Tekst powstaje we współpracy z Wydawnictwem Znak.
Konstancin to miasto ekskluzywne. Tak mi się ono kojarzy. Ostatnio też miałam okazję rzucić na niego okiem i chyba wpisując tu to powyższe stwierdzenie, nie odbiegam od rzeczywistości. Bogate wille poodgradzane od siebie solidnymi murami. Udało mi się też wyłapać szkołę językową, co podczas lektury ułatwiło działanie wyobraźni. Ogólnie rzecz ujmując można powiedzieć, że tam ludzie żyją na poziomie, spokojnie ponieważ wszystko mają lub mogą mieć praktycznie na pstryknięcie palcami. Przecież bliskość stolicy tylko to ułatwia, prawda? Nie jest to jednak prawdą, o czym przekonałam się za sprawą „Rezydencji Konstancin”. Pani Elżbieta Marczuk wyprostowała moje spojrzenie na Konstancin.
Niniejsza historia była jedną z niewielu, które zmęczyły mnie emocjonalnie. Panująca tam gęsta i cały czas napięta atmosfera sprawiała, że potrzebowałam robić sobie dużo przerw. Pomimo, iż wciąż coś mnie do niej ciągnęło. Wiedziałam, że nie chcę zostawić jej niedokończonej. Dobrze, ale tak się rozpisuję o emocjach, które mną podczas lektury targały a nie przybliżyłam Państwu fabuły. Zapraszam, chodźmy do świata, który, na szczęście, drastycznie odbiega od między innymi mojego. Na prawdę jest to powód do ogromnej radości i wdzięczności.
Już w sumie na początku dowiadujemy się kto kogo zabił. Im dalej w kartki tym więcej pytań i tak na prawdę nie ma co żałować, że już o tym i owym zostaliśmy poinformowani. Jest ciekawie i, jak pisałam wcześniej, duszno.
Zaczyna się batalia o sprawiedliwość. Jest ona zaciekła, jak zawsze, kiedy w grę wchodzą grube pieniądze. Nagle matki chłopaków, zabitego Filipa i podejrzanego Jędrka dostrzegają pewne zachowania synów, które mogłyby być jakimś sygnałem, że zdarzy się taka tragedia. Ale czy rzeczywiście? Przecież nie tylko ich one dotyczyły. Mnóstwo ludzi zachowuje się w taki a nie inny sposób i nic złego nie ma miejsca...
Tragedia przynosi ze sobą szereg pytań, z którymi chcąc czy nie chcąc trzeba się zmierzyć. Jakie będą odpowiedzi?
Komentarze
Prześlij komentarz