Każda pora roku ma swoje plusy i minusy. Osnuty śniegiem krajobraz niewątpliwie należy do plusów zimy, lecz oblodzone chodniki już nie nastawiają nas optymistycznie. Upalne lato również zbiera grono zwolenników, znajdą się także zimoluby, które będą z niecierpliwością oczekiwać zimy. Z wiosną i jesienią jest podobnie... Jeżeli tę recenzję czytają zakochani w lecie, ostrym, mocnym słońcu, może czas odczarować trochę zimę? I zaprzyjaźnić się z nią? Podarować jej szansę? Dostrzec w niej uroki, których dotychczas nie widzieliśmy, bądź widzieć nie chcieliśmy. Jedno jest pewne! z najnowszą książką Natalii Sońskiej nie tylko polubicie zimę, spojrzycie na nią przychylniejszym okiem! Zapragniecie jej natychmiastowo! Ponieważ z tą porą roku nie musi łączyć się tylko śnieg, przeszkadzające zaspy, kilkustopniowy mróz. Przekonajmy się, że zimą mogą dziać się Cuda, właśnie przez gigantyczne C.
Znana nam już z dwóch pięknych powieści młoda Autorka powraca z publikacją "Obudź się Kopciuszku" czyli historią miłosną okraszoną nutkami strachu, niepewności.
Oblężone o każdej porze Zakopane zapiera dech w piersiach szczególnie w okresie przedświątecznym, świątecznym oraz noworocznym. Wszechobecne, różnokolorowe światełka odbijają się w błyszczącym białym puchu powodując uśmiech na twarzach przybyszów. Mróz powoduje, że do uszu dobiega rozkoszny odgłos stawianych przez nas kroków. Po prostu magia! Czyż w takich okolicznościach mógłby rozegrać się mrożący krew w żyłach kryminał? Jak najbardziej! Ale od Natalii Sońskiej otrzymujemy pozycję romantyczną ogrzewającą serce, wywołującą łzy wzruszenia właśnie w takiej magicznej scenerii. Nie brakuje tutaj również chwil grozy, rozpaczy oraz smutku. "Obudź się Kopciuszku" to koktajl, którego składniki fantastycznie się uzupełniają.
Alicja mieszka w Krakowie. Całe jej życie można sprowadzić do jednego słowa: "praca" i zamknąć je w nim. Niestety, jest to prawda... Dziewczyna ma małe grono oddanych przyjaciół. To oni czuwają, aby nie zatraciła się w tym pomaganiu innym. Czasami namówią ją na krótki wyjazd, imprezę czy po prostu wieczorne wyjście z domu. O ile w nim przebywa. Ala trudni się w zawodzie lekarza. Jest wspaniałym fachowcem. Oddanym pracy, dyspozycyjnym jak mało kto. Kiedy cała grupa planuje podróż do Zakopanego, Alicja pragnie się wywinąć. Nie ma ochoty gdziekolwiek wyjeżdżać a tym bardziej nie w tamto miejsce, z którym związane jest tragiczne wspomnienie. Nie można go wymazać a jedynie przykryć pracą. Po wielu namowach jednak decyduje się na wyjazd w góry na Sylwestra.
To właśnie tam, w Zakopanem, początek będzie miała zmiana życia Alicji. Zmiana, której ta nie oczekiwała, nie pragnęła. Na pierwsze miejsce dyskretnie wysunie się przystojny mężczyzna, praca w końcu zajmie niższe miejsce. Kobieta odsunie od siebie niechęć do ojca, macochy i postawi pierwszy krok w stronę przebaczenia... Góry, cudowne góry okażą się jej sposobem na spędzanie wolnego czasu i to za ich sprawą złączą się drogi Alicji i Michała. To one niejako popchną kobietę w ramiona górskiego ratownika.
Magiczna, ciepła historia o zaskakującej przemianie piorytetów wspaniale wprowadzi nas w świąteczny okres. "Obudź się Kopciuszku" to moim zdaniem najlepsza z dotychczasowych powieści Natalii Sońskiej. Chociaż "Garść pierników, szczypta miłości" niesamowicie przypadła mi do gustu, to najnowsza publikacja ostatecznie skradła moje serce. Wynika to z faktu, że uwielbiam Zakopane, uwielbiam góry. W tej książce znalazłam więc wszystko, co jest mi tak bliskie.
