Przejdź do głównej zawartości

"Drzewo anioła" Lucinda Riley

 

Drogi Czytelniku,


W dzisiejszym wpisie chcę opowiedzieć Ci o kolejnej powieści Pani Lucindy Riley, o „Drzewie anioła”. Mam wrażenie, że po CUDOWNEJ serii „Siedem Sióstr” żadna powieść tej autorki nie okaże się lepsza, ale chciałabym zaznaczyć, iż ta naprawdę jest godna uwagi i bardzo dobra w odbiorze. Sięgnęłam po nią w okresie świątecznym ponieważ znalazłam informację, że powieść toczy się właśnie w tym momencie. Przyznaję jednak, że nie wyczułam klimatu w silnym natężeniu więc z powodzeniem można czytać w innym czasie wciągu roku.


Po latach nieobecności do Walii powraca Greta Simpson. Odpowiada tym samym na zaproszenie przyjaciela, który żywi nadzieję, że jej przybycie umożliwi, albo ułatwi przywrócenie kobiecie wspomnień, które ta utraciła wskutek amnezji powypadkowej. Medycy twierdzą, że Greta nie pamięta bo zwyczajnie nie chce pamiętać. Czy rzeczywiście tak jest?

Jej przeszłość zdecydowanie nie należała do łatwych, czy mimo wszystko warto do niej wracać? Czy warto wracać do sławnej córki, którą, co tu dużo mówić, sama, na siłę zachęcała do aktorskiej aktywności w czasie kiedy dziewczynka powinna zażywać beztroski, swobody? Czy wyrzuty sumienia, które być może przyjdą, pozwolą normalnie oddychać? Jak potoczą się losy Grety Simpson?


Nie wiem, czy Cię, Drogi Czytelniku, zaciekawiłam historią czy też nie. Jeśli masz ochotę, daj znać, czy sięgniesz po tę powieść w 2025 roku, będzie mi bardzo miło. Lucinda Riley miała bardzo lekkie pióro przez co jej książki raczej pochłania się w trybie natychmiastowym. Z przyjemnością. „Drzewo anioła” było, moim zdaniem, przewidywalne. Jednak nie odebrało mi to ciekawości, czy rzeczywiście będzie tak a nie inaczej. Ciekawe jak to będzie u Ciebie?


Pozdrawiam!

Do napisania i przeczytania!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Zliczyć cuda" Nicholas Sparks

  Nicholas Sparks powraca z nową powieścią. Przywiozłam ją z Targów Książki w Krakowie, na których miało mnie nie być. Jednak dowiedziawszy się, że w tym roku na to święto literatury przyjedzie po raz pierwszy Wydawnictwo Albatros... nie mogłam się oprzeć. Tym bardziej, że mieli oni ze sobą „Zliczyć cuda” na trzy tygodnie! Przed oficjalną premierą. „ Mistrz romantycznych historii” - niezmiennie na każdej okładce książki tego autora krzyczy wydawca. Cóż. Zgadzam się. Kaitlyn Cooper jest samotną mamą dwójki dzieci, Mitcha i Casey. Jest też lekarzem bardzo oddanym pacjentom. Z kolei Tanner Hughes to były żołnierz i lekkoduch. Wychowany przez dziadków. Tuż przed śmiercią babka prosi, żeby w końcu się ustatkował i gdzieś na stałe osiadł. Mężczyzna ma też podjąć poszukiwania swojego ojca. W tym właśnie celu trafia do Asheboro, miasteczka w Karolinie Południowej... i trafia na Kaitlyn... Wydawałoby się, że na tym koniec. Tani romans. Przewidywalny od samego początku. Może i trochę...

"Zaginiona siostra" Lucinda Riley

  Parę lat temu zapragnęłam przeczytać serię „Siedem sióstr” autorstwa Lucindy Riley. Zaczęłam ją kompletować, ale od kupna do lektury była droga daleka. Napawałam się pięknymi okładkami i faktem, że mam je na wyciągnięcie ręki. W czerwcu ubiegłego roku dotarł do mnie ostatni tom o Pa Salcie, ojcu tytułowych sióstr. Jednak nadal nie czytałam... a, przepraszam, wtedy miałam za sobą pierwszą część. Reszta czekała. Do tego roku. Pisząc tę recenzję zaczynam czytać „Atlas. Historia Pa Salta”. Jestem z siebie dumna ponieważ do niedawna moje słowa, że uwielbiam sagi nie do końca miało odzwierciedlenie. Teraz ma. Ogólnie rzecz ujmując do niedawna jak ktoś pytał jaka jest moja ulubiona książka lub seria, odpowiadałam tak samo saga o szczęściu Anny Ficner – Ogonowskiej, albo „Zanim się pojawiłeś” Jojo Moyes. Teraz drogie autorki wyżej wymienionych książek schodzą niżej. Na pierwszy plan wchodzi Lucinda Riley. To, co ona zrobiła, co napisała, jak to napisała i jak to wymyśliła... brak słów...