Przejdź do głównej zawartości

"Między ustami a brzegiem pucharu" Maria Rodziewiczówna

Podczas czytania pewnych książek ma się wrażenie, że siedzimy w łódce i przepływamy po kartach opowieści, inne zaś wymagają skupienia, wnikliwego, starannego, powolnego czytania. Niektórym po prostu trzeba poświęcić więcej czasu. "Między ustami a brzegiem pucharu" zaliczyłabym do tej drugiej grupy. Podczas lektury niejednokrotnie musiałam powracać kilka zdań wstecz, przeczytać je parę razy, aby dobrze wszystko zrozumieć. Niemniej jednak książka jest warta polecenia. Jednym zajmie jedno deszczowe popołudnie, drugim kilka wieczorów. 
   Hrabia Wentzel jest zakochany w płci pięknej. Ani myśli zmieniać swojej postawy. Przecież młodość ma swoje prawa! Ale życie przecież jest nieprzewidywalne i nigdy nie wiadomo co spotka nas za zakrętem, lub po prostu na ulicy. Dla hrabiego los też przygotował pewną niespodziankę. Spotyka na swojej drodze pewną kobietę i... zakochuje się. Musicie też wiedzieć, że nasz bohater to półkrwi Polak jednak z całego serca nienawidzi naszego kraju. Wypiera się wszystkiego, co polskie. Sytuacja odmienia się całkowicie wtedy, gdy jego wybranką staje się Jadwiga Chrząstkowska, która jest wychowanką jego babki... Jednak nie jest łatwo ją zdobyć. Wentzel postanawia, że choćby  to miało trwać i trwać, zdobędzie ją. W tym celu pojawia się w Polsce aby odwiedzić babkę ale tak na prawdę po to, by rozpocząć walkę o serce dziewczyny. Czy dopnie swego? 
  Lato ma się ku końcowi, lada moment powitamy jesień. To wspaniały czas na taką książkę z takim humorem, jaki oferuje Rodziewiczówna. Powieść jest ciekawa, chwilami rozczulająca. Ciekawa. Warto ją przeczytać. Miejmy jednak na uwadze fakt, że nie każdemu może udać się popłynąć nurtem opowieści. Może być ciężko chwilami, lecz wytrwajcie do końca. Najbardziej ze wszystkich bohaterów podobał mi się hrabia Wentzel, jego przemiana z podlotka, wyrostka, chłopaka, który nie wie czego chce w mężczyznę pragnącego stabilizacji u boku jednej, jedynej tej a nie innej kobiety. 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu MG. 
 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Zliczyć cuda" Nicholas Sparks

  Nicholas Sparks powraca z nową powieścią. Przywiozłam ją z Targów Książki w Krakowie, na których miało mnie nie być. Jednak dowiedziawszy się, że w tym roku na to święto literatury przyjedzie po raz pierwszy Wydawnictwo Albatros... nie mogłam się oprzeć. Tym bardziej, że mieli oni ze sobą „Zliczyć cuda” na trzy tygodnie! Przed oficjalną premierą. „ Mistrz romantycznych historii” - niezmiennie na każdej okładce książki tego autora krzyczy wydawca. Cóż. Zgadzam się. Kaitlyn Cooper jest samotną mamą dwójki dzieci, Mitcha i Casey. Jest też lekarzem bardzo oddanym pacjentom. Z kolei Tanner Hughes to były żołnierz i lekkoduch. Wychowany przez dziadków. Tuż przed śmiercią babka prosi, żeby w końcu się ustatkował i gdzieś na stałe osiadł. Mężczyzna ma też podjąć poszukiwania swojego ojca. W tym właśnie celu trafia do Asheboro, miasteczka w Karolinie Południowej... i trafia na Kaitlyn... Wydawałoby się, że na tym koniec. Tani romans. Przewidywalny od samego początku. Może i trochę...

"Postawić na szczęście” Anna Sakowicz.

Wśród wszystkich tematów poruszanych w powieściach obyczajowych, najrzadziej pojawia się ten o niepełnosprawności. Pomimo, iż mamy XXI wiek i tak wiele się zmienia, ta kwestia wciąż pozostaje tabu, trochę z tyłu, na uboczu. Chociaż tak dużo budynków ma podjazdy niezbędne dla osoby poruszającej się na wózku, szerokie drzwi, by bez stresu mogła dostać się do środka, chodniki nie stanowią większych trudności... to wciąż zdarza nam się uciekać od tematu. Nie mamy często pojęcia jak zachować się w towarzystwie osoby z niepełnosprawnością. Jakich słów użyć by nie urazić, oferować pomoc czy też nie? Pytań jest mnóstwo. Często nie chcemy się w nie wgłębiać... Anna Sakowicz wzięła na literacką tapetę właśnie taki temat. Stworzyła dwie siostry. Agatę i Polę. Młodsza, Pola, była w pełni sprawną dziewczyną do czasu wypadku, w którym śmierć poniósł jej chłopak. Ona zaś musiała nauczyć się żyć na nowo. Zaczęła poruszać się na wózku. To nie było proste, jednak poradziła sobie i teraz jest akt...