"Obudź się Kopciuszku" to kolejne udane spotkanie z twórczością Natalii. Mądra, rozczulająca powieść, w którą na prawdę warto się zagłębić.
Znana nam już z dwóch pięknych powieści młoda Autorka powraca z publikacją "Obudź się Kopciuszku" czyli historią miłosną okraszoną nutkami strachu, niepewności.
Oblężone o każdej porze Zakopane zapiera dech w piersiach szczególnie w okresie przedświątecznym, świątecznym oraz noworocznym. Wszechobecne, różnokolorowe światełka odbijają się w błyszczącym białym puchu powodując uśmiech na twarzach przybyszów. Mróz powoduje, że do uszu dobiega rozkoszny odgłos stawianych przez nas kroków. Po prostu magia! Czyż w takich okolicznościach mógłby rozegrać się mrożący krew w żyłach kryminał? Jak najbardziej! Ale od Natalii Sońskiej otrzymujemy pozycję romantyczną ogrzewającą serce, wywołującą łzy wzruszenia właśnie w takiej magicznej scenerii. Nie brakuje tutaj również chwil grozy, rozpaczy oraz smutku. "Obudź się Kopciuszku" to koktajl, którego składniki fantastycznie się uzupełniają.
Alicja mieszka w Krakowie. Całe jej życie można sprowadzić do jednego słowa: "praca" i zamknąć je w nim. Niestety, jest to prawda... Dziewczyna ma małe grono oddanych przyjaciół. To oni czuwają, aby nie zatraciła się w tym pomaganiu innym. Czasami namówią ją na krótki wyjazd, imprezę czy po prostu wieczorne wyjście z domu. O ile w nim przebywa. Ala trudni się w zawodzie lekarza. Jest wspaniałym fachowcem. Oddanym pracy, dyspozycyjnym jak mało kto. Kiedy cała grupa planuje podróż do Zakopanego, Alicja pragnie się wywinąć. Nie ma ochoty gdziekolwiek wyjeżdżać a tym bardziej nie w tamto miejsce, z którym związane jest tragiczne wspomnienie. Nie można go wymazać a jedynie przykryć pracą. Po wielu namowach jednak decyduje się na wyjazd w góry na Sylwestra.
To właśnie tam, w Zakopanem, początek będzie miała zmiana życia Alicji. Zmiana, której ta nie oczekiwała, nie pragnęła. Na pierwsze miejsce dyskretnie wysunie się przystojny mężczyzna, praca w końcu zajmie niższe miejsce. Kobieta odsunie od siebie niechęć do ojca, macochy i postawi pierwszy krok w stronę przebaczenia... Góry, cudowne góry okażą się jej sposobem na spędzanie wolnego czasu i to za ich sprawą złączą się drogi Alicji i Michała. To one niejako popchną kobietę w ramiona górskiego ratownika.
Magiczna, ciepła historia o zaskakującej przemianie piorytetów wspaniale wprowadzi nas w świąteczny okres. "Obudź się Kopciuszku" to moim zdaniem najlepsza z dotychczasowych powieści Natalii Sońskiej. Chociaż "Garść pierników, szczypta miłości" niesamowicie przypadła mi do gustu, to najnowsza publikacja ostatecznie skradła moje serce. Wynika to z faktu, że uwielbiam Zakopane, uwielbiam góry. W tej książce znalazłam więc wszystko, co jest mi tak bliskie.
"Obudź się Kopciuszku" to kolejne udane spotkanie z twórczością Natalii. Mądra, rozczulająca powieść, w którą na prawdę warto się zagłębić.
Piękne wprowadzenie do recenzji, a potem... mimo klimaty zimowego: ciepło, kolorowo, uroczo i interesująco. Po takiej opinii po prostu trzeba przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCzytałam dwie poprzednie książki tej autorki - bardzo mi się podobały, więc chętnie przeczytam i tę :)
OdpowiedzUsuńTa ksiażka czeka u mnie na półce w kolejce ;)
OdpowiedzUsuńSpojrzenie Em