Przejdź do głównej zawartości

"Pod osłoną deszczu" Jojo Moyes

 



Styczeń pod względem lektur rozpoczął się u mnie bardzo dobrze, choć niestety spokojnie. Mało przeczytanych tytułów, oj mało. Jednak znalazła się wśród nich książka, którą zdecydowanie chcę polecić. To najnowsza powieść dobrze już znanej w Polsce autorki, Jojo Moyes. Cieszę się, że pomimo początkowych zgrzytów nie odłożyłam jej na później. Myślę, iż po tej książce zapamiętam już na zawsze: Nigdy nie wątp w Jojo Moyes bo ona Cię nie zawiedzie.


Wszystko ma swój początek dawno temu. Szykuje się podniosłe wydarzenie. Koronacja Elżbiety II na Królową Anglii. Bohaterowie skupiają się wokół radia, by choć w ten sposób w niej uczestniczyć. Wśród zebranych jest Joy, która zbyt ochoczo czerpie z wolnej ręki jaką akurat w tym czasie ma i ze smakiem sięga po kolejne drinki. Nie kończy się to dobrze. Rewolucje żołądkowe szybko dają o sobie znać, a ich świadkiem jest też pewien żołnierz. Gorzej być nie może, prawda? Okazuje się, że z pozoru nieznaczące spotkanie jest początkiem czegoś znacznie, znacznie poważniejszego.


Kate nie ma dobrych relacji ze swoimi rodzicami, a jednak wysyła do nich swoją córkę, Sabine. Zbuntowana dziewczyna nie potrafi odnaleźć się na irlandzkiej wsi w otoczeniu schorowanego dziadka i zimnej, nieprzychylnej (przynajmniej początkowo) babki. Brak typowych dla jej codzienności zajęć doprowadza niemal do szału. Ale jak to zwykle bywa i w książkach i w naszym życiu, przychodzi moment, w którym coś zaczyna się zmieniać. Taka chwila kiedy trochę od niechcenia trochę z ciekawości rzucamy się w nowe, nieznane, dotychczas negowane przez nas.


Jojo Moyes to Jojo Moyes. Jeśli macie Państwo za sobą jakiś jej tytuł, wiecie czego się spodziewać. Nie będziecie tutaj zaskoczeni. Nie będziecie otwierać ust ze zdumienia. Nie będziecie drżeć ze strachu ani przygryzać paznokci ze zdenerwowania. Przy „Pod osłoną deszczu” odprężą się te czytelniczki, które lubią spokojną, przewidywalną fabułę. Czy trzeba dodawać jeszcze, że Moyes jak zawsze w lekką historię wplata rzeczy istotne? Chyba nie trzeba.


Jak zawsze ujął mnie wachlarz osobowości, jakie stworzyła autorka. Mamy tutaj zbuntowaną dziewczynę, doświadczonego przez życie mężczyznę, kobietę, która już dużo przeszła może trochę z własnej winy a może tak właśnie miało być, oraz parę staruszków. Na pierwszy rzut mają oni za sobą spokojne lata, ale to tylko pozory. Nikt nie jest idealny a sielanka nie może trwać wiecznie.


Ze swojej strony bardzo polecam i dziękuję Wydawnictwu Znak za egzemplarz książki.




Komentarze

  1. Jestem zwolenniczką twórczości tej autorki. Recenzja zachęca, ale zdobycie tej nowości dopiero w planach.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej