Przejdź do głównej zawartości

"Powrót do Mandalaj" Rosanna Ley

 

Były kiedyś takie czasy kiedy to pożyczałam książki. Czy to z biblioteki, czy też od bliższych lub dalszych znajomych i doskonale pamiętam jak, dzięki koleżance siostry, trzymałam w rękach powieść Rosanny Ley „Dom na Sycylii”. Wtedy się nią zachwycałam. Teraz chętnie do niej wracam pamięcią i siłą rzeczy zastanawiam się, czy jej lektura w tym momencie przyniosłaby mi tyle samo radości. Kilka tygodni temu wzięłam „Powrót do Mandalaj”. Proszę nie pytać, ile książka czekała na półce. Lepiej nie zgłębiać tego tematu. To była bardzo przyjemna historia. W sam raz na zbliżające się lato.


Wyjazd służbowy wnuczki jest, być może. ostatnią szansą, by pogrzebać w przeszłości...


Evę zawsze żywo interesowały i nadal interesują dzieje dziadka Laurence'a. Są one związane z Birmą i czasem II wojny światowej. Kiedy mężczyzna dowiaduje się, że wnuczka ma tam zadanie do wykonania, nie czeka dłużej. Prosi ją, aby zwróciła posążek leogryfa prawowitej właścicielce...

Nie wydaje się to skomplikowane. A jednak, gdy Eva dociera na miejsce i zakasuje rękawy w tym temacie, zaczynają piętrzyć się schody. Dziewczyna staje na rozdrożu. W którą stronę iść? Lojalność wobec najbliższych? A może podążyć za uczciwością?


Jedno mogę śmiało zdradzić. Eva postanawia zgłębić przeszłość dziadka... będzie się działo.


Powrót do Mandalaj” przypadnie do gustu miłośniczkom literatury obyczajowej, romantycznej z domieszką kryminału. Ta mieszanka sprawia, że fabuła nie jest nużąca. Na kartach powieści wciąż coś się dzieje i to jest tutaj rewelacyjne. Autorka ma bardzo zręczne pióro, które skutecznie zachęca, by poznać inne jej pozycje.

Zachęcam do poszperania w antykwariatach bądź wspomnianych już wcześniej bibliotekach. Wierzę, że odnajdziecie tam „Powrót...” i dacie się przenieść do słonecznej Birmy.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Zakochane Zakopane latem" Antologia

  Pierwsza Państwa myśl o Zakopanem to? Dajcie proszę znać w komentarzach, koniecznie. Mnie kojarzy się ono z górami i śniegiem. To tak na początek. Wydawnictwo Filia wypuszczając letnią antologię pt. „Zakochane Zakopane latem” chce zmienić to powszechne mam wrażenie (a może się mylę?) postrzeganie i pokazać inną twarz tego miasta i jego okolic. Być może jakaś część moich odbiorców czytała „Zakochane Zakopane” końcem ubiegłego roku. Jak pamiętamy punktem stycznym dla tamtych historii okazała się wygrana w konkursie czyli pobyt w Willi pod Jodłami. Świetny, ciepły, bardzo klimatyczny zbiór opowiadań. Niniejsza antologia nie jest kontynuacją, tworzy go prawie całkowicie inne grono autorów, ale jednak mają ze sobą coś wspólnego. Zakopane i Willę pod Jodłami. Agnieszka Lingas-Łoniewska, Dorota Milli, Magda Stachula, Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz, Katarzyna Misiołek i Agnieszka Olejnik. Takie oto grono wysyła swoich bohaterów do Willi pod Jodłami. Dzieje się to w różn...

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Najpiękniejszy sen" Katarzyna Michalak

  Nadszedł w końcu ten moment, w którym trzeba pożegnać kolejnych bohaterów. Na „Najpiękniejszy sen” musieliśmy poczekać dłużej, ale uważam, że było warto. Na serię składa się aż sześć tomów. Myślę, iż to dobra, wystarczająca liczba. Okładka ostatniej części tak jak w przypadku poprzednich, rozczulająca i słodka. A jak z treścią? Jak wiemy, życie bohaterów cyklu Mazurskiego nigdy nie rozpieszczało. To ludzie z przeszłością, do której będą musieli dopisać jeszcze nie jedno zanim trochę odetchną i zobaczą przed sobą mniej wyboistą drogę. Historia „Najpiękniejszego snu” rozpoczyna się tak, żeby czytelnik nie był w stanie odłożyć lektury na później. 24 grudnia. Do dworku w Marcinkach w opłakanym stanie dociera wyczekiwany Sergiej z małą dziewczynką w ramionach. Mężczyzna nie ma możliwości wyjaśnienia sytuacji. Chwilę później zaczyna walkę o swoje życie, w domu pozostawiając mocno zdezorientowanych przyjaciół i rodzinę. Pierwszą myślą, która przychodzi do głowy Magdzie, żonie Sergiej...