Przejdź do głównej zawartości

"Kudłata nauka. Mądrość w świecie zwierząt" Matin Durrani, Liz Kalaugher

Ludzie kochani, książka z którą dzisiaj przychodzę, jest warta tego, żeby ją przeczytać nie jeden raz ale kilka i niekoniecznie od deski do deski a na wyrywki. Drugiej takiej pozycji nie uświadczycie, to pewne! Początek opinii niezwykły ponieważ prezentowany tytuł jest nadzwyczajny. Zwierzęta są rewelacyjne. Gdy je obserwujemy, bez trudu szybko możemy stwierdzić ten fakt. Jeśli wgłębimy się w ich wnętrza, spostrzeżemy, że są niezwykle mądrymi istotami. Wszystkie, bez wyjątku, są niesamowite a książka "Kudłata nauka..." tylko to potwierdza. Pierwsze co zauważamy to rzecz jasna okładka. Dla mnie cudna, inna, wyjątkowa bo przecież skrywa w sobie coś wyjątkowego, więc jak mogłoby być inaczej. Każda strona to tak na prawdę kolejna informacja godna przyswojenia i uwagi. Trudno wszystko zapamiętać. Każdy czytelnik jakiś inny fakt zapisze w pamięci jako "najistotniejszy". Osobiście mam ich kilka ale jestem przekonana, że kiedy wrócę do niej, coś innego okaże się ważne bądź ważniejsze. Na ponad trzystu stronach autorzy uświadamiają nas, iż nasi mali przyjaciele wcześniej niż my, poznali fizykę i skrzętnie wykorzystują ją w życiu. To niesamowite! 

Publikacja została podzielona na sześć rozdziałów zatytułowanych kolejno: ciepło, siły, płyny, dźwięk, elektryczność i magnetyzm, światło. W każdym z nich kryje się mnóstwo przystępnie i humorystycznie podanych ciekawych faktów z życia zwierząt. Nie sposób tutaj przytoczyć wszystkie informacje, jakie wzbudziły moje zainteresowanie nie mniej jednak chcę zaznaczyć, że z wielkim zaciekawieniem zagłębiłam się w wątek o wężach, jest to niesamowite, iż te stworzenia potrafią... zmieniać płeć...! Wzmianka o tym, co się dzieje, kiedy psy otrzepują swoje futra z nadmiaru wody, także jest godna uwagi, jak i wszystko. Pewnie się powtarzam, lecz po prostu na prawdę czyta się tę pozycję z otwartymi ustami. Niezmiernie cieszy mnie fakt, że mam "Kudłatą naukę..." na swojej półce. To bardzo wartościowa książka, kolejna perełka w literaturze przyrodniczej. Po tej lekturze odczujemy apetyt na więcej i spojrzymy inaczej na zwierzaki. Dodaję do ulubionych i Wam gorąco polecam. Genialna. 

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Znak.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej