Rok
szkolny nabiera rozpędu. Lato powoli zaczyna się żegnać obiecując
powrót za kilka miesięcy. Mimo, że warto żyć chwilą, ciężko
to robić tym, którzy nie lubią jesieni oraz zimy. Oni już teraz
rozpoczynają odliczanie do kolejnych wolnych a przede wszystkim
letnich dni. Na szczęście mamy wspomnienia pięknych ciepłych
wieczorów spędzonych nad morzem, jeziorem bądź w górach. Oprócz
tego są również dostępne powieści, dzięki którym w każdym
momencie możemy przenieść się w wybrane miejsce. Zakochani w
Bałtyku mają bardzo szeroką literacką ofertę. Pomoże im
przetrwać czas rozłąki z morskimi falami i umili oczekiwanie na
kolejny urlop. Wśród tych właśnie perełek znajdują się
„Ścieżki we mgle” Edyty Kowalskiej. To trzeci tom serii ze
ścieżkami w tytule.
Tym
razem główną postacią jest studentka, Ula. Spędza wolny czas nad
morzem, gdzie ma nadzieję odzyskać równowagę po traumatycznych
przeżyciach. Nie łatwo jest zapomnieć o przemocy, której padła
ofiarą. Czy w ogóle wymazanie z pamięci takiej traumy jest
możliwe? Początkowo zamknięta w sobie, dopiero po dłuższym
czasie postanawia urozmaicić sobie pobyt. Spacery po okolicy
skutkują nowymi znajomościami, wcale nie przelotnymi i
nieznaczącymi. Ula poznaje małego Józia a wraz z nim i jego brata.
Obaj chcą tylko jednego, uwolnić się spod oka matki. Na drodze
dziewczyny staje również stomatolog Jakub. Pierwsze spotkanie
dwójki nie rokuje najlepiej na przyszłość ale...
Wyjeżdżając
nad morze Ula chciała odpocząć, jednak życie ewidentnie ma dla
niej inny scenariusz. Czy dziewczyna zgodzi się popłynąć z
nurtem?
„Ścieżki
we mgle”. Książka poruszająca ważne, trudne a przede wszystkim
bolesne zagadnienia. Mężczyzna znęcający się nad partnerką to
niestety nie wymysł autorów, by dodać fabule dramatycznego
wymiaru. To dla bliżej niepoliczonej liczby kobiet codzienność. W
tym miejscu została jasno nazwana. Edyta Kowalska pokazała tym
samym jak istotny jest to temat.
Lektura
powieści nie zajmuje długiego okresu czasu, jednak pozostaje w
pamięci na długo. Fabuła nie niesie przede wszystkim rozrywki a
apel do wszystkich, by nie pozostawać obojętnym na los drugiego
człowieka.
To
ważna i godna polecenia książka. Posiada tylko jeden minus. Jest
zbyt krótka.
Za
możliwość objęcia jej patronatem, przeczytania i zrecenzowania
serdecznie dziękuję autorce Edycie Kowalskiej oraz wydawnictwu
Poligraf. Na fp Książka Non Stop właśnie zakończył się
konkurs, w którym uczestnicy podpowiadali tytuły dla następnych
powieści autorki... kto wie? Może zostaną one wykorzystane? :)
Komentarze
Prześlij komentarz