Doczekaliśmy się kontynuacji serii o szczęściu. Została ona wznowiona i oddana w nasze stęsknione ręce latem tego roku. W jej skład wchodzą:
„Alibi na szczęście”
„Krok do szczęścia”
„Zgoda na szczęście”
„Szczęście w Cichą Noc”
„Odroczone szczęście”.
Z prawdziwą przyjemnością przeczytałam raz jeszcze całą serię. Bawiłam się wyśmienicie. Uwielbiam pióro autorki szczególnie w tym cyklu. Te książki to miód na serce a balsam dla duszy. Nie sposób się nie rozsmakowywać w każdym zdaniu. Uwielbiam. Po prostu uwielbiam. Przed lekturą „Odroczonego szczęścia” nie miałam żadnych obaw i gratuluję sobie. Genialna kontynuacja (tak bardzo nie chcę użyć słowa „zwieńczenie). Niezwykle ciepła historia o rodzinie i o sile jaka w niej tkwi, jeśli jej członkowie rzeczywiście są ze sobą blisko.
Hania i Mikołaj mają jeszcze więcej szczęścia a to za sprawą Adasia, ich synka, w którego są wpatrzeni jak w najpiękniejsze dzieło sztuki. Opisy ich życia, codzienności tak zwyczajnej a jednak przez miłość jaka ich otacza tak wyjątkowe, wyczuwalnie zmiękczają serce. Spokój, który od nich bije udziela się czytelnikowi. Za to z drugiej strony mamy burzę czyli Dominikę, Przemka i Tomaszka. Tutaj dzieje się bardzo dużo, nie zawsze jest różowo... ale od czego jest rodzina i przyjaciele? Jest również Danusia i Tomek oraz tajemnice, które muszą przestać nimi być. Czy prawda ma szansę jeszcze silniej złączyć bliskich sobie ludzi? A może jej siła pozostawi po sobie tylko zgliszcza? Zobaczymy się również z panią Irenką. Otuli nas ona dobrym mądrym i pokrzepiającym słowem.
To i jeszcze więcej w najnowszej, przepięknej powieści Anny Ficner – Ogonowskiej, od której bije morze spokoju. Choć życie bohaterów nie zawsze jest tak gładkie jak tafla Bałtyku. Cóż tutaj jeszcze dodać. Trzeba smakować. Każdą chwilę swojego bycia na ziemi, każdą dobrą chwilę, każdą chwilę z tą fabułą. Ta książka, seria, to przypomnienie, co w życiu jest najistotniejsze. Pani Ania mówiła, że „Alibi...” to suma jej wzruszeń. Ta seria to suma moich bardzo mocnych wzruszeń.
Komentarze
Prześlij komentarz