Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2016

"Kuchennymi drzwiami. Gra pozorów" Katarzyna Majgier

Kiedy Teodor Lutoborski odwiedza znamienitych specjalistów, nikomu nie przychodzi do głowy, że są to ostatnie jego wędrówki po tej ziemi. Mężczyzna zapewne pragnie, aby kiedy zostanie znaleziony z bronią, nikt nie podejrzewał, że to on targnął się na swoje życie. W tym właśnie celu zw ita u m.in psychologa.. .  Chcąc dobrze przygotować się do odejścia skrupulatnie spisuje testament. Jego odczytanie będzie wiązało się z ogromnymi emocjami dla niektórych niesamowicie łasych na dobytek zamożnego właściciela kamienicy na Grodzkiej.   W tym samym czasie na Zosię spada kolejne nieszczęści e. Dziewczyna nie ma w życiu łatwo. Jest sierotą . Podkuchenną w dworze państwa Rozchodowskich. Niestety po raz kolejny nadszedł dla niej czas rozpoczęcia wszystkiego na nowo. Musi opuścić miejsce pracy. Trafia do Krakowa , do ciotki Antoniny i kuzynki Franciszki. Nie było innego wyjścia . Tutaj rozpocznie nowe życie, czy łatw iejsze? Czy z ła passa w końcu dobiegnie kresu?  Zofia z niecierpliwośc

"Córka opiekuna wspomnnień" Kim Edwards

Któż z nas nie lubi zimowych wieczorów? Gdy spędzamy czas pod kocem z kubkiem ulubionej herbaty. Za oknem panuje śnieżna zawierucha, dzięki której widzimy tylko mgliste światło ulicznych latarni. Czytamy książkę, czujemy dotyk dłoni ukochanej osoby, rozprawiamy na wiele tematów z ciekawymi towarzyszami, rozkoszujemy się ciepłem i spokojem. Dla takich chwil warto przerwać jesienną szarą, burą codzienność. Dla Davida i Norah Henry ta zima miała być wyjątkowa. Pewnego śnieżnego wieczoru wyruszają do kliniki, aby tam, w odpowiednich warunkach, na świat mogło przyjść ich potomstwo. Chociaż mężczyzna nie jest położnikiem, odbiera poród. Kiedy w jego kochających ramionach spoczywa syn, idealny w każdym calu chłopiec, Davida rozpiera duma i ogromne szczęście, które jednak szybko opuści jego serce. Kilka minut po porodzie rozpoczyna się kolejny. Tym razem na świat przychodzi dziewczynka. Mężczyzna przeżywa szok, gdy dostrzega, że córka jest chora. Ma Zespół Downa. Pod wpływem chwili

"Lato w Jagódce" Katarzyna Michalak

Jesień sprzyja czytaniu. Długie wieczory zachęcają do zagłębienia się w przyjemną i lekką lekturę. Powinna być ona barwna, poprawiająca zmienny o tej porze roku nastrój, podnosząca na duchu. Na półkach księgarń takich publikacji nie brakuje, co chwila trafia na nie szereg pasjonujących, wartych naszej uwagi powieści. Warto jednak pamiętać o starszych pozycjach, które premierę miały kilka lat temu. Jedną z ogromnej ilości takowych książek jest wydane w dwa tysiące jedenastym roku „Lato w Jagódce” popularnej polskiej autorki bestsellerów – Katarzyny Michalak. Sylwetkę pisarki jak i jej pokaźny literacki dorobek nie trzeba przedstawiać, posiada ona zacne grono oddanych czytelniczek, które z zapartym tchem oczekują na jej następną powieść. Są to książki lekkie, przyjemne, nie posiadające skomplikowanej fabuły, cechują je szczęśliwe zakończenia. „ Lato w Jagódce” to pozycja należąca do serii „Owocowej”, w której znajdziemy również „Rok w Poziomce”, „Powrót do Poziomki”, „Spełni

"Gloria" Monika Błądek

Gloria Arciszewska to nastoletnia dziewczyna, której przyszło żyć w ciężkich, można by powiedzieć nie odpowiednich, czasach oraz warunkach dla rozwoju młodego człowieka. Mając siedem lat główna bohaterka trafia pod opiekuńcze skrzydła swej ciotki - Hanny. Dziesięć lat później czyli gdy ma lat siedemnaście, na drodze dziewczyny staje Asłan. Chłopak, przy którym bez wahania w trybie natychmiastowym pragnie przeobrazić się w kobietę. Niestety, on traktuje ją tylko jako koleżankę. To oczywiście powoduje złość i rozgoryczenie w Glorii.  Asłan pomaga swojej koleżance przetrwać w wstrząsanym etnicznymi problemam i miejscu zamieszkania i uczy sztuki walki, obrony. Kiedy sytuacja ani trochę nie ulega poprawie, a wręcz przeciwnie , jest coraz gorzej. Hanna podejmuje decyzję, że jej podopieczna musi opuścić kraj i zawitać, zadomowić się w Polsce. Kobieta jednak nie podróżuje z nią do Ojczyzny. W Pa ryżu widzą się po raz ostatni...  W Polsce trafia pod opiekuńcze skrzydła swojej siostry L

"Ścieżki przeszłości" Edyta Kowalska PRZEDPREMIEROWO PATRONAT

Wsi radosna, wsi spokojna chciałoby się powiedzieć. Wioski kojarzą się ze spokojem, swobodą, swawolą. Z większymi lub mniejszymi gospodarstwami. Głośniejszym niż w mieście śpiewem latających stworzeń, donośniejszym ujadaniem czworonożnych przyjaciół. Mniejsze miejscowości mają swój urok latem, wiosną, jesienią i zimą. Najpiękniejsze miejsca to te, gdzie człowiek nie ingeruje w przyrodę. Gdzie trawa rozrasta się do niebotycznych rozmiarów, gdzie nieskoszone łąki skrywają w sobie różnobarwne, dorodne kwiaty. Wdychanie powietrza nieskażonego wielką ilością samochodowych spalin napawa radością, słońce świeci mocniej, trawnik dobrotliwie przyjmuje poranną rosę, po deszczu i burzy wychodzi tęcza intensywna w kolory... Tutaj naprawdę wszystko wydaje się mocniejsze, barwniejsze.  Jednak nie zawsze wyobraźnia idzie w parze z rzeczywistością. W czasie wojny również i w, wydawać by się mogło, zapomnianych przez Pana Boga wioseczkach, miały miejsce ludzkie tragedie, przed którymi nie ochroniły