Przejdź do głównej zawartości

"W samym sercu morza" Jojo Moyes

Dzień dobry!

Kiedy w zapowiedziach pojawił się najnowszy tytuł Moyes, wiedziałam, że muszę go przeczytać teraz. Nie za jakiś czas. Teraz. Czułam, że będzie to dobra opcja na letnie dni. Nie pomyliłam się. Dzięki wydawnictwu Znak jestem już po lekturze. Z wielką przyjemnością będę wspominać czas z nią spędzony. Jeśli poszukują Państwo książki wakacyjnej, ale skrywającej w sobie coś więcej niż zwyczajny romans, ta pozycja może być dla Was.

Jojo Moyes staje przy wejściu na statek i zaprasza na pokład nie tylko stęsknione, czy to za mężczyzną czy też za innym, lepszym życiem, bohaterki, ale również czytelniczki. To jak, wchodzimy?

Rok 1946. Sześćset kobiet wyrusza w podróż, u kresu której nie sposób przewidzieć, co je czeka. Mają tylko jedno. Nadzieję. Podczas rejsu kobiety chcąc nie chcąc spędzają ze sobą mnóstwo czasu. Avice ewidentnie zalicza się do drugiej grupy. Wychowana w dobrym domu jest wręcz oburzona, że przychodzi jej stykać się z takim towarzystwem. Czego się jednak nie robi dla męża Ian'a?
Margaret zostawia ojca i braci, dla których była kucharką oraz sprzątaczką, zabiera psa (jedyną pamiątkę po mamie) i rusza naprzód do Joe'go.
Jean jako jedyna na pokładzie jest niepełnoletnia. Ma 16 lat. Bez oporów zostawia dom i płynie do męża.
Frances jest pielęgniarką. Po wojnie może już wrócić do domu. To cicha, skryta a przede wszystkim niesamowicie samotna kobieta. Chociaż ma męża, jej serce na statku zabije mocniej...

Taka różnorodność osobowości może zwiastować tylko jedno. Fantastyczną lekturę. Chyba nigdy wcześniej nie czytałam książki, której akcja rozgrywałaby się na statku. To naprawdę świetny pomysł i doskonała odmiana. Warto tutaj nadmienić, że inspiracją do napisania powieści była historia babci Jojo Moyes. W pewnym momencie już domyślamy się o którą panią chodzi i cała opowieść nabiera odpowiednich kształtów.

Śledzimy dni kobiet, które często zlewają się w jedno a czasami spotyka je miła odmiana w postaci atrakcji. Mogą również korzystać z salonu fryzjerskiego, co niewątpliwie działa na plus w kontekście humorów, które podczas takiej podróży są przeróżne. Od euforii przez niezdecydowanie i pytania o sens aż po smutek. Pojawiają się też poważniejsze wątki jak hazard i zdrada, z którymi nie tak łatwo się uporać...

Fabuła „W samym sercu morza” toczy się niespiesznie przez co niektórzy czytelnicy mogą być sfrustrowani. Jednak sama do nich nie należałam i wiem, że znajdą się też tacy, którzy docenią jej wolne tempo i rozsmakują się w każdym zdaniu. Bardzo się cieszę, że mogłam poznać treść książki i pokrótce opowiedzieć o niej Państwu. Mam nadzieję, iż ci, którzy zdecydują się po nią wyciągnąć rękę odnajdą coś dla siebie, coś, co zatrzyma ich przy autorce na dłużej.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Zakochane Zakopane latem" Antologia

  Pierwsza Państwa myśl o Zakopanem to? Dajcie proszę znać w komentarzach, koniecznie. Mnie kojarzy się ono z górami i śniegiem. To tak na początek. Wydawnictwo Filia wypuszczając letnią antologię pt. „Zakochane Zakopane latem” chce zmienić to powszechne mam wrażenie (a może się mylę?) postrzeganie i pokazać inną twarz tego miasta i jego okolic. Być może jakaś część moich odbiorców czytała „Zakochane Zakopane” końcem ubiegłego roku. Jak pamiętamy punktem stycznym dla tamtych historii okazała się wygrana w konkursie czyli pobyt w Willi pod Jodłami. Świetny, ciepły, bardzo klimatyczny zbiór opowiadań. Niniejsza antologia nie jest kontynuacją, tworzy go prawie całkowicie inne grono autorów, ale jednak mają ze sobą coś wspólnego. Zakopane i Willę pod Jodłami. Agnieszka Lingas-Łoniewska, Dorota Milli, Magda Stachula, Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz, Katarzyna Misiołek i Agnieszka Olejnik. Takie oto grono wysyła swoich bohaterów do Willi pod Jodłami. Dzieje się to w różn...

"Serce w obłokach" Magdalena Kordel.

Codzienna rutyna może przytłaczać. Zwłaszcza, gdy za oknem pada deszcz i niebo zasnute jest pierzyną chmur. Od czasu do czasu zdarzają się dni, kiedy brak chęci do działania. Czasem nawet trudno wykrzesać w sobie wiarę w to, że nazajutrz będzie lepiej. Takie chwile dotykają każdego. Także Klementyna, główna bohaterka serii „Miasteczko” Magdaleny Kordel, bez wątpienia również miewałaby takie dni. Pełne zniechęcenia. Miałaby je, gdyby nie Dobrochna, jej córka. Rezolutna, mądra dziewczynka, która na każde pytanie ma trafną i nader dojrzałą odpowiedź. Dzięki temu potrafi rozbawić największego ponuraka. „ Serce w obłokach” to książka, która zaczyna tętnić życiem właśnie dzięki Dobrochnie, ponieważ to ona nakłania Klementynę do przygarnięcia... sroki. Od tego momentu życie dziewczyn i ich najbliższych nabiera tempa. Sroka zwiastuje gości. Tak twierdzi Stara Anna. Rzeczywiście, nie trzeba długo czekać na potwierdzenie jej słów. Drzwi mieszkania Klementyny pozostają niemal przez cał...