Przejdź do głównej zawartości

"Bez ciebie" Agata Przybyłek

Po lekturze książki "Jeszcze raz" chciałam poznać początek historii Alana. Historii pięknej ale niesamowicie bolesnej. Sięgam więc po "Bez ciebie" i przepadam na kilka dni. Szybko jednak stwierdzam, że czytanie poza pożądaną kolejnością odbiera całą radość, a jeśli nie całą to na pewno pół. 
Alan to przystojny, troskliwy i oddany drugiemu człowiekowi lekarz. Poświęcił swoje życie medycynie, wraz ze swoim przyjacielem otworzył klinikę w Toronto, z której najchętniej by w ogóle nie wychodził. Niegdyś szczęśliwy związek z Agatą rozpada się nagle. Mężczyzna stwierdza, że miłość (czy to rzeczywiście była miłość?) jaką ją darzył... zniknęła tak szybko, jak spadają różowe okulary z oczu zakochanej osoby. Odsłaniają się wtedy wady, których nie jesteśmy w stanie zaakceptować. 
Katarzyna i Colin są na pozór szczęśliwym małżeństwem. On piastujący prawnicze stanowisko zarabia wystarczająco dużo, dzięki czemu ona może zająć się domem. Jednak taki układ odpowiada tylko Colinowi. Katarzyna oszukuje się, że jest szczęśliwa w zamknięciu. Kobieta bowiem nie może opuszczać mieszkania. To zakaz rzucony przez męża. Za zamkniętymi drzwiami po godzinach pracy mężczyzny dzieją się rzeczy złe, okropne, mrożące krew w żyłach. Gdyby nie pomoc teściowej, Katarzyna mogłaby stracić swoje życie, do czego przyczyniłby się jej własny mąż, który w przypływie furii jest nieobliczalny. 
Lucy zabiera synową i otacza troskliwą opieką. Pod jej (i nie tylko jej) skrzydłami, Katarzyna ma szansę stanąć na nogi. Kiedy życiowe ścieżki Katarzyny i Alana przetną się, nikomu nie przemknie nawet przez myśl, że ta historia może się w taki sposób zakończyć. 

Ujmująca za serce, smutna, wzbudzająca taką nostalgię... 
Agata Przybyłek pomimo młodego wieku napisała bardzo dojrzałą emocjonalnie druzgocącą powieść. Dopracowała plan fabuły. Wszystko tutaj ze sobą wspaniale współgra. To książka, po którą ze spokojnym sercem mogą sięgnąć ci, którzy czują przesyt z powodu nadmiaru słodkości w powieściach. Tutaj słodyczy jest akurat bardzo mało. Powiedziałabym, że jest jej tylko garść tak do smaku... 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej