Przejdź do głównej zawartości

"Rachunek za szczęście, czyli caffe latte" Karolina Wilczyńska. PRZED PREMIERĄ.

Wszystko co dobre, szybko się kończy.
Jakoś tak się złożyło, że żegnamy się z dwiema seriami od Karoliny Wilczyńskiej w niewielkich odstępach czasowych. Można stwierdzić, iż to smutne. Też tak sądziłam jednak po lekturze myślę, że można zmienić zdanie.

Miłka znalazła się na zakręcie. Porzucona przez ukochanego, który niespodziewanie oddaje w jej ręce wszystko, wpada w panikę. Pomimo tego, że kawiarenką zarządzała już od pewnego czasu, teraz dopiero ma szansę dokładnie poznać blaski i cienie odpowiedzialności za biznes. Przed bohaterką nie lada wyzwanie. Musi zarobić na czynsz kawiarenki. Ale jak to zrobić, skoro gości jest jak na lekarstwo? Czym zwabić klientów? Jak to wszystko ogarnąć? Dziewczyna łudzi się, że partner wróci i lada moment wszystko wskoczy na takie tory, jakimi powinno wszystko podążać. Kiedy już zaczyna rozumieć, że nieobecność mężczyzny nie jest chwilowa, musi działać. Jakkolwiek. W tę lub w tę stronę. Byle tylko nie stać biernie. Na szczęście nie jest sama jest sama. Wiktoria, z którą łączy ją coraz silniejsza nić, stoi w gotowości do pomocy. Obecność mrukliwego barmana też dodaje jej pewności, odejście barmanki Pauli pozwala na nabranie oddechu a uśmiech wróżki przychodzącej na herbatę do kawiarenki, może dopełnić poczucia, że w końcu wszystko się ułoży.

Rachunek za szczęście” to część wieńcząca trylogię „Kawiarenka za rogiem”. Seria zaskakująca. Zbudowana z wielu różnych emocji, które towarzyszą podczas lektury i nie opuszczają nawet na moment. Osobowości, jakie występują w serii, świetnie ze sobą współgrają. Tutaj nikt nie wyznaje zasady, że lepiej obracać się w towarzystwie tych, którzy są do nas podobni. To bardzo otwarte osoby. Często tajemnicze, co dodaje ciekawości w kontakcie z nimi. Karolina Wilczyńska pisze lekko przez co jej książki czyta się szybko. A jeśli chodzi o „Kawiarenkę...” to już w ogóle.

Wybierając te pozycje jako jesienne lektury, spędzimy przyjemny czas. Nie raz otworzymy szerzej oczy. Zbuntujemy się. Uśmiechniemy a może i uronimy łezkę przy okazji pojednania bohaterów bądź opowieści starszej pani o przeszłości. Odnośnie tego o czym wspomniałam powyżej. Myślę, że autorka w dobrym momencie mówi stop i zamyka historię. Moim zdaniem „Kawiarenka...” licząca więcej tomów stałaby się nijaka, bez wyrazu.

Polecam serdecznie.Premiera książki 02.10.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Filia.

Komentarze

  1. Niestety, mam tylko pierwszy tom. Dwa kolejne dopiero muszę dokupić. Tyle, że ta moja lista zakupów rośnie w przerażającym tempie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kłopot z księgowością? W eRachuba http://www.erachuba.pl> znajdziesz kompleksową pomoc i najlepszych fachowców. Zapraszamy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej