Przejdź do głównej zawartości

"W promieniach szczęścia" Agata Przybyłek.

Chociaż w tym roku przepiękna, ciepła jesień, wystrojona dumnie pokazująca swoje walory nie chce ustąpić miejsca chłodnym dniom, może już zdarzyło nam się tęsknie spojrzeć wstecz, na lato, które minęło lub to, które przyjdzie. Przedłużeniem pięknych upalnych dni, wakacyjnego relaksu mogą okazać się książki, których autor kreuje rzeczywistość właśnie w takim klimacie. Na szczęście jest ich sporo. Jeśli jednak czujecie lekki przesyt takimi banalnymi opowiastkami na jedno popołudnie, polecam „W promieniach szczęścia”. Nie zawiedziecie się!

Życie bardzo zaskoczyło zarówno Łucję jak i Justynę. Nie tak je w myślach układały. Zupełnie nie tak... Łucja chciała zostać prawnikiem. Pochodzi z biednej rodziny i wie, że nauka nada jej życiu głębszy sens. Kiedy pewnego dnia słyszy kwilenie dziecka, bez chwili namysłu bierze za maleńką istotę odpowiedzialność. Pomimo młodego wieku Łucja potrafi świetnie gospodarować danym jej czasem i godzić pracę z opieką nad córką. Gloria jest dzieckiem nieufnym, stroniącym od ludzi, jednak pod czułą opieką niedoszłej prawniczki coraz śmielej patrzy na świat...

Justyna trwa pogrążona w depresji. Traumatyczny wybór jakiego dokonała w przeszłości nie pozwala jej odzyskać spokoju serca. Skutecznie zatruwa jej codzienność. Niegdyś radosna pełna życia i energii, kochana przez rodziców dziewczyna... teraz trudno odnaleźć ją w ciele pogrążonej w poczuciu winy kobiety. Gdy Justyna poznała Filipa poczuła, że złapała Pana Boga za nogi. Żyła jak w bajce. Sukcesy na polu prywatnym i zawodowym wręcz nie pozwalały zasnąć, gdyż rzeczywistość stawała się piękniejsza od najcudowniejszego snu. Niestety po pewnym czasie wszystko zaczyna się sypać...

Co łączy obie kobiety? Czy jeszcze zaznają szczęścia u boku mężczyzny?

W promieniach szczęścia” to powieść, która wstrząsa czytelnikiem. Niech Was nie zwiedzie okładka! Pochłania się ją z zaciśniętym gardłem, zwłaszcza część poświęconą Justynie. Historia Łucji choć bywa banalna i od pewnego momentu prosta do rozszyfrowania to w tym przypadku nie koniecznie można podciągnąć ten fakt pod minus. Mimo, że nie można odmówić jej wakacyjnego klimatu, sielskości tutaj chwilami naprawdę ciężko szukać. Agata Przybyłek po raz kolejny czaruje lekkością i delikatnością fabuły, choć wytacza ciężkie działa. Widać, że dobrze czuje się zarówno w powieściach komediowych jak i tych, gdzie akcja jest znacznie poważniejsza.

Polecam serdecznie. 

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Postawić na szczęście” Anna Sakowicz.

Wśród wszystkich tematów poruszanych w powieściach obyczajowych, najrzadziej pojawia się ten o niepełnosprawności. Pomimo, iż mamy XXI wiek i tak wiele się zmienia, ta kwestia wciąż pozostaje tabu, trochę z tyłu, na uboczu. Chociaż tak dużo budynków ma podjazdy niezbędne dla osoby poruszającej się na wózku, szerokie drzwi, by bez stresu mogła dostać się do środka, chodniki nie stanowią większych trudności... to wciąż zdarza nam się uciekać od tematu. Nie mamy często pojęcia jak zachować się w towarzystwie osoby z niepełnosprawnością. Jakich słów użyć by nie urazić, oferować pomoc czy też nie? Pytań jest mnóstwo. Często nie chcemy się w nie wgłębiać... Anna Sakowicz wzięła na literacką tapetę właśnie taki temat. Stworzyła dwie siostry. Agatę i Polę. Młodsza, Pola, była w pełni sprawną dziewczyną do czasu wypadku, w którym śmierć poniósł jej chłopak. Ona zaś musiała nauczyć się żyć na nowo. Zaczęła poruszać się na wózku. To nie było proste, jednak poradziła sobie i teraz jest akt...

"Zliczyć cuda" Nicholas Sparks

  Nicholas Sparks powraca z nową powieścią. Przywiozłam ją z Targów Książki w Krakowie, na których miało mnie nie być. Jednak dowiedziawszy się, że w tym roku na to święto literatury przyjedzie po raz pierwszy Wydawnictwo Albatros... nie mogłam się oprzeć. Tym bardziej, że mieli oni ze sobą „Zliczyć cuda” na trzy tygodnie! Przed oficjalną premierą. „ Mistrz romantycznych historii” - niezmiennie na każdej okładce książki tego autora krzyczy wydawca. Cóż. Zgadzam się. Kaitlyn Cooper jest samotną mamą dwójki dzieci, Mitcha i Casey. Jest też lekarzem bardzo oddanym pacjentom. Z kolei Tanner Hughes to były żołnierz i lekkoduch. Wychowany przez dziadków. Tuż przed śmiercią babka prosi, żeby w końcu się ustatkował i gdzieś na stałe osiadł. Mężczyzna ma też podjąć poszukiwania swojego ojca. W tym właśnie celu trafia do Asheboro, miasteczka w Karolinie Południowej... i trafia na Kaitlyn... Wydawałoby się, że na tym koniec. Tani romans. Przewidywalny od samego początku. Może i trochę...