Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2021

"Kobierce tkane z pajęczyny" Renata Kosin

  To już przedostatnia część serii „Siostry Jutrzenki”. Serii, o której według mnie jest zdecydowanie za cicho. Serii, która jest fenomenalna, fantastyczna i ma świetnie wykreowanych bohaterów. Mogę tak bez końca. Uwielbiam ją całym sercem. Czuję się zaczarowana i mam nadzieję, że czytający podzielą to zdanie. Teraźniejszość. Michalina wciąż interesuje się losami swoich przodków. Puzzle, które układa z zasłyszanych bądź wyczytanych słów, tworzą coraz obszerniejszą układankę. Kolejnym przystankiem w drodze do pełnego rodzinnego obrazu stają się kobierce utkane przez Arachnę stanowiące nie lada zagadkę. Wydaje się jasne, że są trzy. Jeden dla Balbiny, jeden dla Klary, jeden dla Rozalii. Wychodzi jednak na to, iż swój otrzymała jeszcze jedna osoba. Co kobieta chciała zostawić córkom i nie tylko im? Oprócz tego Michalina nie jest już pewna swojego prywatnego życia, a praca nad książką nie idzie tak, jakby sobie tego życzyła. Więcej pytań niż odpowiedzi? Tak to bywa... Przeszłość

"Zwyczajna kobieta" Anna Płowiec

  O „Zwyczajnej kobiecie” dowiedziałam się w maju i moja radość była naprawdę sporych rozmiarów. Mieszała się ona z ciekawością, kto tym razem stanie na pierwszym miejscu powieści. We wcześniejszych spędziłam dużo czasu z Alicją oraz Julią. Czy tym razem będzie to zupełnie nowa postać? A może ktoś, z kim już miałam okazję się zetknąć? Okazało się, że drugi wariant jest tym poprawnym. Kiedy myślę o Annie Płowiec na myśl przychodzą mi dwa obrazy. Pierwszy to ten jak dostaję w swoje ręce jej debiut, który pachnie magnolią. Na prawdę pachniał!. A drugi ma miejsce na Targach Książki w Krakowie kiedy czekałam na spotkanie z autorką. To było niesamowite. Poznałyśmy się i zamieniłyśmy kilka słów na korytarzu. Bardzo sympatyczna i uśmiechnięta szybko skruszyła lody, które zbudowałam ze stresu. To chyba tyle tytułem wstępu. Danka jest żoną Tomka i mamą dwóch uroczych dziewczynek. Jest kobietą tęskniącą i pełną pragnień odnośnie swojego małżeństwa, które ostatnimi czasy mocno odbiega od t

"Jedno słowo za dużo" Abbie Greaves

  Czego szukamy w książkach? Czy zawsze oczywistego romansu z łatwym do przewidzenia zakończeniem? Słodkiej, aż do przesady, fabuły? Zagadki, którą krok po kroku, strona po stronie będziemy rozwiązywać z autorem? Krwawego thrillera bądź kryminału mrożącego krew w żyłach? Jakiekolwiek są Państwa odpowiedzi na powyższe pytania, chciałabym zwrócić Waszą uwagę na książkę autorstwa Abbie Greaves, która w moim osobistym odczuciu łączy prawie wszystkie wymienione przymioty. Jest słodka, ale i gorzka a jej duszna atmosfera może przyprawić o ciarki na całym ciele. Po sześciu latach związku Jim znika z życia Mary pozostawiając ogromną pustkę. Tworzyli zgraną parę. Było im ze sobą dobrze, ale wiadomo jak to w związkach bywa, zdarzały się ostrzejsze wymiany zdań. Nikt nie jest przecież bez wad, a żyjąc tyle czasu z ukochaną osobą pod jednym dachem, widzimy je jak na dłoni i czasami wybuchamy. To właśnie kłótnia i jedno słowo, które padło przesądziło o odejściu. Mary nie może się pogodzić z

"Miłość z widokiem na morze" Antologia.

  Sierpień już zwiastuje jesień. Budzi żal, tęsknotę, nostalgię za latem. Ale zanim kolejna pora rozpanoszy się na dobre, ciepłe dni, których na szczęście nie brakuje, sprzyjają czytaniu przyjemnych treści. To właśnie teraz chętniej bierzemy do ręki lekkie obyczajowe historie bądź zbiory opowiadań, przez których słowa czujemy, że płyniemy kołysani spokojnymi falami budowanymi z emocji. Jedną z takich pozycji jest „Miłość z widokiem na morze” od Wydawnictwa Muza. Chociaż wydana w ubiegłym roku może jeszcze nie wszystkim dobrze znana. Osiem opowiadań, które łączy morze i miłość. Brzmi dobrze, prawda? Takie właśnie jest. Marianna i Karol postanawiają położyć kres swojemu małżeństwu. Jednak przed ostateczną kropką na końcu wspólnej drogi jadą jeszcze na wspólne wakacje. Takie jest zalecenie terapeutki. Żadne z nich nie spodziewało się, że ten urlop przyjdzie im spędzić w czterech ścianach pokoju z widokiem na morze. A to wszystko przez wirusa, który mocno krzyżuje plany. Czy zawsz