Przejdź do głównej zawartości

"Przebaczam ci" Małgorzata Lis

 


Małgorzata Lis jest wyróżniającą się na tle innych pisarką (oczywiście jest to moje zdanie, nikomu go nie narzucam), ponieważ na karty swoich historii zaprasza najbardziej wyjątkową Osobę jaką mogłaby wybrać. Mowa tutaj o Panu Bogu. To On w jej powieściach odgrywa najistotniejszą rolę. To wokół Niego kręci się, lub próbuje kręcić się, świat bohaterów. Czyli tak, jak to powinno być w życiu każdego wierzącego człowieka. „Przebaczam ci” to drugi tom opowieści o losach Ani i Marcina.


Są oni już szczęśliwym małżeństwem. Mimo niepełnosprawności, a co za nią idzie licznych ograniczeń Marcina, korzystają z tego, co mają. Przecież przez tak długi czas o tej rzeczywistości marzyli. Kiedy Ania na teście ciążowym widzi dwie kreski, okazuje się, ich radość może być jeszcze większa. Niestety nie trwa ona długo. Młoda kobieta traci córkę. Pozostaje po niej tylko żal, smutek, rozpacz. W tym ciężkim momencie życia Ania może liczyć na wsparcie męża. Marcin, chociaż sam pogrążony w czarnych emocjach, dzielnie wspiera ukochaną.

Patrycja i Mikołaj są narzeczeństwem czekającym na swój wielki dzień. Mają postanowienie, by wytrwać w czystości. Widzą w tym wartość. Jednak rozum a ciało zwłaszcza w tym momencie potrafią płatać figle...

Życie bohaterów to blaski i cienie. Chociaż mogłoby się wydawać, że raz podjęta decyzja równa się sukces, wcale nie tak nie musi być. A z drugiej strony dotrzymane postanowienie nie zwiastuje pełni szczęścia później.


Z wielu względów z przyjemnością przeczytałam zarówno „Kocham cię mimo wszystko” jak i „Przebaczam ci”. Niniejsza powieść bardzo mocno dotyka spraw, które sama uważam za bardzo istotne. Autorka zbudowała historię dającą nadzieję. Nie przekreśla nikogo, a tym samym przypomina, że Pan Bóg z każdej sytuacji jaka by ona trudna, zawiła i beznadziejna nie była, potrafi wyprowadzić dobro.

Z wątkiem Ani i Marcina w tej powieści kojarzy mi się obrazek, na którym jest dziewczynka trzymająca kurczowo za plecami małego misia. Widać, że to jej ulubiony. Przed nią stoi Pan Jezus i za swoimi plecami trzyma dużego pluszaka. Wyciąga rękę w stronę małej, wyraźnie chce dokonać zamiany. Dziewczynka myśli, że chce jej go zabrać i mówi „Ale Panie Jezu to mój ulubiony”...

Bardzo trudno jest oddać to, na co długo czekaliśmy, ale jak widać warto. Nie tylko z nadzieją, że zostaniemy obdarowani czymś lepszym (chociaż to oczywiście jest wielce prawdopodobne).


Polecam z całym przekonaniem.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Zakochane Zakopane latem" Antologia

  Pierwsza Państwa myśl o Zakopanem to? Dajcie proszę znać w komentarzach, koniecznie. Mnie kojarzy się ono z górami i śniegiem. To tak na początek. Wydawnictwo Filia wypuszczając letnią antologię pt. „Zakochane Zakopane latem” chce zmienić to powszechne mam wrażenie (a może się mylę?) postrzeganie i pokazać inną twarz tego miasta i jego okolic. Być może jakaś część moich odbiorców czytała „Zakochane Zakopane” końcem ubiegłego roku. Jak pamiętamy punktem stycznym dla tamtych historii okazała się wygrana w konkursie czyli pobyt w Willi pod Jodłami. Świetny, ciepły, bardzo klimatyczny zbiór opowiadań. Niniejsza antologia nie jest kontynuacją, tworzy go prawie całkowicie inne grono autorów, ale jednak mają ze sobą coś wspólnego. Zakopane i Willę pod Jodłami. Agnieszka Lingas-Łoniewska, Dorota Milli, Magda Stachula, Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz, Katarzyna Misiołek i Agnieszka Olejnik. Takie oto grono wysyła swoich bohaterów do Willi pod Jodłami. Dzieje się to w różn...

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Najpiękniejszy sen" Katarzyna Michalak

  Nadszedł w końcu ten moment, w którym trzeba pożegnać kolejnych bohaterów. Na „Najpiękniejszy sen” musieliśmy poczekać dłużej, ale uważam, że było warto. Na serię składa się aż sześć tomów. Myślę, iż to dobra, wystarczająca liczba. Okładka ostatniej części tak jak w przypadku poprzednich, rozczulająca i słodka. A jak z treścią? Jak wiemy, życie bohaterów cyklu Mazurskiego nigdy nie rozpieszczało. To ludzie z przeszłością, do której będą musieli dopisać jeszcze nie jedno zanim trochę odetchną i zobaczą przed sobą mniej wyboistą drogę. Historia „Najpiękniejszego snu” rozpoczyna się tak, żeby czytelnik nie był w stanie odłożyć lektury na później. 24 grudnia. Do dworku w Marcinkach w opłakanym stanie dociera wyczekiwany Sergiej z małą dziewczynką w ramionach. Mężczyzna nie ma możliwości wyjaśnienia sytuacji. Chwilę później zaczyna walkę o swoje życie, w domu pozostawiając mocno zdezorientowanych przyjaciół i rodzinę. Pierwszą myślą, która przychodzi do głowy Magdzie, żonie Sergiej...