Przejdź do głównej zawartości

"Dotyk słońca" Karolina Wilczyńska.

Chciałoby się zaśpiewać „wiosna, ach to ty” patrząc przez okno. Na Podhalu kłęby gęstych chmur niepostrzeżenie ustąpiły miejsca słońcu. Mogłoby tak pozostać. Jednak w powietrzu już wyraźnie czuć jesień. Wychodząc na zewnątrz zanucenie wyżej wymienionej piosenki już nie przeszłoby tak gładko przez gardło. Inaczej rzecz się ma w przypadku „Dotyku słońca”. Tam to właśnie wiosna rozpościera swoje skrzydła. Trzecie spotkanie z przyjaciółkami zamieszkałymi na Kwiatowej. Pachnące kwiatami, słońcem a przede wszystkim miłością. Niestety pełną bólu i cierpienia.

Róża jest romantyczką. Wierzy też w miłość aż po grób. Kiedyś odniosła wrażenie, że złapała Pana Boga za nogi i doświadczy takiego uczucia. Daniel wydawał się spełnieniem wszystkich jej marzeń. Wicie z nim gniazda było tak absorbujące, że Róża zupełnie nie dostrzegała wyraźnych znaków. Została porzucona bez słowa. Po latach ukochany wraca. Nauczycielka za nic mając bolesne wspomnienia z przeszłości, rzuca się w ramiona Daniela. Jej przyjaciółki widzą, iż coś jest nie tak w zachowaniu partnera Róży, jednak zakochana kobieta nie słucha żadnych dobrych rad. Ma nadzieję, że sielanka, która ma właśnie miejsce, nigdy się nie skończy.

U pozostałych dziewczyn również sporo się dzieje. Wiola ponownie zostaje mamą. Tym razem na świat przychodzą bliźnięta, które wywracają jej życie do góry nogami. Jest to także ważny czas dla małżeństwa. Wychodzi tak wiele kwestii, o jakich koniecznie należy porozmawiać. Lilianna i Agnieszka zacieśniają swoje więzy jeszcze silniej, niż dotychczas a Malwina, pnąca się do góry bizneswoman, postanawia wyjść za mąż.

Cokolwiek by się w życiu tych kobiet nie działo, nigdy nie pozostają samotne. Na każdym kroku mogą liczyć na siebie nawzajem. To bardzo istotne i odciążające.

Trzeci tom serii „Rok na Kwiatowej” z tych dotychczas przeczytanych najmocniej przypadł mi do gustu. Cicha i niepozorna, trochę nawet bezbarwna Róża w końcu pokazuje, co w niej drzemie. Pod wpływem miłości przechodzi przemianę. Porzuca spokojne stroje na rzecz tych odważniejszych. Nabiera również pewności siebie. Fabuła jest interesująca i zajmująca, choć zabieg z powtarzaniem historii Róży przez wszystkie jej przyjaciółki drażni. Dobrze jest po raz kolejny spotkać osoby, z którymi zawsze mamy o czym porozmawiać i to nie tylko w realnym świecie. Na Kwiatowej także są takie dziewczyny, otwarte, gotowe przyjąć każdego do swojego grona, zatroszczyć się o samopoczucie rozmówcy. Miło jest być tak zaopiekowanym.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Zliczyć cuda" Nicholas Sparks

  Nicholas Sparks powraca z nową powieścią. Przywiozłam ją z Targów Książki w Krakowie, na których miało mnie nie być. Jednak dowiedziawszy się, że w tym roku na to święto literatury przyjedzie po raz pierwszy Wydawnictwo Albatros... nie mogłam się oprzeć. Tym bardziej, że mieli oni ze sobą „Zliczyć cuda” na trzy tygodnie! Przed oficjalną premierą. „ Mistrz romantycznych historii” - niezmiennie na każdej okładce książki tego autora krzyczy wydawca. Cóż. Zgadzam się. Kaitlyn Cooper jest samotną mamą dwójki dzieci, Mitcha i Casey. Jest też lekarzem bardzo oddanym pacjentom. Z kolei Tanner Hughes to były żołnierz i lekkoduch. Wychowany przez dziadków. Tuż przed śmiercią babka prosi, żeby w końcu się ustatkował i gdzieś na stałe osiadł. Mężczyzna ma też podjąć poszukiwania swojego ojca. W tym właśnie celu trafia do Asheboro, miasteczka w Karolinie Południowej... i trafia na Kaitlyn... Wydawałoby się, że na tym koniec. Tani romans. Przewidywalny od samego początku. Może i trochę...

"Postawić na szczęście” Anna Sakowicz.

Wśród wszystkich tematów poruszanych w powieściach obyczajowych, najrzadziej pojawia się ten o niepełnosprawności. Pomimo, iż mamy XXI wiek i tak wiele się zmienia, ta kwestia wciąż pozostaje tabu, trochę z tyłu, na uboczu. Chociaż tak dużo budynków ma podjazdy niezbędne dla osoby poruszającej się na wózku, szerokie drzwi, by bez stresu mogła dostać się do środka, chodniki nie stanowią większych trudności... to wciąż zdarza nam się uciekać od tematu. Nie mamy często pojęcia jak zachować się w towarzystwie osoby z niepełnosprawnością. Jakich słów użyć by nie urazić, oferować pomoc czy też nie? Pytań jest mnóstwo. Często nie chcemy się w nie wgłębiać... Anna Sakowicz wzięła na literacką tapetę właśnie taki temat. Stworzyła dwie siostry. Agatę i Polę. Młodsza, Pola, była w pełni sprawną dziewczyną do czasu wypadku, w którym śmierć poniósł jej chłopak. Ona zaś musiała nauczyć się żyć na nowo. Zaczęła poruszać się na wózku. To nie było proste, jednak poradziła sobie i teraz jest akt...