Przejdź do głównej zawartości

"Sekretna mowa kamieni" Chiara Parenti


Moja przygoda z piórem włoskiej Jojo Moyes, bo taką informację znajdujemy z tyłu książki, miała swój początek w ubiegłym roku. Niedługo po zakupie „Sztuki sięgania gwiazd” zdecydowałam się ją poznać, co, warto zaznaczyć, nie zdarza się często. Co tu dużo mówić. Zauroczyła mnie jej treść i z wielkim entuzjazmem przyjęłam zapowiedź Wydawnictwa Znak o drugiej powieści autorki, która pierwotnie pojawiła się początkiem dwa tysiące dwudziestego pierwszego roku, ale przez pandemię premiera została przesunięta w czasie. Wreszcie nadszedł dzień, w którym przeczytałam tę nowość i...


Za sprawą dziadka dla Luny świat kamieni zdaje się nie mieć przed nią tajemnic. Starszy pan z przyjemnością przekazuje wnuczce całą wiedzę, jaką posiadł na temat minerałów. Jest prawdziwym pasjonatem w tej dziedzinie. Początkowo dziewczyna bardzo mocno i bez problemów odbiera ich moc, ale po latach rzecz wygląda zgoła inaczej. Taki obrót sprawy spowodowany jest kilkoma kwestiami. Między innymi odejściem ukochanego Leo. Świat dorosłej Luny rozpada się na kawałki. Po tym wydarzeniu z dziewczyny nie tylko uchodzi chęć do życia, ale również zatraca umiejętność odbierania mocy kamieni. Kiedy chłopak decyduje się wrócić, była ukochana nie chce słuchać jego wyjaśnień. Gdyby nie minerały, które w najmniej oczekiwanych momentach potrafią działać cuda, ta historia na pewno miałaby zupełnie inne zakończenie.


... twoja babcia była różowym kwarcem. Ale Jedeit była diamentem. A diament po prostu jest jak prawdziwa miłość, Luno (…). Diamenty, podobnie jak miłość, ta prawdziwa, nie boją się upływającego czasu, wulkanicznych erupcji, najwyższych temperatur, gigantycznego ciśnienia. Wytrzymują. Czekają. Zawsze.”


podobała mi się. „Sekretna mowa kamieni” to lektura przyjemna, może dla jednych okaże się przewidywalna, może dla innych nie, ale niewątpliwie jest w niej coś świeżego. Kamienie. Tego światu żadna autorka nie chciała wcześniej ze mną zgłębić. Chiara Parenti zrobiła to w sposób zajmujący. Mamy tutaj nie tylko mężczyznę prowadzącego sklep i dobierającego minerały do klienta indywidualnie, ale też mężczyznę, dla którego kamienie są rzeczywiście pasją i do do takiego stopnia, że wyrusza w liczne podróże w poszukiwaniu nowych diamentów. Ładna opowieść, pełna mądrych cytatów. Pozwoliłam sobie przytoczyć powyżej jeden z nich. Uważam, że jest intrygujący i może przyciągnąć do lektury.


Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Znak.

 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej