuje list. Wszystko wskazuje na to, że napisał go sam Bóg. Mężczyzna zostaje zaproszony do pewnej chaty na weekend. Pełen obaw, wbrew rozsądkowi przekracza próg chaty w pewne zimowe popołudnie. Jeszcze nie wie, że to, co się tam zdarzy, odmieni jego życie. Mack spotyka się z samym

"Japoński kochanek" Isabel Allende

Gdy kilka dni temu rozpoczynałam przygodę z książką, czułam, że w końcu otrzymałam lekturę inną niż wszystkie dotychczasowe. Nie pomyliłam się. Tak rzeczywiście jest. "Japoński kochanek" to nietuzinkowa opowieść o tym, co ważne. Historia pozbawiona lekkości, przesadnej koloryzacji czy też słodyczy. Irina rozpoczyna pracę w domu starców na stanowisku opiekunki. Nawet nie podejrzewa, jak bardzo życie w takim miejscu nabiera innego wymiaru. Gdy ludzie młodzi obserwują starszych, niejednokrotnie zastanawiają się jak ich egzystencja w takim wieku będzie wyglądała. Młoda imigrantka szybko wdraża się w nowe obowiązki. Chociaż wynagrodzenie w takim miejscu pracy nie jest zdumiewająco wysokie to Irina nie narzeka. Pensjonariusze zastępują jej dziadków, bliskie, pokrewne dusze. Gdy pewien starzec obdarza opiekunkę uczuciem (oczywiście platonicznym, co nader często ma miejsce w ośrodkach), Irina nie ma pojęcia jakie zdarzenia pociągnie to za sobą. Mężczyzna umiera zapisując dziewczy

"Większy kawałek nieba" Krystyna Mirek

Jakże często dzieje się tak, iż wystarczy jedno drgnienie serca i jesteśmy w stanie zrobić absolutnie wszystko, aby spełnić marzenie. Nie jest ważne, czy po trupach, czy nie, i tak musimy dojść do celu. Ile razy spotykamy się z sytuacją, kiedy dla kobiety najważniejszy jest fakt, że wybranek jest w stanie w pełni zaspokoić jej finansowe potrzeby?  Natalia to właśnie taki typ kobiety, dla której dobra materialne, luksus, prestiż są na pierwszym miejscu. No a przede wszystkim zewnętrznie przystojny mężczyzna. Czy w sercu takiej istoty kryje się prawdziwa miłość... oto jest pytanie. Wiktor to spełnienie jej marzeń. Idealny człowiek, gdyby tylko nie dwie "skazy"... mężczyzna jest wdowcem, wciąż kochającym żonę oraz ojcem dorastającego syna, którego Natalia wolałaby nie oglądać. W tym momencie trochę Was zaskoczę. Odniosłam wrażenie, że mimo tej otoczki jaka towarzyszy kobiecie... ona kocha Wiktora. Tylko, iż on nie jest pewien tego uczucia. Mężczyzna jest zagubiony , spragniony

"Aleksandra" Osyp Nazaruk

Dawno, dawno temu wszystko zapowiadało piękne życie Olesi Lisowskiej. Dziewczyna będąca córką proboszcza cerkwi miała poślubić Stefana Dropana syna lwowskiego kupca. Młodzi byli z tego pomysłu zadowoleni, chłopak pałał uczuciem do Aleksandry. Niestety w momencie zaślubin do akcji wkroczyli Tatarzy, którzy uprowadzili pannę młodą i pana młodego w jasyr. Aleksandra wędrowała boso w okropnych warunkach, modląc się do Boga, który był w tym czasie jej jedyną pociechą. Wiara dodawała jej sił. Kiedy dotarła do szkoły niewolnic wraz z innymi dziewczętami pobierała nauki niezbędne do tego, aby w późniejszym czasie możliwe było droższe jej sprzedanie. W Konstantynopolu została oddana do domu Sulejmana Wspaniałego. Zaznajamiała się z życiem w haremie jako służka i niewolnica. Ku wielkiemu zdumieniu niedługo po jej przybyciu dostrzegł ją sam sułtan. Sulejman postanowił wziąć Aleksandrę za żonę...    Droga od niewolnicy do potężnej władczyni nie była ani prosta, ani usłana różami. Kobieta