Przejdź do głównej zawartości

"O chłopcu, który poszedł za tatą do Auschwitz" Jeremy Dronfield.

Wraz z mijającym rokiem, do księgarń trafiła kolejna powieść z kategorii faktu. Wydana przez wydawnictwo Znak poruszyła już nie jedno serce. Została napisana przy pomocy dziennika, który prowadził jeden z bohaterów książki. Jej treść jest trudna, czytałam bardzo wolno, dałam sobie też chwilę oddechu. Fabuła niejednokrotnie potrafi wywołać gulę w gardle. Trudno uwierzyć, że wydarzenia te miały rzeczywiście miejsce.

Dwójka mężczyzn. Ojciec i syn. Pochodzą z żydowskiej rodziny i wiodą zupełnie normalną egzystencję. Głowa rodziny para się tapicerstwem, żona, Tini, sprawuje opiekę nad ich domowym ogniskiem. Oboje robią wszystko, co mogą, by ich potomstwu żyło się dobrze, jeśli w tamtym okresie „normalne życie” miało rację bytu. Radość z bycia razem zostaje przerwana, kiedy Gustav wraz z synem Fritzem zostaje przewieziony do nazistowskiego obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie. Jeszcze nie wiedzą, co ich czeka, jednak szybko wypełniają tą lukę. Wraz z innymi więźniami wiodą straszne życie. Ich codzienność to praca, często ponad siły. Marne racje żywieniowe, nie dające uczucia sytości. Poniżanie, strach, ból. „Codziennie, w każdej godzinie, mamy śmierć przed oczami” to słowa Gustava, jakie zanotował w dzienniku.

Kiedy ojciec zostaje wpisany na listę osób, które zostaną wywiezione do Auschwitz, Fritz dobrowolnie idzie za nim. Jest przekonany o słuszności tej decyzji.

O chłopcu, który poszedł za tatą do Auschwitz” jest lekturą napompowaną historycznymi faktami. Przeplatają się one z przeżyciami głównych bohaterów. Są to wydarzenia pełne negatywnych uczuć oraz emocji. Pomimo tego, czytelnik znajdzie tam też wiele siły i mocnych relacji międzyludzkich. Doskonale widać, jakimi ludźmi jesteśmy, gdy nie zostają zaspokojone nasze najbardziej oczywiste potrzeby. Potrafimy zrobić wszystko, by zdobyć to, czego potrzebujemy. Niestety, Gustav i Fritz pomimo chęci nie mieli takich podstawowych możliwości. Po raz kolejny fabuła daje bardzo do myślenia. Więź łącząca ojca z synem jest tak silna, iż Fritz nie wyobraża sobie życia bez rodzica.

To bardzo dobra książka. Nie sposób przejść obok niej obojętnie. Jedyne co przeszkadza to fakt, że przypisów nie znajdziemy na dole stron a dopiero na końcu. Szkoda, iż tak się stało.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Znak.


Komentarze

  1. Lubie tego typu książki. O tych okrutnych wojennych czasach. Smutne, ale tak kiedyś było. A przypisy na końcu książki faktycznie mogą być uciążliwe.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Zakochane Zakopane latem" Antologia

  Pierwsza Państwa myśl o Zakopanem to? Dajcie proszę znać w komentarzach, koniecznie. Mnie kojarzy się ono z górami i śniegiem. To tak na początek. Wydawnictwo Filia wypuszczając letnią antologię pt. „Zakochane Zakopane latem” chce zmienić to powszechne mam wrażenie (a może się mylę?) postrzeganie i pokazać inną twarz tego miasta i jego okolic. Być może jakaś część moich odbiorców czytała „Zakochane Zakopane” końcem ubiegłego roku. Jak pamiętamy punktem stycznym dla tamtych historii okazała się wygrana w konkursie czyli pobyt w Willi pod Jodłami. Świetny, ciepły, bardzo klimatyczny zbiór opowiadań. Niniejsza antologia nie jest kontynuacją, tworzy go prawie całkowicie inne grono autorów, ale jednak mają ze sobą coś wspólnego. Zakopane i Willę pod Jodłami. Agnieszka Lingas-Łoniewska, Dorota Milli, Magda Stachula, Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz, Katarzyna Misiołek i Agnieszka Olejnik. Takie oto grono wysyła swoich bohaterów do Willi pod Jodłami. Dzieje się to w różn...

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Najpiękniejszy sen" Katarzyna Michalak

  Nadszedł w końcu ten moment, w którym trzeba pożegnać kolejnych bohaterów. Na „Najpiękniejszy sen” musieliśmy poczekać dłużej, ale uważam, że było warto. Na serię składa się aż sześć tomów. Myślę, iż to dobra, wystarczająca liczba. Okładka ostatniej części tak jak w przypadku poprzednich, rozczulająca i słodka. A jak z treścią? Jak wiemy, życie bohaterów cyklu Mazurskiego nigdy nie rozpieszczało. To ludzie z przeszłością, do której będą musieli dopisać jeszcze nie jedno zanim trochę odetchną i zobaczą przed sobą mniej wyboistą drogę. Historia „Najpiękniejszego snu” rozpoczyna się tak, żeby czytelnik nie był w stanie odłożyć lektury na później. 24 grudnia. Do dworku w Marcinkach w opłakanym stanie dociera wyczekiwany Sergiej z małą dziewczynką w ramionach. Mężczyzna nie ma możliwości wyjaśnienia sytuacji. Chwilę później zaczyna walkę o swoje życie, w domu pozostawiając mocno zdezorientowanych przyjaciół i rodzinę. Pierwszą myślą, która przychodzi do głowy Magdzie, żonie Sergiej...