Przejdź do głównej zawartości

"Listy pełne marzeń" Magdalena Witkiewicz


Święta, święta i po świętach. Przygotowania do Bożego Narodzenia zaczęliśmy jak zawsze bardzo wcześnie. Kompletowaliśmy prezenty, sporządzaliśmy zakupowe listy, dokładnie rozplanowaliśmy świąteczne menu a mieszkanie lśniło czystością. Po lekturze świątecznej powieści Magdaleny Witkiewicz nie jeden czytelnik dojdzie do wniosku, że to wszystko wymienione powyżej nie ma tak a prawdę wielkiego znaczenia. Tym co liczy się najbardziej i to nie tylko od święta, jest dobro, pomocna dłoń wyciągnięta w stronę drugiego (potrzebującego) człowieka. To właśnie daje szczęście, którego wszyscy na darmo szukamy w pięknie opakowanych podarunkach.


Maryla zdecydowaną większość czasu spędza w domu. Szczególnie w okresie jesienno-zimowym, siedzi przy swoim sekretarzyku i czyta listy, które dzieci napisały do świętego Mikołaja, a następnie spełnia ich marzenia. Czasami proste, materialne, ale również te duże, bardzo istotne, które zmieniają rzeczywistość. To sprawia, że jej życie ma sens. Obdarowane przez nią dzieci a następnie dorośli ludzie chętnie służą Maryli pomocą w każdej potrzebie. Kobieta nie jest przez to samotna. Dobro, które rozdaje, wraca do niej.

Jest też pewien mężczyzna, który bardzo chce dotrzymywać jej towarzystwa nie tylko w ciągu dnia, z doskoku... Janusz popełnił błąd i sprawił tym samym, że zakochana w nim Maryla wciąż wzbrania się przed postawieniem kolejnego kroku. Ale jak nie teraz to kiedy?


Może zacznijmy od ciekawostki. Zdarza się Państwu czytać świąteczne zbiory opowiadań i żałować, że dana historia zamknięta została tylko na tych kilku stronach? Mnie bardzo często. Jest jednak nadzieja, iż postacie z lubianych opowieści powrócą na kartach powieści. A skąd ta myśl? Otóż „Listy pełne marzeń” są właśnie takim powrotem. Losy Maryli i Janusza czytelnicy mogli już prześledzić w historii zamieszczonej w „Cichej 5”. Także! Jest szansa, że w ślad za Magdaleną Witkiewicz również inne pisarki pokuszą się o takie właśnie rozwinięcia krótkich form literackich.


Po raz kolejny spotykamy, bardzo, bardzo pobieżnie, ale jednak, panią Wiesię, która tak nie lubi kłopotów. Historia „żony” Mikołaja, jak trafnie można określić główną bohaterkę powieści, łapie za serce oraz gardło i w najmniej oczekiwanym momencie wyciska z oczu łzy wzruszenia. Maryla otrzymawszy spadek nie przeznacza go na swoje wygody tylko wychodzi do drugiego człowieka. To piękna postawa choć niewątpliwie trudna.


Listy pełne marzeń” są pozycją świąteczną, ale sądzę, że poruszane w niej zagadnienia warto pamiętać na co dzień bo praktykowanie takiej właśnie postawy ma szansę poprawiać świat. Niekoniecznie od razu cały, ale choćby świat jednego człowieka...

 

Komentarze

  1. Do tej powieści jeszcze nie dotarłam. Dopiero w planach zakupu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej