Przejdź do głównej zawartości

"Niespodzianki losu" Krystyna Mirek

 


Na ten moment ostatnia z serii „Jabłoniowy sad” część o losach rodziny Zagórskich. Bardzo polecam czytać w podanej przez autorkę kolejności. Niezwykle ciepła historia familii, która mimo wszystkich życiowych zawieruch robi wszystko, co może żeby być ze sobą blisko.

Jak zawsze pióro Pani Krystyny Mirek niesie ciepło, serdeczność. Po prostu same dobre emocje. Po przeczytaniu tej, tych, książek te uczucia pozostają w czytelniku.

Niespodzianki mogą być pozytywne lub negatywne. Wiadomo, którymi chcielibyśmy być obdarowywani. Ale życie zazwyczaj przynosi prawdziwy niespodziankowy koktajl. Tak jest u nas, tak jest u bohaterów serii „Jabłoniowy sad”.


Julia i Bartosz są już małżeństwem i rodzicami bliźniaczek. Podwójne szczęście? Na sto procent tak, ale też podwójne zmęczenie, więcej niewyspania i ogólnych trudności. Rodzice od razu wiedzą o co chodzi. Gdy jeszcze do tego dochodzi niemożność porozumienia się w kwestii dalszej zawodowej pracy... głowa naprawdę może rozboleć. Dobrze, że młodzi rodzice mają do kogo zwrócić się o pomoc. Jest nie tylko babcia, ale i siostry, które bez skrupułów potrząsną kim trzeba w odpowiednim czasie.

W rodzinie Zagórskich pojawia się też zupełnie nieoczekiwanie pewna młoda kobieta. Widać jak lgnie do ich domowego ogniska. Potrzebuje dużo bliskości. Dobrze trafia. Jan nie potrafi jej niczego odmówić. Dlaczego tak jest i do czego doprowadzi jej obecność?

W tej części spotkamy też Gabrysię, na której twarzy na reszcie zobaczymy piękny uśmiech.

Zbliża się też czas, kiedy należy podjąć pewne trudne decyzje. Co będzie z księgarnią? To pytanie zapewne spędza sen z powiek Jana... może jest szansa na takie rozwiązanie, by każdy był zadowolony?


Piękne zwieńczenie. Cóż tu powiedzieć. „Niespodzianki losu” to nowość w porównaniu z jej trzema poprzedniczkami. Choć powstała kilka lat po pierwszym wydaniu „Szczęśliwego domu”, „Rodzinnych sekretów” i „Spełnionych marzeń” ani trochę nie odstaje. Dziwię się, że jeszcze nikt nie nakręcił filmu albo serialu na ich podstawie. Byłby hit. Taka ładna, serdeczna, ciepła ekranizacja. Jeżeli nie czytaliście, zazdroszczę Państwu. Macie piękne chwile przed sobą.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Zliczyć cuda" Nicholas Sparks

  Nicholas Sparks powraca z nową powieścią. Przywiozłam ją z Targów Książki w Krakowie, na których miało mnie nie być. Jednak dowiedziawszy się, że w tym roku na to święto literatury przyjedzie po raz pierwszy Wydawnictwo Albatros... nie mogłam się oprzeć. Tym bardziej, że mieli oni ze sobą „Zliczyć cuda” na trzy tygodnie! Przed oficjalną premierą. „ Mistrz romantycznych historii” - niezmiennie na każdej okładce książki tego autora krzyczy wydawca. Cóż. Zgadzam się. Kaitlyn Cooper jest samotną mamą dwójki dzieci, Mitcha i Casey. Jest też lekarzem bardzo oddanym pacjentom. Z kolei Tanner Hughes to były żołnierz i lekkoduch. Wychowany przez dziadków. Tuż przed śmiercią babka prosi, żeby w końcu się ustatkował i gdzieś na stałe osiadł. Mężczyzna ma też podjąć poszukiwania swojego ojca. W tym właśnie celu trafia do Asheboro, miasteczka w Karolinie Południowej... i trafia na Kaitlyn... Wydawałoby się, że na tym koniec. Tani romans. Przewidywalny od samego początku. Może i trochę...

"Postawić na szczęście” Anna Sakowicz.

Wśród wszystkich tematów poruszanych w powieściach obyczajowych, najrzadziej pojawia się ten o niepełnosprawności. Pomimo, iż mamy XXI wiek i tak wiele się zmienia, ta kwestia wciąż pozostaje tabu, trochę z tyłu, na uboczu. Chociaż tak dużo budynków ma podjazdy niezbędne dla osoby poruszającej się na wózku, szerokie drzwi, by bez stresu mogła dostać się do środka, chodniki nie stanowią większych trudności... to wciąż zdarza nam się uciekać od tematu. Nie mamy często pojęcia jak zachować się w towarzystwie osoby z niepełnosprawnością. Jakich słów użyć by nie urazić, oferować pomoc czy też nie? Pytań jest mnóstwo. Często nie chcemy się w nie wgłębiać... Anna Sakowicz wzięła na literacką tapetę właśnie taki temat. Stworzyła dwie siostry. Agatę i Polę. Młodsza, Pola, była w pełni sprawną dziewczyną do czasu wypadku, w którym śmierć poniósł jej chłopak. Ona zaś musiała nauczyć się żyć na nowo. Zaczęła poruszać się na wózku. To nie było proste, jednak poradziła sobie i teraz jest akt...