Przejdź do głównej zawartości

"Florence Grace" Tracy Rees.

Żyjemy w takich czasach, że wszystko mamy na wyciągnięcie ręki, to dobrze jeśli tylko skorzystamy z tych dóbr mądrze. Do tej puli oczywiście zaliczają się również powieści. Wychodzi ich mnóstwo. Możemy wybierać, robić przeróżne listy tytułów na przykład „priorytet”, „w drugiej kolejności” i tak dalej. Nie wiem jak w Państwa przypadku ale osobiście skłaniam się ku powieściom, których fabułę autor obsadził w przeszłości. Uwielbiam wraz z bohaterami przemierzać ulice pozbawione jeszcze tak znaczącej ilości samochodów, przyglądać się modzie i tradycjom, podpatrywać jakie rozrywki zabierały im wolne chwile. To wszystko jest niezmiernie interesujące, jednak tym razem poszłam o krok dalej i zagłębiłam się w epokę wiktoriańską.

Właśnie taka książka dla wielbicieli romansu historycznego powinna znaleźć swoje miejsce na pierwszym miejscu na priorytetowej liście.

Florence Buckley jest szczęśliwą dziewczynką. Dorasta pod czułym spojrzeniem babki, nie stroni od przyjaciół a na wrzosowiskach może spędzać całe dnie. Nie sposób wyobrazić sobie tej istoty w innym miejscu na ziemi. Bardzo spokojne życie, jakie wiedzie w Kornwalii ma jednak swój kres. Kiedy babka znajduje się już u schyłku egzystencji, wyjawia wnuczce sekret, który zmieni wszystko. Florence musi opuścić ukochany dom na rzecz Londynu. Czuje się w wielkim mieście obco. Ze sporym trudem przychodzi jej przyswojenie pewnych norm i zasad, jakie obowiązują w jej nowym domu. Wie, że nigdy nie dozna tutaj szczęścia... ale życie jest zaskakujące. Po latach patrząc na swoją drogę z łatwością przyznaje, iż to wszystko było potrzebne, czemuś służyło.

To jest najlepsza historyczna powieść, jaką miałam okazję przeczytać. W niej jest wszystko to, co niezbędne by uzyskała miano rewelacyjnej. 
Obawiałam się tylko jednego, że za moment ta sielanka się skończy i dostanę erotyk, za którym nie przepadam.
Na szczęście nic takiego nie miało miejsca i cała lektura była najczystszą przyjemnością.

Życie bohaterów może nie biegnie prędko, a akcja nie przyprawia o ciarki i szybsze bicie serca ale... no właśnie! To w „Florence Grece” jest najlepsze. Można się rozsmakować w tych niesamowitych krajobrazach, podglądnąć jak epokę wiktoriańską postrzega Rees, zbuntować się, przyklasnąć z zadowoleniem... Powieść nie należy do szczupłych, powabnych a jednak przez tyle stron ani przez chwilę nie zdarzyło mi się narzekać na znużenie. Kolejna perła. Na pewno nie ulegnie zapomnieniu. Polecam.

Dziękuję za książkę Wydawnictwu

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Zakochane Zakopane latem" Antologia

  Pierwsza Państwa myśl o Zakopanem to? Dajcie proszę znać w komentarzach, koniecznie. Mnie kojarzy się ono z górami i śniegiem. To tak na początek. Wydawnictwo Filia wypuszczając letnią antologię pt. „Zakochane Zakopane latem” chce zmienić to powszechne mam wrażenie (a może się mylę?) postrzeganie i pokazać inną twarz tego miasta i jego okolic. Być może jakaś część moich odbiorców czytała „Zakochane Zakopane” końcem ubiegłego roku. Jak pamiętamy punktem stycznym dla tamtych historii okazała się wygrana w konkursie czyli pobyt w Willi pod Jodłami. Świetny, ciepły, bardzo klimatyczny zbiór opowiadań. Niniejsza antologia nie jest kontynuacją, tworzy go prawie całkowicie inne grono autorów, ale jednak mają ze sobą coś wspólnego. Zakopane i Willę pod Jodłami. Agnieszka Lingas-Łoniewska, Dorota Milli, Magda Stachula, Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz, Katarzyna Misiołek i Agnieszka Olejnik. Takie oto grono wysyła swoich bohaterów do Willi pod Jodłami. Dzieje się to w różn...

"Serce w obłokach" Magdalena Kordel.

Codzienna rutyna może przytłaczać. Zwłaszcza, gdy za oknem pada deszcz i niebo zasnute jest pierzyną chmur. Od czasu do czasu zdarzają się dni, kiedy brak chęci do działania. Czasem nawet trudno wykrzesać w sobie wiarę w to, że nazajutrz będzie lepiej. Takie chwile dotykają każdego. Także Klementyna, główna bohaterka serii „Miasteczko” Magdaleny Kordel, bez wątpienia również miewałaby takie dni. Pełne zniechęcenia. Miałaby je, gdyby nie Dobrochna, jej córka. Rezolutna, mądra dziewczynka, która na każde pytanie ma trafną i nader dojrzałą odpowiedź. Dzięki temu potrafi rozbawić największego ponuraka. „ Serce w obłokach” to książka, która zaczyna tętnić życiem właśnie dzięki Dobrochnie, ponieważ to ona nakłania Klementynę do przygarnięcia... sroki. Od tego momentu życie dziewczyn i ich najbliższych nabiera tempa. Sroka zwiastuje gości. Tak twierdzi Stara Anna. Rzeczywiście, nie trzeba długo czekać na potwierdzenie jej słów. Drzwi mieszkania Klementyny pozostają niemal przez cał...