Przejdź do głównej zawartości

"Altanka pod magnolią" Sandra Podleska PRZED PREMIERĄ.

 


I kolejna książka za mną. O kurczaki! Co za emocjonalna historia. Wiecie, że wczoraj śniła mi się scena z tej powieści?! To się wcześniej nigdy nie zdarzyło. Przysięgam.

Kiedy w moje ręce wpadła, od razu ruszyłam do czytania. Większość połknęłam za jednym zamachem. Później miałam przerwę- brak czasu na lekturę. I w sobotę doczytałam. Wydawnictwo Filia – dzięki za egzemplarz. Wraz z autorką zafundowaliście mi naprawdę ogrom emocji. Rozpoczynając miałam wrażenie, że będę płakać. Serio, wstęp porządnie ścisnął mnie za gardło. Już szukałam chusteczek. Im dalej... no łez nie było, ale ściśnięte gardło to miałam cały czas. Niemniej jednak polecam. Kupujcie książkę i chusteczki też! Żeby nie było, że nie ostrzegałam.:)


Główna postać książki – Monika – zmienia miejsce zamieszkania, musi się odciąć od traumatycznej przeszłości, od bólu i wyrzutów sumienia. W nowym lokum próbuje na nowo poukładać swoją codzienność, stanąć pewniej na nogach i skupić na pracy. Jest ilustratorką. To jednak oczywiście nie jest takie proste w praktyce. Można opuścić dom, z którym mamy przykre wspomnienia, zamieszkać w nowym, ale wspomnienia idą z nami. Niestety. Na drodze Moniki stają osoby, które będą miały ogromny wpływ na jej dalsze życie. Czy zdoła się przed nimi otworzyć tak, by zrzucić choć odrobinę ciężaru, który dźwiga? Czy nowe miejsce równać się będzie same dobre wspomnienia?


Pani Sandra Podleska ma niesamowicie lekkie pióro. Nie stroni też od tematów trudnych. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że pisząc starannie wszystko układa. Jak puzzle, żeby nic nie odstawało. Tutaj nie ma niczego co można określić mianem „zbędne”. Ujęło mnie też jak odnosi się do osób LGBT. Oni też mają tutaj własny wątek. Myślę, że dla jakiejś części odbiorców okaże się to istotne. Jeśli w księgarni zobaczycie nazwisko autorki- nie przechodźcie obojętnie!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Zakochane Zakopane latem" Antologia

  Pierwsza Państwa myśl o Zakopanem to? Dajcie proszę znać w komentarzach, koniecznie. Mnie kojarzy się ono z górami i śniegiem. To tak na początek. Wydawnictwo Filia wypuszczając letnią antologię pt. „Zakochane Zakopane latem” chce zmienić to powszechne mam wrażenie (a może się mylę?) postrzeganie i pokazać inną twarz tego miasta i jego okolic. Być może jakaś część moich odbiorców czytała „Zakochane Zakopane” końcem ubiegłego roku. Jak pamiętamy punktem stycznym dla tamtych historii okazała się wygrana w konkursie czyli pobyt w Willi pod Jodłami. Świetny, ciepły, bardzo klimatyczny zbiór opowiadań. Niniejsza antologia nie jest kontynuacją, tworzy go prawie całkowicie inne grono autorów, ale jednak mają ze sobą coś wspólnego. Zakopane i Willę pod Jodłami. Agnieszka Lingas-Łoniewska, Dorota Milli, Magda Stachula, Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz, Katarzyna Misiołek i Agnieszka Olejnik. Takie oto grono wysyła swoich bohaterów do Willi pod Jodłami. Dzieje się to w różn...

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Najpiękniejszy sen" Katarzyna Michalak

  Nadszedł w końcu ten moment, w którym trzeba pożegnać kolejnych bohaterów. Na „Najpiękniejszy sen” musieliśmy poczekać dłużej, ale uważam, że było warto. Na serię składa się aż sześć tomów. Myślę, iż to dobra, wystarczająca liczba. Okładka ostatniej części tak jak w przypadku poprzednich, rozczulająca i słodka. A jak z treścią? Jak wiemy, życie bohaterów cyklu Mazurskiego nigdy nie rozpieszczało. To ludzie z przeszłością, do której będą musieli dopisać jeszcze nie jedno zanim trochę odetchną i zobaczą przed sobą mniej wyboistą drogę. Historia „Najpiękniejszego snu” rozpoczyna się tak, żeby czytelnik nie był w stanie odłożyć lektury na później. 24 grudnia. Do dworku w Marcinkach w opłakanym stanie dociera wyczekiwany Sergiej z małą dziewczynką w ramionach. Mężczyzna nie ma możliwości wyjaśnienia sytuacji. Chwilę później zaczyna walkę o swoje życie, w domu pozostawiając mocno zdezorientowanych przyjaciół i rodzinę. Pierwszą myślą, która przychodzi do głowy Magdzie, żonie Sergiej...