Przejdź do głównej zawartości

"A ja na ciebie zaczekam" Magdalena Kordel

 


Kolejna świąteczna książka przeczytana przeze mnie w 2021 roku to historia czekoladą i piernikami pachnąca. Tak można o niej powiedzieć i bezsprzecznie będzie to prawda, ale kropki po tym postawić nie sposób. Bo byłoby to bardzo krzywdzące. Przed Państwem opowieść piękna. Pełna ciepła. Empatii. Głęboka. Tchnąca wiarą, nadzieją i miłością


Anastazja za nic w świecie nie chce powiedzieć rodzicom, czym się zajmuje. Miała studiować a tymczasem klops, kolejna porażka drzwi uczelni zatrzaskują się przed nią z łoskotem. Dobrze wie, jak bliscy odbiorą jej słowa. Kiedy dziewczyna dostaje pracę wydaje się, że los odwrócił swoją kartę. W końcu. Czy rzeczywiście teraz już wszystko pójdzie jak z płatka?

Babcia Anaszki, Ernestyna, z kolei ze wszystkich sił chce przegonić przeszłość. Ale nic z tego. Jeśli przeszłość wraca może oznaczać tylko jedno, że należy się nad nią pochylić. Bo to co było nie zawsze jest nie do ruszenia. Czasami trzeba inaczej do tego podejść.

Emilia z kolei budzi się w szpitalu i mówi w języku, który rozumie tylko pielęgniarka. Dlaczego pacjentka nie potrafi przestać rozmyślać o portrecie przedstawiającym dziewczynę w granatowym płaszczu? Stanem chorej mocno zaniepokojeni są jej najbliżsi. Córka bardzo chce, żeby wszystko wróciło na stare tory tylko czy to możliwe?


Dzięki „A ja na ciebie zaczekam” w mojej głowie narodził się nowy pomysł a może marzenie? Chciałabym pójść sama do pijalni czekolady Wedla i tam posmakować czekolady. Byłoby to nie lada przeżycie mając w pamięci treść książki tak niesamowicie klimatyczny i zachwycający. Z przyjemnością przywołałabym wtedy w pamięci starszego pana, który towarzyszył Anastazji podczas degustacji słodkich napojów, ale miałabym ogromną nadzieję, że do mnie nikt się nie dosiądzie. :)


Dajcie się porwać w świat namalowany przez Magdę, ogrzejcie się w cieple obecności drugiego człowieka. Zasmakujcie słodyczy czekolady i spotkań tych spodziewanych i niespodziewanych. Złapcie Ernestynę za rękę, by dodać jej otuchy w ważnej dla niej chwili. Na pewno to doceni.


Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Znak.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Zapisane w gwiazdach" Krystyna Bartłomiejczyk

  Kilka dni temu skończyłam lekturę książki, która mnie bardzo mile zaskoczyła. Nie podejrzewałam, że „Zapisane w gwiazdach” autorstwa Pani Krystyny Barłomiejczyk tak przypadnie mi do gustu. Odnalazłam w niej i romans i kryminał i obyczaj. Czy może być lepiej? No niekoniecznie. Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Prozami. Alicja Różańska, czterdziestoletnia, samotna kobieta jest dziennikarką. Kiedy traci pracę, nie traci zapału do dalszego działania w swoim zawodzie. Postanawia prześledzić pewną sprawę. Szczątki dziewczyny znalezione w Orzelsku na budowie nowego deptaka. Społeczeństwo oczywiście przez pewien czas żyło tą informacją, jednak szybko o sprawie zapomniało. Trwałaby ona nadal w uśpieniu, gdyby nie Alicja, która ma mnóstwo czasu na poznanie odpowiedzi na samodzielnie zadane pytania. Im dalej brnie w sprawę, tym robi się ciekawiej... Obok wytężonej pracy toczy się jej życie prywatne. Przystojny Wiktor potrafi ją skutecznie odciągnąć od klawiat