Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2020

"Obdarowani sobą. Sztuka budowania więzi" Magdalena Kleczyńska

  Dzień dobry Państwu, Kiedy jakiś czas temu od wydawnictwa Esprit otrzymałam książkę Magdaleny Kleczyńskiej, za którą serdecznie dziękuję, patrząc na nią doznałam olśnienia. Znam tę autorkę! Zgłaszając chęć zrecenzowania tej pozycji zupełnie nie skojarzyłam, że przecież słuchałam na Youtube jej konferencji na temat czystości przedmałżeńskiej. Kojący głos zapisał się w mojej pamięci jak również to, o czym mówiła. Polecam posłuchać. Teraz miałam sprawdzić, w jaki sposób przelała swoje myśli na papier. Szybko spostrzegłam, że Magdalena Kleczyńska niesamowicie lekkim piórem dzieli się na kartach swojej książki doświadczeniami z pracy z ludźmi a także opowiada o swoich przeżyciach. Magdalena Kleczyńska – od dziesięciu lat żona Darka i mama trójki dzieci. Liderka duszpasterstwa kobiet Obdarowana, autorka warsztatów dla kobiet oraz spotkań dla młodzieży. Od wielu lat prowadzi konferencje i wykłady dotyczące budowania relacji. Na co dzień pracuje w poradni małżeńskiej. „ Obd

"Owoc granatu. Kraina snów" Maria Paszyńska

  Witam Państwa bardzo serdecznie przy okazji kolejnej opinii. Tym razem z przyjemnością przybliżę Wam drugi tom serii „Owoc granatu” Marii Paszyńskiej wydany w 2018 roku nakładem wydawnictwa Książnica. Jak już wiedzą ci, którzy czytali tom pierwszy, głównymi bohaterkami powieści są siostry Łukowskie, Stefania i Elżbieta. Dziewczyny wraz z matką i małym bratem zostały zmuszone do opuszczenia kraju. Do końca pierwszej podróży dotarły tylko one dwie. Chociaż mają świadomość, że oprócz siebie nie mają nikogo, nie widzą innej możliwości. Rozchodzą się w swoje strony. Ich życie toczy się zupełnie inaczej, niż mogłyby sobie to wyobrazić. Nie jest im łatwo odnaleźć się w nowej rzeczywistości wciąż mając w pamięci traumę związaną z minionym czasem spędzonym na Syberii, w głodzie i zimnie. Jednak w końcu młode kobiety przezwyciężają krok po kroku swoje blokady. Stefania wychodzi za mąż za Hamida. Jej codzienność to luksus. Do pełni szczęścia małżonkom brakuje tylko potomstwa, które uczyn

"Taniec pszczół i inne opowiadania o czasach wojny" Antologia

  Dzień dobry, dzień dobry! Doczekałam się! Przez okno zagląda słońce. Nareszcie. Wiecie Państwo, aż się chce działać, kiedy w dzień jest jasno (a nie tak ciemno, że aż trzeba włączać sztuczne światło), więc to dobry moment, żeby co nieco opowiedzieć o zbiorze opowiadań, który ukazał się niedawno nakładem wydawnictwa Książnica. Pozycja od razu wzbudziła moje zainteresowanie, kiedy tylko zerknęłam na okładkę. Pomyślałam „Oho! To będzie dobre”. Później, ku mojej radości, dostałam propozycję zrecenzowania książki, za co bardzo dziękuję. W białej kopercie skrywała się antologia i słoiczek miodu, którego już nie ma nawiasem mówiąc. Musicie Państwo przyznać, że taka propozycja to absolutna nowość na rynku wydawniczym. Spotykamy się ze zbiorami opowiadań w okresie świąt Bożego Narodzenia/Sylwestra lub w czasie letnim. W obu tych przypadkach książki skrywają w sobie lekkie opowieści mające na celu oderwanie czytelnika od żmudnej rzeczywistości. Tym razem sprawa ma się inaczej. Na pona

"Kiedy jak nie dziś" Paulina Wiśniewska

  Gdy otrzymałam przesyłkę, w której znajdowała się powieść „Kiedy jak nie dziś” autorstwa Pauliny Wiśniewskiej, sądziłam, że jest to debiut autorki. Jednak zagłębiając się w notkę o pisarce, szybko wyprostowałam informacje. To druga powieść Pauliny. Co jeszcze można powiedzieć po pierwszym rzucie oka na tę książkę? Na przykład to, że będzie przyjemnie, swobodnie, sielsko a jeśli zdarzą się trudniejsze momenty, będą krótkie i prędko zażegnane. Nic z tych rzeczy. Jeżeli więc macie Państwo ochotę na coś lekkiego, co oderwie Was od rzeczywistości, to niniejsza książka nie będzie dobrym wyborem. Jak czytamy na portalu Lubimyczytac.pl: Paulina Wiśniewska, urodzona w 1997. Od prawie dwóch lat mieszkam w Poznaniu. Marzenie o wydaniu książki siedziało we mnie od dawna. Książki zawsze były obecne w moim życiu. Kocham zwierzęta, i nie jestem obojętna na ich krzywdę. Nie wyobrażam sobie pisania bez muzyki i kubka kawy. Tworzenie nowych historii to dla mnie podróż, która dopiero się zaczęł

"Spotkajmy się nad morzem" Monika A Oleksa

  Kiedy dwa lata temu skończyłam czytać „Tylko morze zapamięta” nawet przez myśl, mi nie przeszło, że na kontynuację będzie trzeba poczekać trochę dłużej niż kilka miesięcy. Teraz trzymając drugą część w dłoniach zastanawiałam się, czy przypomnę sobie chociaż te najważniejsze kwestie, aby wszystko złączyć w zgrabną całość. Moje wątpliwości zostały szybko rozwiane, gdyż z każdą następną przeczytaną stroną coraz płynniej wchodziłam w fabułę wiedząc kto jakie ma za sobą przeżycia, które zostały opowiedziane w części pierwszej. Jeśli są wśród Was czytelnicy, którzy mają za sobą „Tylko morze zapamięta” i zastanawiają się, czy odświeżać ją przed lekturą drugiej części, chcę donieść, że nie jest to konieczne. Opuszczając rodzinną miejscowość Maks chciał zamknąć pewien rozdział w życiu i otworzyć się na nowe. Jednak po pewnym czasie dotarło do niego, że niezależnie od miejsca przebywania, bolesne zdarzenia z przeszłości będą powracać. Znacznie lepiej jest mniej lub bardziej odważnie stawiać