Wśród
wszystkich tematów poruszanych w powieściach obyczajowych,
najrzadziej pojawia się ten o niepełnosprawności. Pomimo, iż mamy
XXI wiek i tak wiele się zmienia, ta kwestia wciąż pozostaje tabu,
trochę z tyłu, na uboczu. Chociaż tak dużo budynków ma podjazdy
niezbędne dla osoby poruszającej się na wózku, szerokie drzwi, by
bez stresu mogła dostać się do środka, chodniki nie stanowią
większych trudności... to wciąż zdarza nam się uciekać od
tematu. Nie mamy często pojęcia jak zachować się w towarzystwie
osoby z niepełnosprawnością. Jakich słów użyć by nie urazić,
oferować pomoc czy też nie? Pytań jest mnóstwo. Często nie
chcemy się w nie wgłębiać...
Anna
Sakowicz wzięła na literacką tapetę właśnie taki temat.
Stworzyła dwie siostry. Agatę i Polę. Młodsza, Pola, była w
pełni sprawną dziewczyną do czasu wypadku, w którym śmierć
poniósł jej chłopak. Ona zaś musiała nauczyć się żyć na
nowo. Zaczęła poruszać się na wózku. To nie było proste, jednak
poradziła sobie i teraz jest aktywna. Uprawia sport i pracuje jako
graficzka. Wychodzi z domu. Nie pozwala, żeby nadopiekuńcza mama
przejęła kontrolę nad jej życiem.
Agata
to blogerka i dziennikarka. Ima się przeróżnych prac na chwilę.
Później opisuje swoje spostrzeżenia na ich temat na blogu. Była
już operatorem karuzeli, babcią klozetową i woźną w szkole...
Obie
czekają na miłość. Jedną denerwują ciągłe pytania o
przyszłego współmałżonka, druga zaś chciałaby takowe w ogóle
słyszeć. Agata postanawia, że pozostałe cztery lata do
czterdziestki spędzi na wzmożonym poszukiwaniu męża, zbijaniu
wagi a jak już zrealizuje te dwa cele, pozostanie tylko jeden...
wreszcie usłyszeć „Mamo”.
„Postawić
na szczęście” to pierwszy tom serii „Plan Agaty”. Anna
Sakowicz sięga po temat często poruszany na kartach powieści dla
kobiet. Jednak nie można o tej książce powiedzieć, że jest
„taka, jakich wiele”. Zawiera w sobie świeżość nie do
podrobienia. Fabuła jest interesująca, zawiera zwroty akcji, które
nie sposób przewidzieć. Bohaterki niezwykle wyraziste i
optymistyczne pomimo kłopotów, jakie ich nie omijają. Było to
moje pierwsze spotkanie z piórem Anny Sakowicz ale na pewno nie
ostatnie. Z niecierpliwością oczekuję następnej części przygód
sióstr: Agaty i Poli. Muszę zobaczyć jak rozwinie się sytuacja
życiowa tej młodszej. Ona zdobyła moje największe uznanie między
innymi dlatego, iż obie borykamy się z podobnymi problemami.
Chciałabym mieć taką przyjaciółkę jak Pola. Podziwiam ją i na
pewno zmotywowałaby mnie do jeszcze większej aktywności pomimo
moich ograniczeń.
Polecam!
Za egzemplarz dziękuję:
Bardzo, bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuń:) Cała przyjemność po mojej stronie
UsuńŻonie kupię na urodziny :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDziękuję bardzo, piękna recenzja❤️Twórczość Ani poznałam jakiś czas temu jestem pod wrazeniem❣️Polecam gorąco inne książki Anny Sakowicz❣️Czytam chętnie recenzje, ponieważ lubię porównania emocji - każdy z nas inaczej przeżywa zauważa inne szczegóły. Raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam serdecznie ❤️❤️❤️❤️❤️❣️
OdpowiedzUsuń