Często
potrafimy się w życiu „zasiedzieć”. Tworzymy azyl, w którym
gromadzimy niezbędne do funkcjonowania gadżety. Zostawiamy jeszcze
trochę miejsca na pasję i sprawdzone grono przyjaciół. Jest nam
wygodnie. Nie czujemy potrzeby wyjścia ale nadchodzi moment, kiedy
konfrontacja z „innym” światem zdaje się być nieunikniona.
Różne są ku temu powody. Czasami sami czujemy, że coś już nie
jest tak, jak powinno. Czasami do spojrzenia dalej i otwarcia oczu
popycha nas ktoś. Czyjeś słowa bądź zachowanie. Wtedy są dwa
wyjścia. Można wbrew wszystkiemu tkwić w jednym punkcie albo też
podjąć poniekąd ryzyko i opuścić swoją strefę komfortu.
Pierwsza
część serii „Kawiarenka za rogiem” pokazała czytelnikom, że
główna bohaterka mogła zostać w rodzinnym domu, lecz byłoby to
zbyt trudne. Podjęła więc ryzyko i rozwinęła skrzydła w
Kielcach. Zaczęła żyć na własną odpowiedzialność. Mogłoby
się wydawać, że złapała wszystko, co najlepsze. Podjęła się
pracy w kawiarence dzięki czemu nie tylko posiada niezbędne do
życia fundusze ale też poznała wiele wartościowych osób jak na
przykład odwiedzająca ją regularnie wróżka. Jednak jak to bywa,
nic nie może wiecznie trwać. Po burzy wychodzi słońce ale kiedy
wciąż świeci też nie jest dobrze, gdyż nie potrafimy go
należycie docenić. Relacja Miłki i Tymona nabiera rumieńców ale
coś tutaj nie do końca jest tak jak powinno. Mężczyzna zbyt
blisko trzyma się swojej drugiej pracownicy, Pauli, co wzbudza
zazdrość w jego partnerce. Dodatkowo do Kielc na studia przyjeżdża
siostra Miłki. Dziewczyna nie ma wyjścia, musi przygarnąć młodszą
pod swoje skrzydła. Miłka nie podejrzewa nawet ile zawirowań swoim
pobytem zafunduje jej siostra. Po spokojnym czasie nadchodzi ten
cięższy. Czy Miłka sprosta zadaniom, jakie zgotuje jej los? I czy
Tymon to mężczyzna, na którym można polegać?
Wilczyńska
po raz kolejny pokazuje, że nie boi się poruszać trudniejszych
tematów. W tej serii lubi poskręcać historię na ile jest to tylko
możliwe, żeby w następnej kolejności krok po kroku odkrywać ją
przed czytelnikami. Lektura drugiej
części
wciąga równie mocno, jak pierwsza. Jest tutaj sporo niepewności.
Fabuła zaskakuje, nie sposób jej przewidzieć. Wzbudza różne
emocje. Podczas czytania, oprócz tych pozytywnych, o których
obecność autorka zadbała, mogą się też te mniej optymistyczne.
A to za sprawą między innymi Pauli.
Kolejna
część w październiku!
Komentarze
Prześlij komentarz