Przejdź do głównej zawartości

"Święci pierwszego kontaktu" Szymon Hołownia

Niebo jest daleko czy blisko? Dawniej spoglądając w górę odnosiłam wrażenie, że zdecydowanie jest daleko a jego mieszkańcy tylko z ciekawością większą lub mniejszą obserwują nas. Z ich perspektywy musimy być jak mrówki. Sądziłam, iż pozostają głusi na nasze wołania, gdyż mają lepsze zajęcia od pomagania ludziom. W końcu są z Panem Bogiem. Jak powiedział jeden ksiądz... w niebie jest wieczna impreza. Dlaczego w takim wypadku, kiedy w Raju jest im ... jak w raju mieliby przywiązywać jakąkolwiek wagę do naszych kłopotów? Niedawno zaczęłam intensywnie zagłębiać się w ten temat. Na podstawie przeczytanych, usłyszanych informacji zrozumiałam w jak wielkim błędzie byłam. Święci, szczęśliwi już z Panem w niebie, nie zapominają o nas. Właśnie teraz są w stanie nam pomagać bardziej, niż gdyby chodzili po ziemi.W swojej drugiej książce z cyklu "Na niebieskiej linii" Szymon Hołownia przedstawia sylwetki wybranych przez siebie świętych. Opisuje ich żywot informując czytelnika, czym dany święty się zajmuje, w jakich sprawach najchętniej interweniuje. Spośród tych postaci wyłowiłam kilka, do których na pewno powrócę. Będzie to po pierwsze Sługa Boży ksiądz Dolindo Ruotolo - jest o nim ostatnio głośno. Na chrześcijańskich portalach pojawiło się mnóstwo artykułów odnośnie modlitwy "Jezu, Ty się tym zajmij", jaką rozpowszechniał. Na rynku jest też dostępna książka o księdzu Ruotolo autorstwa Joanny Bątkiewicz - Brożek. Po drugie szczególnie zapadła mi w pamięć osoba Czcigodnego Sługi Bożego Alojzego Kosiby. Być może ta sylwetka jest Wam znana przede wszystkim z filmu "Braciszek", wyświetlany jest niezwykle często w telewizyjnej jedynce. To, co ujmuje w Kosibie, to prostota. Takie całkowite zanurzenie się w Bożym Miłosierdziu. My wciąż się tego uczymy, często mamy w sobie niezgodę na Boży Plan. Alojzy, nie miał tego problemu. On żył z Bogiem i Bogiem oddychał. Nie sposób też nie wspomnieć o Antonim Marczewskim. Był on zakonnikiem, dominikaninem. Był na tym świecie przez 30 lat. Zakochany w przyrodzie, ptakach. W 2016 roku 11 lipca Polskę obiegła wiadomość, że ojciec Marczewski nie żyje, zabił go piorun... paradoks, prawda? Człowiek kochający naturę traci życie w ten sposób. Czytając o nim ujęło mnie wiele faktów z jego ziemskiej egzystencji ale także też z ... pogrzebu, który był nietypowy. 

Po lekturze tej książki na myśl przychodzi wiele wniosków, ale jeden jest taki, który szczególnie zapada w serce: Świętość jest dla każdego. Osoby ogłoszone świętymi nie były bez grzechu, idealne, spędzające czas tylko na modlitwie, pomocy innym. Pamiętajmy, że w Biblii są złodzieje, cudzołożnicy, prostytutki... W pewnym momencie swojego życia po prostu zaczynają odczuwać pustkę, szukają sposobów jak ją zapełnić i dochodzą do wniosku, że konsumpcjonizm, egoizm, nie jest sposobem na szczęśliwie i spotykają Boga. A raczej w końcu pozwalają aby Pan wylał na nich swoją Miłość. W każdej chwili można zmienić swoje postępowanie i zacząć żyć dla Boga i innych ludzi - to jest niesamowite.

"Święci pierwszego kontaktu" Szymona Hołowni to pozycja, która na ten moment życia była mi bardzo potrzebna. Wiele z niej zaczerpnęłam a w sumie to nie tyle z niej, co z życiorysów opisanych w niej świętych. Myślę, że każdy, wierzący lub też nie, odnajdzie w niej coś dla siebie. Prócz przedstawionych w niej sylwetek na kartach pozycji odnajdziemy również słowo o cudach, czy warto się o nie modlić, jak to robić, dlaczego inni ich doświadczają a ja nie? Książka może okazać się wstępem do niezwykłej przygody po życiu duchowym, wstępem, gdyż osoba zaciekawiona świętymi pogłębieniem wiedzy o nich, zapewne nie będzie w pełni usatysfakcjonowana lekturą, w której tylko dotknie bytu świętych.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Zakochane Zakopane latem" Antologia

  Pierwsza Państwa myśl o Zakopanem to? Dajcie proszę znać w komentarzach, koniecznie. Mnie kojarzy się ono z górami i śniegiem. To tak na początek. Wydawnictwo Filia wypuszczając letnią antologię pt. „Zakochane Zakopane latem” chce zmienić to powszechne mam wrażenie (a może się mylę?) postrzeganie i pokazać inną twarz tego miasta i jego okolic. Być może jakaś część moich odbiorców czytała „Zakochane Zakopane” końcem ubiegłego roku. Jak pamiętamy punktem stycznym dla tamtych historii okazała się wygrana w konkursie czyli pobyt w Willi pod Jodłami. Świetny, ciepły, bardzo klimatyczny zbiór opowiadań. Niniejsza antologia nie jest kontynuacją, tworzy go prawie całkowicie inne grono autorów, ale jednak mają ze sobą coś wspólnego. Zakopane i Willę pod Jodłami. Agnieszka Lingas-Łoniewska, Dorota Milli, Magda Stachula, Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz, Katarzyna Misiołek i Agnieszka Olejnik. Takie oto grono wysyła swoich bohaterów do Willi pod Jodłami. Dzieje się to w różn...

"Serce w obłokach" Magdalena Kordel.

Codzienna rutyna może przytłaczać. Zwłaszcza, gdy za oknem pada deszcz i niebo zasnute jest pierzyną chmur. Od czasu do czasu zdarzają się dni, kiedy brak chęci do działania. Czasem nawet trudno wykrzesać w sobie wiarę w to, że nazajutrz będzie lepiej. Takie chwile dotykają każdego. Także Klementyna, główna bohaterka serii „Miasteczko” Magdaleny Kordel, bez wątpienia również miewałaby takie dni. Pełne zniechęcenia. Miałaby je, gdyby nie Dobrochna, jej córka. Rezolutna, mądra dziewczynka, która na każde pytanie ma trafną i nader dojrzałą odpowiedź. Dzięki temu potrafi rozbawić największego ponuraka. „ Serce w obłokach” to książka, która zaczyna tętnić życiem właśnie dzięki Dobrochnie, ponieważ to ona nakłania Klementynę do przygarnięcia... sroki. Od tego momentu życie dziewczyn i ich najbliższych nabiera tempa. Sroka zwiastuje gości. Tak twierdzi Stara Anna. Rzeczywiście, nie trzeba długo czekać na potwierdzenie jej słów. Drzwi mieszkania Klementyny pozostają niemal przez cał...