Przejdź do głównej zawartości

"Herbaciane róże" Beata Agopsowicz

 

Dzień dobry,

Dziś chciałabym przybliżyć Państwu książkę o pięknej okładce, pięknej treści i ujmującym tytule. „Herbaciane róże” napisane przez Panią Beatę Agopsowicz a wydane nakładem Wydawnictwa Espe, przeczytałam w dwa dni. Potrzebowałam takiej lekko napisanej treści, choć autorka absolutnie nie stroni w niej od tematów wymagających mnóstwa zaangażowania, przynajmniej od strony bohaterów.

Małżeństwo jest piękną drogą, ale też trudną. Jak każde powołanie. Ale z Panem Bogiem nie ma nic niemożliwego. On jest Mistrzem happy endów! O jak ja uwielbiam to stwierdzenie. Jest tak bardzo prawdziwe!

W życiu głównych bohaterów niniejszej powieści, Katarzyny i Krzysztofa, zdaje się nigdy nie było tych typowych kroków jak zauroczenie, zakochanie i miłość. To znaczy, po stronie Kasi nie było... jak w takim razie przetrwali w małżeństwie trzydzieści lat? Poukładana codzienność, wspólne wychowywanie córki, to, co niewygodne zamiecione pod dywan spokojnie śpi, powierzchowne rozmowy, ale pewnie też ogrom nie zawsze okazanej i wypowiedzianej frustracji. Tak w skrócie chyba można ich określić.

I ten właśnie obraz, w którym, jeśli się nic nie ruszy, może trwać jeszcze lata. Przynajmniej tak na pierwszy rzut oka. Jednak Pan Bóg ma inny plan.

Pola, córka Katarzyny i Krzysztofa, wyjeżdża do Krakowa. Wraz z koleżankami świetnie się tam bawi. Na jej drodze staje też przystojny Patryk. Żyć nie umierać. Chwilo trwaj. Jednak wszystko, i wakacje, i dotychczasowe życie całej rodziny, kończy wypadek samochodowy. Późniejsze zdarzenia odwracają rzeczywistość. To, co ukryte wychodzi na jaw.

Czy rodzina z tego kryzysu wyjdzie obronną ręką?

Nie są sami. Jest z nimi Pan Bóg, który wysyła w swoim imieniu pomoc. Czy dostrzegą pomocną dłoń wyciągniętą w ich kierunku?


Bardzo mi się ta książka podobała! Nie podejrzewałam, że wywoła we mnie tak dużo pozytywnych emocji. A jednak tak się stało. Polecam!

Ważna. Pięknie napisana. Bez silnego ubarwiania rzeczywistości. Cała gama osobowości. Do rozważań. Zostaje w pamięci. No i ta ładna okładka! Tutaj wszystko ze sobą idealnie współgra.

Jestem bardzo na TAK.

A Wy?

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Zliczyć cuda" Nicholas Sparks

  Nicholas Sparks powraca z nową powieścią. Przywiozłam ją z Targów Książki w Krakowie, na których miało mnie nie być. Jednak dowiedziawszy się, że w tym roku na to święto literatury przyjedzie po raz pierwszy Wydawnictwo Albatros... nie mogłam się oprzeć. Tym bardziej, że mieli oni ze sobą „Zliczyć cuda” na trzy tygodnie! Przed oficjalną premierą. „ Mistrz romantycznych historii” - niezmiennie na każdej okładce książki tego autora krzyczy wydawca. Cóż. Zgadzam się. Kaitlyn Cooper jest samotną mamą dwójki dzieci, Mitcha i Casey. Jest też lekarzem bardzo oddanym pacjentom. Z kolei Tanner Hughes to były żołnierz i lekkoduch. Wychowany przez dziadków. Tuż przed śmiercią babka prosi, żeby w końcu się ustatkował i gdzieś na stałe osiadł. Mężczyzna ma też podjąć poszukiwania swojego ojca. W tym właśnie celu trafia do Asheboro, miasteczka w Karolinie Południowej... i trafia na Kaitlyn... Wydawałoby się, że na tym koniec. Tani romans. Przewidywalny od samego początku. Może i trochę...

"Postawić na szczęście” Anna Sakowicz.

Wśród wszystkich tematów poruszanych w powieściach obyczajowych, najrzadziej pojawia się ten o niepełnosprawności. Pomimo, iż mamy XXI wiek i tak wiele się zmienia, ta kwestia wciąż pozostaje tabu, trochę z tyłu, na uboczu. Chociaż tak dużo budynków ma podjazdy niezbędne dla osoby poruszającej się na wózku, szerokie drzwi, by bez stresu mogła dostać się do środka, chodniki nie stanowią większych trudności... to wciąż zdarza nam się uciekać od tematu. Nie mamy często pojęcia jak zachować się w towarzystwie osoby z niepełnosprawnością. Jakich słów użyć by nie urazić, oferować pomoc czy też nie? Pytań jest mnóstwo. Często nie chcemy się w nie wgłębiać... Anna Sakowicz wzięła na literacką tapetę właśnie taki temat. Stworzyła dwie siostry. Agatę i Polę. Młodsza, Pola, była w pełni sprawną dziewczyną do czasu wypadku, w którym śmierć poniósł jej chłopak. Ona zaś musiała nauczyć się żyć na nowo. Zaczęła poruszać się na wózku. To nie było proste, jednak poradziła sobie i teraz jest akt...