Przejdź do głównej zawartości

"Sekrety Julii" Anna Płowiec

Dobry wieczór,

Rozpoczęliśmy czerwiec. To dobry moment, by zapoznać Państwa pokrótce z drugą powieścią Anny Płowiec. Jej debiut „W cieniu magnolii” wydany w 2018 roku spotkał się z dużym entuzjazmem wśród czytelniczek literatury obyczajowej. Pamiętam jak otrzymałam książkę wraz z buteleczką perfum od Wydawnictwa Znak Literanova. Jak one przepięknie pachniały! Byłam zauroczona historią Alicji. To było coś niewiarygodnie świeżego. Potrzebny był taki powiew. W drugiej powieści z kolei mamy okazję poznać matkę Alicji, jej, jak się okazuje burzliwą, młodość.

Góry budzą różnorakie uczucia. Ich widok wywołuje ciarki, szybszy oddech, uśmiech ale również nie trudno o respekt w obcowaniu z nimi. Przynajmniej powinny go budzić. To potrzebna emocja, która może pomóc obronić się przed niebezpieczeństwem. Gdy czujemy respekt, nie rzucamy się po omacku przed siebie.

Alicja nie potrafi z optymizmem patrzeć w przyszłość. Przygnieciona śmiercią matki oraz męża chwilami nie widzi nawet sensu życia. Tylko dla Kasi, córki, kobieta musi o siebie w pewnym momencie zawalczyć. Tak jak niegdyś rodzicielka Alicji zapomnieć o sobie i postawić dobro dziecka na piedestale.
W życiu Julii Tatry odegrały najważniejszą rolę. Podczas wyprawy do krewnej, dziewczyna wraz z koleżanką mają szansę napawać się niepowtarzalnym górskim klimatem. Poczuć ból nóg ale i satysfakcję z powodu przebycia długich tras. Kiedy na drodze turystek stają Sylwek i Adam, wszystko zaczyna nabierać innych barw. Okazuje się, że Sylwester jest synem pracodawczyni Julki. Spotyka się to z entuzjazmem zainteresowanej sobą dwójki. Teraz już nic nie stanie na drodze ku uczuciu... Niestety nie wszystko chce się układać tak idealnie, jak w głowie zakochanej dziewczyny...
Rodzice nie pochwalają tej relacji, ale jak wiemy, na nic morały gdy do gry wchodzi miłość...

Sekrety Julii” Anny Płowiec to lekka opowiastka, która, jak zdecydowana już większość książek, zawiera coś, co potrafi skłonić do rozmyślań. Choćby takich na jeden wieczór, bądź jedno popołudnie. Było kilka wątków, które mnie mile zaskoczyły bo dzięki nim powiało oryginalnością jak w debiucie autorki. Jednakże spodziewałam się po powieści czegoś więcej. Na próżno szukać tutaj płomiennej miłości o której wspomniano na okładce. Czytając można odnieść wrażenie, że potencjał książki nie został wyczerpany. Wątki i dialogi, w moim odczuciu, były potraktowane pobieżnie. Nawet opisy zachwycających przecież Tatr wydają się mdłe. Szkoda.

Jak zwykle jednak jestem zdania, że warto przeczytać, by samemu wyrobić sobie zdanie. Ostatnio wyszła informacja od autorki, iż skończyła pracę nad kolejną książką. Mam nadzieję, że po jej przeczytaniu przyjdzie Wam zapoznać się z entuzjastyczną opinią.

Komentarze

  1. Mam ją w planach od dawna. Jeszcze nie dotarłam do niej...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Zakochane Zakopane latem" Antologia

  Pierwsza Państwa myśl o Zakopanem to? Dajcie proszę znać w komentarzach, koniecznie. Mnie kojarzy się ono z górami i śniegiem. To tak na początek. Wydawnictwo Filia wypuszczając letnią antologię pt. „Zakochane Zakopane latem” chce zmienić to powszechne mam wrażenie (a może się mylę?) postrzeganie i pokazać inną twarz tego miasta i jego okolic. Być może jakaś część moich odbiorców czytała „Zakochane Zakopane” końcem ubiegłego roku. Jak pamiętamy punktem stycznym dla tamtych historii okazała się wygrana w konkursie czyli pobyt w Willi pod Jodłami. Świetny, ciepły, bardzo klimatyczny zbiór opowiadań. Niniejsza antologia nie jest kontynuacją, tworzy go prawie całkowicie inne grono autorów, ale jednak mają ze sobą coś wspólnego. Zakopane i Willę pod Jodłami. Agnieszka Lingas-Łoniewska, Dorota Milli, Magda Stachula, Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz, Katarzyna Misiołek i Agnieszka Olejnik. Takie oto grono wysyła swoich bohaterów do Willi pod Jodłami. Dzieje się to w różn...

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Najpiękniejszy sen" Katarzyna Michalak

  Nadszedł w końcu ten moment, w którym trzeba pożegnać kolejnych bohaterów. Na „Najpiękniejszy sen” musieliśmy poczekać dłużej, ale uważam, że było warto. Na serię składa się aż sześć tomów. Myślę, iż to dobra, wystarczająca liczba. Okładka ostatniej części tak jak w przypadku poprzednich, rozczulająca i słodka. A jak z treścią? Jak wiemy, życie bohaterów cyklu Mazurskiego nigdy nie rozpieszczało. To ludzie z przeszłością, do której będą musieli dopisać jeszcze nie jedno zanim trochę odetchną i zobaczą przed sobą mniej wyboistą drogę. Historia „Najpiękniejszego snu” rozpoczyna się tak, żeby czytelnik nie był w stanie odłożyć lektury na później. 24 grudnia. Do dworku w Marcinkach w opłakanym stanie dociera wyczekiwany Sergiej z małą dziewczynką w ramionach. Mężczyzna nie ma możliwości wyjaśnienia sytuacji. Chwilę później zaczyna walkę o swoje życie, w domu pozostawiając mocno zdezorientowanych przyjaciół i rodzinę. Pierwszą myślą, która przychodzi do głowy Magdzie, żonie Sergiej...