Przejdź do głównej zawartości

"Dobre uczynki" Agnieszka Krawczyk.

Wszyscy wiemy, że dobrym warto być. Zawsze. Przez całe życie. Jednak od teorii do praktyki niekiedy naprawdę daleka i kręta droga. Łatwo zatracić dobre tory i wskoczyć na te nie pożądane. W drugą stronę niestety już nie tak prosto jest przejść. Mimo wszystko zawsze warto podejmować próby, wciąż i wciąż. Nie ważne, ile razy nam nie wyjdzie.

Agnieszki Krawczyk po raz kolejny pokazuje, że literatura dla kobiet nie musi być prosta niczym drut z nużącymi opisami uczucia pomiędzy dwojgiem osób. Za jej przyczyną ta kategoria oddycha świeżością. W przypadku serii „Uśmiech losu” w powietrzu unosi się woń kwiatów.

Właściciel bloku przy ulicy Gwieździstej zaserwował mieszkańcom swojej kamienicy, jak już wiemy, nie lada wyzwanie. To bez wątpienia istotne przedsięwzięcie burzy spokój panujący w mieszkaniach. Jednak jest jeszcze sporo innych wyzwań, z którymi muszą się uporać. Przecież życie toczy się stale, przynosi smutki i radości, trudne chwile. Dla Heleny Werde jest to wymagający wielu pokładów siły oraz samozaparcia czas. Walka z chorobą, toczący się spór o miejsce, w które idealnie wpasowałaby się jej mydlarnia. Gdyby tego było mało, dochodzi jeszcze nagła potrzeba stawienia czoła przeszłości. Zuzannę nieoczekiwanie odwiedza matka. Co więcej jest gotowa, by pomóc córce. Chce zająć się wnukami, gdy ta będzie realizowała swoje plany zawodowe. Niestety, chociaż wyręczenie w wielu obowiązkach jest dla Zuzy zbawienne, o tyle już dzielenie mieszkania z rodzicielką już do łatwych zadań nie należy.

Oprócz niewątpliwych rewolucji w życiu bohaterów, zmienia się również krajobraz przy ulicy Gwieździstej. Wszystko wskazuje na to, że powstanie socjalny ogród, z którego korzystać będą podopieczni fundacji oraz ci, którzy będą mieli swój wkład w jego powstanie. Dzięki temu wątkowi na kartach pojawia się Gabrysia, chora dziewczynka szybko burząca mur jakim odgrodziła się Marta Olesińska. Tylko Jacek wciąż pozostaje niewzruszonym twardzielem, któremu ciężko jest przyklasnąć jakiejkolwiek propozycji odnośnie bloku.

Piękna, lekka, subtelna opowieść. Nietuzinkowa. Niebanalna. Z pomysłem. Czasami nawet zaskakująca. Z przyjemnością śledziłam losy bohaterów i ze smutkiem przyjęłam fakt, że to już koniec. Chciałoby się więcej i więcej. Dobrze, że trzecia część już 24 kwietnia. Ciekawe, kto okaże się tajemniczym i tak pomysłowym właścicielem.

Dziękuję wydawnictwu za książkę. 
 

Komentarze

  1. Piękna recenzja. Ja nie mam żadnego tomu z tej serii, ale podobno w kwietniu ma wyjść pakiet 3 tomów. Poczekam, bo bardzo lubię powieści tej autorki...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej