Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2024

"Topniejące serce" Joanna Tekieli

  Niniejszy tytuł już chyba zawsze będę pamiętać jako ten, który pierwszy przeczytałam w wersji elektronicznej. Na czytniku. Zajęło mi to trochę czasu, ponieważ oczywiście oprócz niego realizowałam lekturę książek papierowych, mogę z czystym sercem powiedzieć, że nie polecam aż tak rozwlekać tej, i innych, książek. Pani Joanna Tekieli przestawia historię samodzielnej mamy o imieniu Maja. Ma ona trzy córki, które są również dziećmi zmarłego już Besnika, mężczyzny pochodzenia Romskiego. Z racji faktu, że dziewczyna wbrew woli rodziców weszła w ten związek, mało tego, zaowocował on nowym życiem i to nie jednym, Maja traci z nimi kontakt. Robi wszystko, żeby po śmierci partnera ich egzystencja nie spadała z dobrego poziomu. Nie jest jej łatwo. Wytrwale poszukuje zatrudnienia. Kiedy pewnego dnia otrzymuje zaproszenie do hotelu, wszystkie cztery są zaskoczone. Nic w tym dziwnego. Przecież Maja pomagając mężczyźnie w wypadku nie robi tego dla jakiejkolwiek nagrody. A tu nagle... Te krótk

"Mezalians" Elżbieta Pytlarz

  Tekst powstaje we współpracy z Wydawnictwem Prószyński i S-ka. Dziękuję za udostępnienie egzemplarza. Przed Państwem pierwszy tom wyśmienitej serii o tytule „Intrygi i namiętności”. Nie spodziewałam się, że aż tak przypadnie mi do gustu. Mam ogromną nadzieję, że Państwo również podzielicie mój entuzjazm. Poznajcie rodzinę Długopolskich i Złotkiewicz. Czy uda się je połączyć? Młody hrabia Henryk popada w długi, ale zupełnie się tym nie przejmuje. Zupełnie inaczej na jego bardzo swobodny sposób bycia patrzą rodzice mężczyzny. Z kolei pan Złotkiewicz, bankier, bardzo chciałby wydać za mąż swoją córkę. Do jego głowy przychodzi genialny pomysł. Spłaci hazardzistę Długopolskiego jeśli ten poślubi Emilię. Czy taki układ znajdzie aprobatę też po stronie hrabiego? Jak wobec propozycji zachowa się dziewczyna? O tytułowym mezaliansie czytelnik dowiaduje się już na początku powieści. Jednak nie sprawia to, że dalsza lektura jest przez to mniej interesująca. Pani Elżbieta Pytlarz

"Święta handlarki starociami" Dilly Court

  Jakiś czas temu zakupiłam tę książkę, ponieważ, tak teraz kojarzę, ale mogę się mylić, uwagę na nią zwróciła Joasia Szarańska. Pomyślałam, że to może być coś naprawdę dobrego. Dziś już wiem, że Jest to książka, którą już teraz, w styczniu, śmiało wpisuję na listę najlepszych. Nie macie pojęcia jak bardzo mi się podobała. Mam jednak nadzieję, że spośród morza nowości, które nas zalewa niemal w każdą środę, wygospodarujecie czas na „Święta handlarki starociami”. Jest tego warta. Na prawdę. W dobie książek, w których kipi od scen erotycznych, przekleństw, czy różnych dziwnych zwrotów akcji, Dilly Court proponuje coś zupełnie innego. Powieść pełną spokoju. Przenosi nas w czasie do roku 1865. Do Londynu. Jak wszyscy wiedzą brakuje tam samochodów. Są konie. Wyobrażacie sobie ten klimat? Kopyta uderzające o bruk? Coś wspaniałego. Można śmiało chłonąć ówczesną atmosferę czytając książkę. Jeśli tylko puścicie wodze fantazji... przygotujcie się na niezwykłą przygodę. Sally nie

"Jedno życzenie" Nicholas Sparks

  Tą książką zakończyłam ubiegły 2023 rok. Był niezwykle piękny i nie spodziewałam się, że „Jedno życzenie” również będzie tak piękne. Aż tak, iż przepłynę przez treść. Chociaż nie łatwa to piękna i warto ją poznać. Nicholas Sparks jak zwykle stanął na wysokości zadania, które sam sobie postawił. Świat Meggie przyobleka się w zupełnie inne barwy, nabiera innego wymiaru gdy słyszy diagnozę. Nowotwór. Trzydziestosześcioletnia fotografka, która była osobą bardzo aktywną zawodowo, na koniec życia powraca pamięcią do lat młodości. Ma szansę opowiedzieć swoją historię własnemu pracownikowi. Mark bardzo chętnie spędza z nią czas i poznaje szefową, która szybko staje się dla niego na prawdę bliska. Będąc nastolatką dziewczyna wyjechała do ciotki Lindy, by u niej oczekiwać narodzin swojego dziecka. Na jednej z wysp Karoliny Północnej Meggie ma dużo czasu poskładanie myśli i na naukę, w której pomaga jej Bryce Trickett. Szybko relacja uczennica – korepetytor wymyka się z tych ram... Oj

"Boża sieć Wi-Fi" ks. Piotr Jarosiewicz

  Jak z odwagą mówić światu o Ewangelii. Tą książką Wydawnictwo Espe otworzyło nowy, świetny cykl, który zatytułowano „TikTokerzy w sutannie”. Są to wywiady z księżmi nie bojącymi się wyjść z Panem Jezusem poza kościół, spotkania na lekcjach religii czy w salkach przy parafiach. Ci duszpasterze doskonale zdają sobie sprawę, że aby złowić młodzież dla Boga, muszą do nich wyjść. Do ich środowisk. Dziś najłatwiej nastolatki spotkać w sieci. Ksiądz Jarosiewicz w „Bożej sieci wi-fi” wyczerpująco opowiada o sobie, od czasów dzieciństwa po dziś dzień i właśnie swoją internetową działalność. Jest duszpasterzem młodzieży z diecezji drohiczyńskiej, autorem książek i rekolekcjonistą, którego posłuchać można nie tylko w Polsce, ale też poza jej granicami. W niniejszym tytule dzieli się różnymi historiami, których wysłuchał, albo nawet dane mu było w nich uczestniczyć, które, tak myślę, mają na celu pokazać, że Pan Bóg nie zakończył uzdrawiania wraz z wstąpieniem do nieba. Potrzebuje t

"Klątwa Langerów" Wioletta Sawicka

  Z przyjemnością zachęcam do lektury tej książki. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Wioletty Sawickiej. W niedalekich planach czytelniczych mam również jej pięciotomową serię o tytule „Wiek miłości, wiek nienawiści”. Koleżanka twierdzi, że są to książki na wysokim poziomie. Przyznajcie, że obok takiej opinii nie sposób przejść obojętnie. Powracając jednak do „Klątwy Langerów”. Fabuła osadzona na Warmii. W tym zakątku Polski, który tak bardzo chcę odwiedzić. Wzmianki o Gietrzwałdzie także wzbudziły mój entuzjazm. Dzięki tej lekturze zaczerpnęłam trochę tamtejszego powietrza. Rok 1919. Listopad. Miłka i Jan witają na świecie córeczkę Elżbietę. Matka dziewczynki jednak szybko zaczyna wołać na nią Lizka. Tego samego dnia do domu Langerów trafia Franz, zostaje on uratowany przez Jana oraz znachorkę Augustę. Kobieta ma wizję, że chłopca i nowo narodzoną istotkę los połączy w wyjątkowy sposób. Czy rzeczywiście? Obok życia rodzinnego miejsce mają również pogłoski o zbl

"Kochając wroga. Tajemnice łączniczki" Gosia Nealon

  Tekst powstaje we współpracy z Wydawnictwem Znak. Bardzo dziękuję za egzemplarz elektroniczny książki, która swoją oficjalną premierę miała w ubiegłą środę. Proszę wybaczyć obsuwę. Początek roku a tutaj już dobra książka! Mam szczęście. Państwo również mogą je mieć, jeżeli sięgniecie po ten tytuł. Czytając miałam w głowie wiele myśli, ale dwie były przewodnie. Ale to już było, jednak nie ważne ponieważ jest to bardzo dobre. To znaczy oczywiście coś podobnego było. Zupełnie mi to jednak nie przeszkadzało z tego pewnie względu, że Pani Gosia ma niebywałą lekkość pióra, przez co ja chwilami wręcz unosiłam się na fali jej słów, mimo iż książka jak widzimy po tytule, do łatwych nie należy. Główna bohaterka powieści to Wanda. Kiedy na jej drodze staje mężczyzna o imieniu Finn, a może Stefan? Zakochanie przychodzi bardzo szybko. Tylko właśnie. Dziewczyna wpada w konsternację kiedy orientuje się, że ich jest chyba... dwóch? Z jednej strony, tej zewnętrznej, bardzo podobnych, ale z d

"Pocałuj mnie pod jemiołą" Świąteczna Antologia

  Święta, święta i po nich... jak zwykle minęły szybko, ale okres Bożonarodzeniowy jeszcze potrwa do lutego. W tym czasie, a może i jeszcze później, planuję czytać powieści osadzone w zimowej scenerii, z Mikołajem czającym się za rogiem, Wigilią, Pasterką, kolędami. A Państwo jeszcze je czytacie? „ Pocałuj mnie pod jemiołą” jest bardzo udanym zbiorem historii. Wiadomo, niektóre podobały mi się bardziej, inne mniej, ale uważam, że każda była JAKAŚ i rzeczywiście z przesłaniem. Mamy tutaj nawiązanie do niezwykle udanej serii, mojej ukochanej zresztą, „Siostry Jutrzenki” autorstwa Pani Renaty Kosin. Uwierzcie, jak je przeczytałam autentycznie na sercu zrobiło mi się cieplej! Opowieść spisaną przez Pana Rogozińskiego pochłonęłam z otwartymi ustami. Na prawdę WOW. Książka miała swoją premierę pod koniec roku 2022, jednak przez różne zdrowotne zawieruchy, mimo chęci, nie przeczytałam jej wtedy tylko właśnie teraz. Czy zdecydowalibyście się spędzić Boże Narodzenie zupełnie inaczej niż d