Przejdź do głównej zawartości

„Dziewczyny z Wołynia” Anna Herbich.


Książki z gatunku obyczajowego zapadają w pamięć, kiedy są nietuzinkowe, napisane pięknym językiem, gdzie dbałość o detale można wyczuć na każdym kroku. Czytelnicy zazwyczaj mają długą listę ulubionych pisarzy, na których dzieła czekają z utęsknieniem. Jeśli chodzi zaś o literaturę faktu sprawa ma się inaczej. Książki opisujące prawdziwe wydarzenia, zawsze były, są i będą przed tymi wymyślonymi. W ich przypadku fabułę napisało przeważnie od A do Z prawdziwe życie. Ta kategoria to nie rzadko tak mocne treści, że aż trudno uwierzyć, iż miały miejsce tutaj, obok nas.

Wydawnictwo Znak Horyzont ma w swoich zasobach szereg takich dzieł, które pozwolą zawsze pamiętać o trudnej przeszłości. Cel jest w tym jeszcze jeden. Wiedząc co niegdyś miało miejsce, nie możemy dopuścić by podobny scenariusz się powtórzył. Cykl „Prawdziwe Historie” to zbiór aktualnie 27 pozycji. Każda inna, każda niezwykle ważna, każda warta poznania. W moim przypadku na pierwszy ogień poszła książka „Dziewczyny z Wołynia” autorstwa Anny Herbich.

Książkę czyta się od początku do końca ze ściśniętym gardłem.

Biorąc do rąk tę lekturę poznają Państwo świadectwa kobiet, które przeżyły wołyńską rzeź. Teraz wracają wspomnieniami do tamtych przerażających momentów. W chwili, kiedy wołyńska gehenna trwała, były dziećmi. Widziały jak maltretowano sąsiadów. Nie dość, że przedwcześnie traciły bliskich to jeszcze były świadkami ich śmierci. Opowiadają jak musiały chować się gdziekolwiek tylko było to możliwe. Przywołują w pamięci życie w ciągłym lęku. Te doświadczenia, pomimo że miały miejsce 75 lat temu, wciąż w nich tkwią i będą tkwić o końca.

Bohaterki mówią również o dobrych momentach. Pięknych regionalnych strojach, zadbanych domostwach, tradycjach wartych zapamiętania.

W „Dziewczynach z Wołynia” jest więc wszystko. Jest życie. Rewelacyjnie napisana książka, warta przeczytania. Pozostaje w pamięci. Podczas lektury buzują w czytelniku emocje szczególnie te negatywne. Wciąż jest to dla mnie nie pojęte dlaczego ludzie ludziom zgotowali taki los...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Zakochane Zakopane latem" Antologia

  Pierwsza Państwa myśl o Zakopanem to? Dajcie proszę znać w komentarzach, koniecznie. Mnie kojarzy się ono z górami i śniegiem. To tak na początek. Wydawnictwo Filia wypuszczając letnią antologię pt. „Zakochane Zakopane latem” chce zmienić to powszechne mam wrażenie (a może się mylę?) postrzeganie i pokazać inną twarz tego miasta i jego okolic. Być może jakaś część moich odbiorców czytała „Zakochane Zakopane” końcem ubiegłego roku. Jak pamiętamy punktem stycznym dla tamtych historii okazała się wygrana w konkursie czyli pobyt w Willi pod Jodłami. Świetny, ciepły, bardzo klimatyczny zbiór opowiadań. Niniejsza antologia nie jest kontynuacją, tworzy go prawie całkowicie inne grono autorów, ale jednak mają ze sobą coś wspólnego. Zakopane i Willę pod Jodłami. Agnieszka Lingas-Łoniewska, Dorota Milli, Magda Stachula, Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz, Katarzyna Misiołek i Agnieszka Olejnik. Takie oto grono wysyła swoich bohaterów do Willi pod Jodłami. Dzieje się to w różn...

"Serce w obłokach" Magdalena Kordel.

Codzienna rutyna może przytłaczać. Zwłaszcza, gdy za oknem pada deszcz i niebo zasnute jest pierzyną chmur. Od czasu do czasu zdarzają się dni, kiedy brak chęci do działania. Czasem nawet trudno wykrzesać w sobie wiarę w to, że nazajutrz będzie lepiej. Takie chwile dotykają każdego. Także Klementyna, główna bohaterka serii „Miasteczko” Magdaleny Kordel, bez wątpienia również miewałaby takie dni. Pełne zniechęcenia. Miałaby je, gdyby nie Dobrochna, jej córka. Rezolutna, mądra dziewczynka, która na każde pytanie ma trafną i nader dojrzałą odpowiedź. Dzięki temu potrafi rozbawić największego ponuraka. „ Serce w obłokach” to książka, która zaczyna tętnić życiem właśnie dzięki Dobrochnie, ponieważ to ona nakłania Klementynę do przygarnięcia... sroki. Od tego momentu życie dziewczyn i ich najbliższych nabiera tempa. Sroka zwiastuje gości. Tak twierdzi Stara Anna. Rzeczywiście, nie trzeba długo czekać na potwierdzenie jej słów. Drzwi mieszkania Klementyny pozostają niemal przez cał...