Jak co roku od kilku lat, w porze letniej w ręce czytelników wpada zbiór opowiadań od Wydawnictwa Filia. Za sprawą takich książek mogliśmy odwiedzić już Zakopane, Mazury i Bieszczady. Teraz przyszedł czas na kemping! Tym razem autorzy opowiadań skłaniają się bardziej w kryminalną stronę niż romantyczną. Myślę jednak, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
Katarzyna Janus, Renata Kosin, Marta Matyszczak, Dorota Milli, Alek Rogoziński, Marek Stelar i Joanna Tekieli. Oto skład autorów, których historie tworzą tegoroczną wakacyjną antologię. Jedni bardziej znani, inni mniej. Każdy wart, by poświęcić mu chwilę uwagi.
Muszę zacząć od tego opowiadania, które skradło moje serce w całości. Chodzi mi o historię spisaną przez Dorotę Milii. Dla Joli pobyt nad morzem to ogrom wspomnień o ojcu. Dziewczyna bardzo za nim tęskni. Nie podejrzewa, że ten urlop zmieni coś w jej życiu.
Cudna opowieść! Aż szkoda, iż taka krótka.
Mamy tutaj również historię o klątwie. Czy ona jeszcze jest aktualna? A może już dawno skończyła się jej ważność? Tak czy inaczej chłopaka odnaleźć trzeba. Malwina zakasuje rękawy i idzie w zaparte.
Są poszukiwania skarbu oraz wujek, który czego by się nie dotknął... wszystko psuje. Czy takie wakacje przekreślają jakikolwiek odpoczynek?
Jest małżeństwo obchodzące kolejną rocznicę ślubu. On pomimo że jest już na emeryturze, kiedy pojawia się kolejna szansa przeprowadzenia śledztwa, nie waha się. Ku niezadowoleniu małżonki...
To i jeszcze więcej czeka w niniejszym zbiorze historii. Na wakacje w każdym miejscu na świecie. Zdecydowanie nie tylko na kempingu. Jest zaskakująco. Szczególnie dla tych, którzy czytali poprzednie antologie. Jest zabawnie i z pazurem. Jeśli romantycznie to przede wszystkim za sprawą Doroty Milii. Spędzicie Państwo z książką przyjemne chwile. Polecam.
Dla mnie osobiście „Kemping...” zajmuje najniższe miejsce. Pierwsze mocno trzyma zakopiańska, mazurska i bieszczadzka odsłona.
We współpracy z Wydawnictwem Filia.
Dzięki za recenzję. Tej antologii jeszcze nie znam...
OdpowiedzUsuń