Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2017

"Za głosem serca" Izabela M. Krasińska

Lubię od czasu do czasu poczytać lekką książkę, przy której maksymalne skupienie nie jest konieczne a litery same układają się w słowa i wprost przepływają mi przed oczami. No ale bez przesady... Po "Pod skrzydłami miłości" przyszedł czas na kontynuację. Trzeba było długo czekać, bo aż rok, ale już jest, można brać i czytać. Tak więc wzięłam i przeczytałam. Długo nie mogłam się zdecydować co o książce tak na prawdę sądzę. Podobała mi się czy wręcz przeciwnie a może ulokowałam się gdzieś pośrodku? Teraz już wiem. Nie pociągnęła mnie w stronę literackiego spełnienia.  Czegoś w niej za dużo, drugiego znów za mało... Marta i Piotr to małżeństwo, które wiele już przeszło. Po licznych zawirowaniach, kiedy można było przypuszczać, że to już definitywny koniec, wracali do siebie, gdyż nie wyobrażają sobie życia bez współmałżonka. Po chwilowej sielance znowu pojawiają się zakręty. Do straży, gdzie pracuje Piotr, zatrudnia się Sylwia. Tej kobiecie nie oparł się dotychczas żaden męż

"Moja kochana, dumna prowincja. Opowiadania" Kornel Filipowicz

Gdyby Kornel Filipowicz żył i został zaproszony na 21. Targi Książki w Krakowie, byłby pierwszym autorem, do którego skierowałabym swoje kroki, by zrobić z nim pamiątkowe zdjęcie i zamienić kilka słów o najlepszej pozycji, jaką dane mi było w tym roku przeczytać.  Książkę "Moja kochana, dumna prowincja. Opowiadania" otrzymałam od Wydawnictwa Znak za co serdecznie dziękuję. Jedno jest pewne. Historie zawarte w pozycji zostaną ze mną na bardzo długi czas. Lubię książki, które skrywają w sobie zagadki. Które skłaniają do refleksji, wywołują nostalgię, jakąś tęsknotę... Chętnie przeniosłabym się do tych intrygujących opowieści, jakie Filipowicz skreślił w inny, absolutnie genialny sposób. Zagłębiając się w treść opowiadań pierwsze, co można zauważyć to niesamowity język, jakim posługuje się Kornel Filipowicz. Przed przeczytaniem tej książki trzeba być przygotowanym na to, że kiedy zamkniemy lekturę, nic nam nie będzie odpowiadało. Upłynie trochę czasu zanim wrócimy do czyta

"Słodkie życie" Krystyna Mirek Przed Premierą...

Sylwetki Krystyny Mirek nie trzeba już specjalnie przybliżać. Zdobyła bowiem już dawno serca całej rzeszy czytelniczek. Jej powieści charakteryzują się ogromną dawką dobrych emocji, które zakorzeniają się w sercu na długo. W historiach, które wychodzą spod jej pióra czuć jej maksymalne oddanie, precyzyjność zupełnie tak jakby wyszywała piękny obraz. Sięga po to co najważniejsze w życiu czyli miłość, dodaje szarą prozę codzienności by zaraz rozjaśnić ją pięknymi tęczowymi kolorami, które wychodzą wtedy gdy pozbędziemy się strachu a zaczniemy żyć pełnią, jak mówią słowa ostatnio znanej piosenki "Zacznij na sto, nie na pięć procent żyć".  Trzydziestoletnia Kornelia wciąż mieszka w rodzinnym domu. W swoim małym pokoju chowa nie tylko słodycze ale także wszystkie smutki oraz łzy, a tych wciąż przybywa. Kobieta piastuje stanowisko nauczycielki fizyki i ... jest nieszczęśliwa. Nie akceptuje siebie przez tuszę, z którą od najmłodszych lat stara się walczyć matka Kornelii. Wpajan

"Maraton do szczęścia" Marta Radomska

Wysokie temperatury, jakie można zaobserwować na termometrach, nie sprzyjają bieganiu czy jakiejkolwiek innej aktywności fizycznej. Organizm szybciej się męczy i wciąż marzy o odpoczynku. Zapewne wielu odpuściło gimnastykę w upalne dni. W oczekiwaniu na te chłodniejsze trenujmy swą wyobraźnię i... czytajmy książki także o bieganiu! Ostatnio na wydawniczym rynku zaobserwować można wysyp debiutantów. Chętnie biorę do rąk ich książki. Chcę poznawać wciąż nowych autorów, jednak trudno teraz o zaskoczenie podczas takich lektur. Często historia zapowiada się dobrze, można powiedzieć nawet rewelacyjnie, serce rośnie przepełnione nadzieją na kolejną perłę no i klap. Nagle okazuje się, że początkiem początkujący pisarz przytrzymał czytelnika, wzbudzając w nim dobre emocje lecz później jest gorzej. Fabuła się nie trzyma siebie, rozjeżdża na wszystkie możliwe strony. Pojawiają się niedokończone wątki lub zbyt wiele niedomówień... bywa różnie. "Maraton do szczęścia" to też debiut, który

"Melodia zapomnianych miłości" Dorota Gąsiorowska

Okres urlopowy trwa w najlepsze. Na drogach można spotkać samochody przeróżnej narodowości. Tworzą się korki, każdy chce dojechać do celu, by wypocząć, naładować akumulatory, przeżyć coś fascynującego co będzie można wspominać już zawsze. Na szlakach górskich, morskich deptakach, zatłoczonych ulicach większych bądź większych miast spotykają się ludzie. Każdy człowiek ma swoją niepowtarzalną historię, przeżywa swoje radości albo rozterki. Nie znamy ich i pewnie w zdecydowanej większości... nigdy nie poznamy. Jednak mimo tego, często łapiemy się na tym, że zupełnie odruchowo oceniamy, po wyglądzie. Przekreślamy już na starcie. Bianka, główna bohaterka najnowszej powieści Doroty Gąsiorowskiej także opuszcza swoje miejsce zamieszkania, lecz niestety nie na rzecz beztroskich wakacyjnych dni. Młoda kobieta wyrusza do dobrze płatnej aczkolwiek owianej nutką tajemnicy, pracy. Kiedy jej matka straciła swoje życie, Bianka pozostała na ziemi tylko w towarzystwie zatroskanego o ich los ojca.