Przejdź do głównej zawartości

"Bridgertonowie. Ktoś mnie pokochał" Julia Quinn

 


Z najczystszą przyjemnością wzięłam do ręki drugi tom serii. Z radością po raz kolejny dałam się wciągnąć w ich świat, który różni się znacznie od naszego. Choć nie całkowicie.

Tak jak w poprzedniej części tak i tutaj bez problemu wychwycić można aspekty, z którymi może mierzyć się człowiek żyjący kilkadziesiąt lat temu i żyjący teraz.

Podoba mi się u Julii Quinn to przemycanie ważnych spraw pod osłonką słodyczy, swobody, licznych bali, na których część ma nadzieję na uniknięcie propozycji matrymonialnych, a część wręcz na nie liczy i z utęsknieniem wypatruje.


Anthony Bridgerton. To jego poznajemy w części drugiej. Najstarszy z rodzeństwa.

Po śmierci ojca wziął na siebie odpowiedzialność za swoją rodzinę i rodowy majątek a teraz czuje, że nadszedł dla niego czas na małżeństwo.

Ma na oku odpowiednią kandydatkę na żonę, Edwinę. Jednak zanim młodzi staną na ślubnym kobiercu, Anthony musi wkupić się w łaski siostry swojej przyszłej „ukochanej”, co nie będzie proste. Kate dobrze pamięta życie, jakie prowadził mężczyzna i ze względu na to ma poważne obawy co do pomysłu zamążpójścia siostry. Czy Edwina będzie z nim szczęśliwa?


Czas mija. Każda rozmowa jaką odbywa Kate z potencjalnym przyszłym szwagrem kończy się w podobny sposób. Ostrą wymianą zdań albo awanturą. Finał historii będzie zaskakujący.


Kate to przebojowa kobieta z charakterem. Takie postaci zawsze cieszą się dużym powodzeniem u czytelników. Mam wrażenie, że nie lubimy takich niezdecydowanych a pochwalamy właśnie takie z pazurem. Jej dyskusje mają w sobie błysk inteligencji. Jest zadziorna i przez to bardzo pociągająca. To kolejna postać, którą polubiłam z tej serii.


Świetnie napisany, chwilami zabawny, romans historyczny. Kartki przewracały się same w zawrotnym tempie. Nie potrafiłam się delektować treścią, za bardzo ciekawa co będzie dalej. Nie zawiodłam się. Nadal pozostaję w zachwycie. I z nadzieją rozpoczynam serial na podstawie powieści.

Komentarze

  1. Niestety, jeszcze nie znam tej serii. Nie dotarłam do niej...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Postawić na szczęście” Anna Sakowicz.

Wśród wszystkich tematów poruszanych w powieściach obyczajowych, najrzadziej pojawia się ten o niepełnosprawności. Pomimo, iż mamy XXI wiek i tak wiele się zmienia, ta kwestia wciąż pozostaje tabu, trochę z tyłu, na uboczu. Chociaż tak dużo budynków ma podjazdy niezbędne dla osoby poruszającej się na wózku, szerokie drzwi, by bez stresu mogła dostać się do środka, chodniki nie stanowią większych trudności... to wciąż zdarza nam się uciekać od tematu. Nie mamy często pojęcia jak zachować się w towarzystwie osoby z niepełnosprawnością. Jakich słów użyć by nie urazić, oferować pomoc czy też nie? Pytań jest mnóstwo. Często nie chcemy się w nie wgłębiać... Anna Sakowicz wzięła na literacką tapetę właśnie taki temat. Stworzyła dwie siostry. Agatę i Polę. Młodsza, Pola, była w pełni sprawną dziewczyną do czasu wypadku, w którym śmierć poniósł jej chłopak. Ona zaś musiała nauczyć się żyć na nowo. Zaczęła poruszać się na wózku. To nie było proste, jednak poradziła sobie i teraz jest akt...

"Zliczyć cuda" Nicholas Sparks

  Nicholas Sparks powraca z nową powieścią. Przywiozłam ją z Targów Książki w Krakowie, na których miało mnie nie być. Jednak dowiedziawszy się, że w tym roku na to święto literatury przyjedzie po raz pierwszy Wydawnictwo Albatros... nie mogłam się oprzeć. Tym bardziej, że mieli oni ze sobą „Zliczyć cuda” na trzy tygodnie! Przed oficjalną premierą. „ Mistrz romantycznych historii” - niezmiennie na każdej okładce książki tego autora krzyczy wydawca. Cóż. Zgadzam się. Kaitlyn Cooper jest samotną mamą dwójki dzieci, Mitcha i Casey. Jest też lekarzem bardzo oddanym pacjentom. Z kolei Tanner Hughes to były żołnierz i lekkoduch. Wychowany przez dziadków. Tuż przed śmiercią babka prosi, żeby w końcu się ustatkował i gdzieś na stałe osiadł. Mężczyzna ma też podjąć poszukiwania swojego ojca. W tym właśnie celu trafia do Asheboro, miasteczka w Karolinie Południowej... i trafia na Kaitlyn... Wydawałoby się, że na tym koniec. Tani romans. Przewidywalny od samego początku. Może i trochę...