To
sztuka napisać powieść z trudnym przesłaniem lekkim i subtelnym
stylem. Gabriela Gargaś jednak nie ma z tym najmniejszego problemu.
Natalia
i Paweł stworzyli stabilny oraz szczęśliwy związek. Wszystko
układa się pomyślnie do momentu, gdy kobieta dostrzega znamię w
okolicy oka. Musi podjąć walkę z chorobą. Wyjeżdża do
specjalistycznego szpitala w Niemczech, gdzie spotka młodzieńczą
miłość. Szymon, profesor okulistyki nie tylko pomaga Natalii
powrócić do zdrowia lecz również wskrzesza uśpione już emocje.
To trudny moment dla obojga. Muszą jednak próbować schwytać
rozszalałe uczucia. Natalia jest żoną, Szymon też jest w związku.
Jak bardzo między nimi iskrzy, czują tylko oni... Kiedy kobiecie
udaje się wygrać z chorobą, rodzi synka i szybko zaczyna odczuwać
dziwny niepokój oraz pewność, że coś jest nie tak. Mikołaj niby
jest zwyczajnym dzieckiem, nikt nie widzi w nim niczego godnego uwagi
lekarskiej i leczenia. Jednak Natalia czuje, że prędzej czy później
jej obawy zostaną potwierdzone. I rzeczywiście. Tak się dzieje.
Matczyna intuicja nie zawodzi. Zespół Aspergera. Taką diagnozę
słyszą rodzice Mikołaja. Rodzicielka natychmiast rozpoczyna walkę
o jak najlepsze życie syna. W tym samym czasie Paweł oddala się
krok za krokiem aż w pewnym momencie znika...
Jakiś
czas temu Wydawnictwo Filia zorganizowało konkurs „Opowiedz nam
swoją historię”. Z zapewne ogromnej puli opowieści Gabriela
Gargaś wygrała jedną. Taką, która poruszyła ją tak, że nie
sposób przejść obojętnie. „Kochaj mnie czule” to w
największej mierze prawdziwa historia jednej z kobiet, która
wysłała swoją opowieść na konkurs i go wygrała.
Po
lekturze trudno pogodzić się z tym, że życie potrafi tak boleśnie
doświadczyć. W książce jest wszystko. Miłość, ból, samotność,
namiętność, walka na różnych płaszczyznach. Pozytywne emocje i
te smutne także. Niektórzy bohaterowie potrafią podnieść
ciśnienie swoją naiwnością inni zaś rozczulić empatią. Prosta
nieskomplikowana aczkolwiek niosąca przesłanie historia to czasami
balsam dla czytelniczej duszy.
Recenzja zapowiada multum najróżniejszych emocji, z którymi zmagać się będzie główna bohaterka. Dlaczego mnie to nie dziwi...Ileż to kobiet dzielnie walczy o miłość, szczęście i spokój. Z miłą chęcią poznałabym historię Natalii.
OdpowiedzUsuń