Przejdź do głównej zawartości

"Kres czasów" Marzena Rogalska

 


To było do mnie zupełnie nie podobne, żeby z seriami książek być na bieżąco. Zwykle przeczytam pierwszą część, kolejne tylko zakupię i czekają miesiącami na swoją kolej. Na szczęście czuję, że słowo „było” widniejące w pierwszym zdaniu spokojnie może tam pozostać. Przekonałam się, iż dobrze jest w krótkich odstępach czasowych poznać dany cykl. Dzięki temu mniej wątków umyka i rysuje się pełniejszy obraz całości.

Kres czasów” autorstwa Marzeny Rogalskiej to druga część serii poświęconej losom Karli Linde – bardzo rozważnej i poukładanej młodej, teraz już, kobiety. W poprzedniej wraz z główną bohaterką czytelnicy mieli możliwość wyruszenia w podróż po Polsce. Jak pamiętamy zwiedziliśmy Juratę gdzie wdychaliśmy jod, w Zakopanem byliśmy świadkami powstawania obrazu ale i odwiedzin przyjaciółek w kasynie a w Byszewie poznaliśmy panią Aleksandrę, były konne wycieczki oraz pierwsze silniejsze uderzenia serca na widok mężczyzny. To beztroski wakacyjny czas, jakże istotny dla Karli ale też dla jej nowej znajomej Kathy.

Powiedzcie sami, czy po takim wstępie można odłożyć na półkę drugą część i pozwolić, by czekała? Odpowiedź jest tylko jedna.

W „Kresie czasów” ruszamy dalej. Zagranicę. Karla po świetnie zdanej maturze rusza w świat. Najpierw zapierający dech Paryż następnie Anglia i nowa rzeczywistość. Trudno się w niej odnaleźć a gdy człowiekowi towarzyszy trawiąca serce tęsknota, wydaje się to jeszcze cięższe. Ze wszystkich stron otacza ją zbytek. Bogactwo. Na pozór jest idealnie, ale Karla wie, że pod tym musi coś się kryć. I tak jest w istocie. Piękne mury dwory nie mają w sobie ciepła a uśmiechy nie muszą oznaczać sympatycznych zamiarów. Dziewczyna musi zdecydować gdzie chce przynależeć. Czy mimo wszystko pójść swoją drogą gdzie serdeczność i życzliwość odgrywa bardzo istotną rolę? A może porzucić własne poglądy i ruszyć za tłumem? Na szczęście Karla w każdym czasie towarzyszy jej Dorothy, niegdyś nauczycielka teraz przede wszystkim przyjaciółka. We dwójkę zawsze jest raźniej, szczególnie gdy wkracza się w dorosłość.

Losy Karli w drugiej części serii są jeszcze bardziej przejmujące niż w pierwszej. Czy to możliwe? Zapewniam, że tak. Jak najbardziej. Oprócz pięknie przestawionych miejsc, gdzie przychodzi bohaterce bywać, w książce ważną rolę odgrywają emocje i relacje. Wreszcie jest dobry czas, aby Dorothy opowiedziała o trudnej przeszłości, dzięki czemu jej wizerunek w głowie Karli nabiera innych kształtów. Piękna przyjaźń pomiędzy Kathy a Karlą wciąż żyje i ma się dobrze, ale ta druga dostrzega coraz wyraźniej, że pomimo podobieństw również wiele je dzieli. Czy ten fakt nie stanie dziewczynom na drodze? Z kolei Jankowi i Karli przyjdzie długo poczekać na siebie. Młodzi, zakochani z planami na przyszłość... gdzie tu miejsce na rozłąkę? A jednak...


Z niecierpliwością wypatruję tomu trzeciego, a Was bardzo zachęcam do zapoznania się z „Czasem tajemnic” i „Kresem czasów”. Dajcie się porwać Marzenie Rogalskiej w piękne zakątki świata i poczujcie to, co było niegdyś codziennością w okresie przedwojennym.


Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Znak.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Zakochane Zakopane latem" Antologia

  Pierwsza Państwa myśl o Zakopanem to? Dajcie proszę znać w komentarzach, koniecznie. Mnie kojarzy się ono z górami i śniegiem. To tak na początek. Wydawnictwo Filia wypuszczając letnią antologię pt. „Zakochane Zakopane latem” chce zmienić to powszechne mam wrażenie (a może się mylę?) postrzeganie i pokazać inną twarz tego miasta i jego okolic. Być może jakaś część moich odbiorców czytała „Zakochane Zakopane” końcem ubiegłego roku. Jak pamiętamy punktem stycznym dla tamtych historii okazała się wygrana w konkursie czyli pobyt w Willi pod Jodłami. Świetny, ciepły, bardzo klimatyczny zbiór opowiadań. Niniejsza antologia nie jest kontynuacją, tworzy go prawie całkowicie inne grono autorów, ale jednak mają ze sobą coś wspólnego. Zakopane i Willę pod Jodłami. Agnieszka Lingas-Łoniewska, Dorota Milli, Magda Stachula, Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz, Katarzyna Misiołek i Agnieszka Olejnik. Takie oto grono wysyła swoich bohaterów do Willi pod Jodłami. Dzieje się to w różn...

"Serce w obłokach" Magdalena Kordel.

Codzienna rutyna może przytłaczać. Zwłaszcza, gdy za oknem pada deszcz i niebo zasnute jest pierzyną chmur. Od czasu do czasu zdarzają się dni, kiedy brak chęci do działania. Czasem nawet trudno wykrzesać w sobie wiarę w to, że nazajutrz będzie lepiej. Takie chwile dotykają każdego. Także Klementyna, główna bohaterka serii „Miasteczko” Magdaleny Kordel, bez wątpienia również miewałaby takie dni. Pełne zniechęcenia. Miałaby je, gdyby nie Dobrochna, jej córka. Rezolutna, mądra dziewczynka, która na każde pytanie ma trafną i nader dojrzałą odpowiedź. Dzięki temu potrafi rozbawić największego ponuraka. „ Serce w obłokach” to książka, która zaczyna tętnić życiem właśnie dzięki Dobrochnie, ponieważ to ona nakłania Klementynę do przygarnięcia... sroki. Od tego momentu życie dziewczyn i ich najbliższych nabiera tempa. Sroka zwiastuje gości. Tak twierdzi Stara Anna. Rzeczywiście, nie trzeba długo czekać na potwierdzenie jej słów. Drzwi mieszkania Klementyny pozostają niemal przez cał...