Przejdź do głównej zawartości

"Światełko w oknie" Magdalena Kordel

 

Przed rozpoczęciem lektury tej książki lepiej:

a) Przygotuj husteczki,

b) Jeśli masz już zrobione, postaw w zasięgu dłoni talerzyk z piernikami.


To tak z przymrużeniem oka rzecz jasna, ale punkt pierwszy bardzo warto wziąć sobie do serca. Następna opowieść świąteczna w wykonaniu Magdaleny Kordel to prawdziwa emocjonalna bomba. Nie można czytać tej książki bez uczuć. To po prostu niemożliwe do wykonania. Nie wiem jak ona to robi, ale mnie kładzie na łopatki. Ciekawe czy autorka podczas pisania TAKICH powieści również płacze? Nie zdziwiłabym się, gdyby odpowiedziała, że owszem.

Pamiętacie serię Miasteczko? Klementynę? Dobrochnę? Pogubioną Agatę? Kubę? Jeżeli tak i jeżeli już za nimi tęskniliście, w książce „Światełko w oknie” do nich wrócicie! Poznacie też Kornelię oraz jej trzy córeczki, Basię, Amelkę i Emilkę, które bardzo ale to bardzo potrzebują cudu. Po śmierci Michała nic już nie jest takie samo, co oczywiście naturalne, jednak Kornelia zupełnie nie ma sił, by tworzyć coś nowego dla siebie i dzieci. Obowiązki zostają zepchnięte na barki Basi, która w pewnym momencie mówi „dość”.

Rzecz jasna drogi wszystkich bohaterów się skrzyżują. W jaki sposób? Tego nie mogę zdradzić. Muszę jednak powiedzieć, że ich historie są tak realistyczne, że to aż boli. To słodko – gorzki tytuł, w którym niektórzy czują ogromną pokusę, by uciec, przeskoczyć świąteczny czas. Nie robią tego jednak dla swoich bliskich i dzięki swoim bliskim. Po raz kolejny widzimy jak na dłoni, że bez drugiego człowieka nie damy sobie rady. Samotność zdecydowanie nie jest dla nas. Chociaż czasami tak kusząca, okazuje się wręcz piekłem...

Aż strach pomyśleć jak potoczyłyby się losy bohaterów, gdyby nie przyjaciele. Czyli chodzące po ziemi anioły.

Światełko w oknie”. Magdalena Kordel nie zapomina o piernikach, z których już chyba słynie. Klementynę nie chce w tym roku odwiedzić i przy niej zostać niezbędna do pieczenia i ozdabiania magia. Czy to przez to, że już nie tęskni? Czy taki powód jest możliwy? Doczytajcie!


Czyta się w mgnieniu oka. Kordel równa się przecież sprawne pióro więc nie ma powodu, by się dziwić. U mnie pojawiła się gula w gardle i łzy na koniec. Piękne to było. Mówię Wam. Czytajcie!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Zakochane Zakopane latem" Antologia

  Pierwsza Państwa myśl o Zakopanem to? Dajcie proszę znać w komentarzach, koniecznie. Mnie kojarzy się ono z górami i śniegiem. To tak na początek. Wydawnictwo Filia wypuszczając letnią antologię pt. „Zakochane Zakopane latem” chce zmienić to powszechne mam wrażenie (a może się mylę?) postrzeganie i pokazać inną twarz tego miasta i jego okolic. Być może jakaś część moich odbiorców czytała „Zakochane Zakopane” końcem ubiegłego roku. Jak pamiętamy punktem stycznym dla tamtych historii okazała się wygrana w konkursie czyli pobyt w Willi pod Jodłami. Świetny, ciepły, bardzo klimatyczny zbiór opowiadań. Niniejsza antologia nie jest kontynuacją, tworzy go prawie całkowicie inne grono autorów, ale jednak mają ze sobą coś wspólnego. Zakopane i Willę pod Jodłami. Agnieszka Lingas-Łoniewska, Dorota Milli, Magda Stachula, Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz, Katarzyna Misiołek i Agnieszka Olejnik. Takie oto grono wysyła swoich bohaterów do Willi pod Jodłami. Dzieje się to w różn...

"Serce w obłokach" Magdalena Kordel.

Codzienna rutyna może przytłaczać. Zwłaszcza, gdy za oknem pada deszcz i niebo zasnute jest pierzyną chmur. Od czasu do czasu zdarzają się dni, kiedy brak chęci do działania. Czasem nawet trudno wykrzesać w sobie wiarę w to, że nazajutrz będzie lepiej. Takie chwile dotykają każdego. Także Klementyna, główna bohaterka serii „Miasteczko” Magdaleny Kordel, bez wątpienia również miewałaby takie dni. Pełne zniechęcenia. Miałaby je, gdyby nie Dobrochna, jej córka. Rezolutna, mądra dziewczynka, która na każde pytanie ma trafną i nader dojrzałą odpowiedź. Dzięki temu potrafi rozbawić największego ponuraka. „ Serce w obłokach” to książka, która zaczyna tętnić życiem właśnie dzięki Dobrochnie, ponieważ to ona nakłania Klementynę do przygarnięcia... sroki. Od tego momentu życie dziewczyn i ich najbliższych nabiera tempa. Sroka zwiastuje gości. Tak twierdzi Stara Anna. Rzeczywiście, nie trzeba długo czekać na potwierdzenie jej słów. Drzwi mieszkania Klementyny pozostają niemal przez cał...