Przejdź do głównej zawartości

"Mary McGrory. Pierwsza królowa dziennikarstwa" John Norris

Czym się zajmuje dziennikarz - wszyscy doskonale wiedzą. Ale czy zapytawszy kto był pierwszą królową dziennikarstwa, otrzymamy prawidłową odpowiedź? Pewnie nie. Dlatego z pomocą przychodzi nam Wydawnictwo Kobiece z książką "Mary McGrory. Pierwsza królowa dziennikarstwa". 

Mary to obracająca się w środowisku politycznym dziennikarka. Jej początki były niesamowicie ciężkie. Nikt nie chciał publikować jej tekstów w gazecie, ponieważ w tym czasie prym w tej dziedzinie wiedli mężczyźni. Zaczynała od recenzowania książek, aby później stopniowo wspinać się po szczeblach kariery, po marzenia. Uczestniczyła w życiu Białego Domu, miała bliski kontakt z prezydentem. Posiadała lekkie pióro, którego zazdrościł jej nie jeden dziennikarz. Relacjonowała przemówienia najważniejszych politycznych osobistości, brała udział w kampaniach wyborczych.

Kobieta prócz nieprawdopodobnego zacięcia dziennikarskiego udzielała się także w inny sposób. Wspomagała porzucone dzieci, wspierała akcje charytatywne. Miała ogromne serce. Nigdy nie zapominała o potrzebujących. Z ogromną stanowczością odmawiała odpowiedzi na pytania dotyczące jej życia prywatnego. Miłości, jakich doświadczała, były w największej mierze krótkotrwałe bądź platoniczne. Przeżywane w skrytości serca. Odnoszę więc wrażenie, że dziennikarstwo było dla Mary McGrory całym życiem, światem. 

Biografia na jaką miałam ogromną ochotę, nie spełniła moich oczekiwań. Chciałam, bardzo chciałam przeczytać rzeczywiście biografię a dostałam książkę w większej mierze o polityce. Niemniej jednak imponujące jest to, że John Norris pokusił się o napisanie tejże pozycji. Na pewno nie było to proste zadanie, wymagało zapewne spędzenia mnóstwo godzin w archiwalnych czeluściach bibliotek. Chylę czoła. Z zainteresowaniem pochłaniałam słowa o pracy charytatywnej Mary, jej cichych miłostkach. Reszta mnie nużyła, niestety. Albo to nie czas na taką literaturę, albo po prostu nigdy z polityką będę za pan brat.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Zakochane Zakopane latem" Antologia

  Pierwsza Państwa myśl o Zakopanem to? Dajcie proszę znać w komentarzach, koniecznie. Mnie kojarzy się ono z górami i śniegiem. To tak na początek. Wydawnictwo Filia wypuszczając letnią antologię pt. „Zakochane Zakopane latem” chce zmienić to powszechne mam wrażenie (a może się mylę?) postrzeganie i pokazać inną twarz tego miasta i jego okolic. Być może jakaś część moich odbiorców czytała „Zakochane Zakopane” końcem ubiegłego roku. Jak pamiętamy punktem stycznym dla tamtych historii okazała się wygrana w konkursie czyli pobyt w Willi pod Jodłami. Świetny, ciepły, bardzo klimatyczny zbiór opowiadań. Niniejsza antologia nie jest kontynuacją, tworzy go prawie całkowicie inne grono autorów, ale jednak mają ze sobą coś wspólnego. Zakopane i Willę pod Jodłami. Agnieszka Lingas-Łoniewska, Dorota Milli, Magda Stachula, Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz, Katarzyna Misiołek i Agnieszka Olejnik. Takie oto grono wysyła swoich bohaterów do Willi pod Jodłami. Dzieje się to w różn...

"Serce w obłokach" Magdalena Kordel.

Codzienna rutyna może przytłaczać. Zwłaszcza, gdy za oknem pada deszcz i niebo zasnute jest pierzyną chmur. Od czasu do czasu zdarzają się dni, kiedy brak chęci do działania. Czasem nawet trudno wykrzesać w sobie wiarę w to, że nazajutrz będzie lepiej. Takie chwile dotykają każdego. Także Klementyna, główna bohaterka serii „Miasteczko” Magdaleny Kordel, bez wątpienia również miewałaby takie dni. Pełne zniechęcenia. Miałaby je, gdyby nie Dobrochna, jej córka. Rezolutna, mądra dziewczynka, która na każde pytanie ma trafną i nader dojrzałą odpowiedź. Dzięki temu potrafi rozbawić największego ponuraka. „ Serce w obłokach” to książka, która zaczyna tętnić życiem właśnie dzięki Dobrochnie, ponieważ to ona nakłania Klementynę do przygarnięcia... sroki. Od tego momentu życie dziewczyn i ich najbliższych nabiera tempa. Sroka zwiastuje gości. Tak twierdzi Stara Anna. Rzeczywiście, nie trzeba długo czekać na potwierdzenie jej słów. Drzwi mieszkania Klementyny pozostają niemal przez cał...