Przejdź do głównej zawartości

"Zaczekaj na mnie" Monika Michalik Przed Premierą...

Dzień dobry, dzień dobry,

W końcu spoglądając w okno mamy powód, by się uśmiechnąć. Słońce coraz śmielej wygląda zza chmur, ptaki nie próżnują tylko wesoło śpiewają. Taką właśnie pogodę stworzyła dla swoich bohaterów Monika Michalik w drugiej powieści pt: „Zaczekaj na mnie”. Miło pisać opinię właśnie w taki dzień. Jakiś czas temu opuściłam swoje miejsce na ziemi, Podhale, i przeniosłam się nad Bałtyk a konkretnie do Dziwnowa. Jesteście ciekawi o czym jest książka? Zapraszam dalej.

Pensjonat „Bryza”. To tam pracuje Amelia i tam odnajduje wytchnienie i spokój. To miejsce chroni ją przed kolejnymi ciosami Grzegorza. Kobieta tkwi w małżeństwie, w którym jest poniżana, bita, okaleczana nie tylko na ciele. Namawiana przez przyjaciółkę do odejścia od męża, nie potrafi się zdobyć na taki krok. Kiedy w progu pensjonatu staje sławny pisarz, Aleksander Domański, okazuje się, że tam może być niebezpiecznie, ale z zupełnie innych powodów... Jednakże jego obecność ma szansę stać się światełkiem w tunelu Amelii. Tylko czy kobieta go dostrzeże?

Piękne okoliczności przyrody, morze szumiące raz cicho raz głośno i odważnie a w szczególności szerokie plaże zachęcają do spacerów. Najlepiej we dwoje. Bałtyk to, jak każde inne miejsce, idealne dla rozwijającego się uczucia. Co jednak w momencie kiedy jedno ma zobowiązania wobec męża? Jak powstrzymać motyle uaktywniające się nieoczekiwanie? Czy mężczyznę, który ma na swoim koncie szereg powieści, może jeszcze coś zaskoczyć?

Biorąc do ręki drugą powieść Moniki Michalik zupełnie nie wiem dlaczego, ale podejrzewałam, że będę miała do czynienia z romansem. Wiecie Państwo, z taką lekką lekturą na letni czas. Pomyliłam się i to bardzo. Nie czuję się z tego powodu zawiedziona. Już 1 lipca w księgarniach pojawi się powieść, która zawiera w sobie ogrom emocji. Mamy tutaj przemoc domową oraz alkoholizm. Dwa mrożące krew w żyłach tematy. Jest również piękna przyjaźń i miłość. Jest przełamywanie wewnętrznych barier, by podjąć walkę o siebie. Są naturalni, nieprzerysowani bohaterowie.

Bardzo ujmuje postać Marty, kierowniczki pensjonatu „Bryza”. Kobieta oschła, zamknięta, otoczona murem. Później jednak, kiedy już wychodzi dlaczego jest właśnie taka zimna, zmieniamy radykalnie podejście do jej osoby. Ten wątek pokazuje, jak szkodliwe jest pochopne ocenianie innych. To ważna lekcja.

Teraz już mogę Wam powiedzieć, że Monika Michalik to pisarka, która jest daleka od ubarwiania na siłę. Jeżeli więc macie lub będziecie mieli ochotę na książkę łączącą ze sobą słodką miłość i ból przemocy oraz poruszającą jeszcze inne ważne aspekty życia, polecam właśnie tę.

Na Instagramie od dzisiaj do sobotniego południa trwa konkurs, w którym można wygrać jeden egzemplarz. Zapraszam!

Za egzemplarz do recenzji i ten konkursowy dziękuję wydawnictwu Znak.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej