Przejdź do głównej zawartości

"Anioł na śniegu" Joanna Szarańska.

Ptaki za oknem cudnie śpiewają, słońce kusi, aby wyjść na zewnątrz a tu się pisze opinia o książce świątecznej. Można? Jak najbardziej! Boże Narodzenie bywa różne, białe bądź bez śladu miękkiego puchu, spędzamy je w radosnej rodzinnej atmosferze a może w samotności... A tymczasem dla każdego bez wyjątku powinien być to szczęśliwy moment pełen wiary nadziei i miłości. Szkoda, że nie zawsze tak jest.

Joanna Szarańska to pisarka, która bardzo lubi puszczać oko w stronę swoich czytelników. Tworzy zwyczajnych bohaterów ale nadaje im niepowtarzalny charakter poprzez poczucie humoru, lekkość ich wypowiedzi i podejścia do otaczającego ich świata. Sięgając po jej dzieła można być pewnym, że podczas lektury zaleje nas fala ciepła oraz optymizmu.

Anioł na śniegu” jest kontynuacją wydanej w 2017 roku powieści „Cztery płatki śniegu”. W drugim tomie spotykamy znanych nam już bohaterów. Po raz kolejny mamy okazję przekroczyć próg bloku, w którym mieszkają i spędzić z nimi parę chwil. Jak zawsze wizyta zbyt szybko zmierza ku końcowi.

W mieszkaniach przy ulicy Weissa zmiany, zmiany, zmiany! Anna uwolniona z rąk męża dusigrosza i despoty rozkłada skrzydła, by lecieć wysoko. Jednym słowem – zaczyna żyć. Marzena otrzymuje od losu prezent lecz jego przyjęcie kosztuje ją sporo. Czasami nie łatwo od razu cieszyć się z podarunku... U Kaliny jak zawsze dużo humoru i biegania. Ta kobieta nieodzownie kojarzy mi się z ruchem. Wam też? Monika nie ma łatwo ze swoją lepiej-wiedzącą-wszystko teściową. Z kolei nad małżeństwo Kajetana i Zuzanny nadciągają szare chmury. Czy mężczyzna zdecyduje się prędko je rozwiać? Tymczasem głowę Zuzy zaprząta świąteczne spotkanie pod jodełką. Kobieta rzuca się w wir przygotowań, jednakże to wszystko nie okaże się tak proste, jakby sobie tego życzyła. Jest jeszcze oczywiście pani Michalska. Dzielnie troszczy się o wspólne lokum i bacznie obserwuje wszystkich sąsiadów. Widzi znacznie więcej, niż sami zainteresowani potrafią dostrzec w sobie ale i w najbliższych...

Niniejszą powieść czytałam z olbrzymią przyjemnością. To wszystko przez delikatny, plastyczny styl, jakim włada autorka. Lubię jej poczucie humoru. „Anioł na śniegu” jest historią o rodzinie, o codziennych smutkach i radościach. Pięknie opowiedziana. Bardzo prawdziwa. Oby więcej takich książek!

Szczerze polecam.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej