Wydawca: Prószyński i Ska
Premiera: 03.11.2015
Stron: 376
"Kobiety z ulicy Grodzkiej. Hanka" na szczęście czytałam niedawno i dzięki temu idealnie mogłam do tamtej historii "dokleić" tę, o Wiktorii. Czytelnicy, którzy mieli przyjemność zapoznać się z treścią pierwszej części niesamowitej sagi, wiedzą, że Lucyna Olejniczak ma dar do przeniesienia nas w czasie. Podczas czytania, dosłownie!, można wyłączyć się i wręcz namacalnie poczuć dawny Kraków. Wyobraźnia działa na przyspieszonych obrotach, nie inaczej. Poznajemy z pozoru normalne życie. Trudne wybory, nieoczekiwane zwroty akcji, płacz, żal, śmierć, smutek, radość a w końcu, jak myślę, szczęście i bezkresna miłość. Cała gama uczuć tak dobrze nam znanych nie jest obca także bohaterom. W żaden sposób nie są wyidealizowani! Są prawdziwi.
Różnie to bywa z kontynuacjami. Po przeczytaniu pierwszej części mamy nadzieję na Petardę, błyskotliwość, pomysłowość i fantazję autora. Na rozwinięcie wątków, rozszerzenie ale również na coś nowego, zaskakującego. Nie rzadko marząc w ten sposób niestety szybko spadamy na ziemię. Lucyna Olejniczak wszystko przemyślała i nie pozwala pozbyć się marzeń, że następna pozycja będzie mniej przejmująca. Tutaj jest, moi Drodzy, odwrotnie. Z większą przyjemnością czytałam drugą część niż pierwszą. Podróż głównej bohaterki do Paryża, poszukiwania ukochanego, zawarcie przyjaźni, rozszerzenie umiejętności. Oto z czym mamy styczność w tej pozycji.
Wiktoria jest niesamowicie mądrą i silną kobietą. Wybiera się w drogę nie wiedząc co ją u jej kresu spotka. Ma nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Przecież jest zakochana! Paryż to piękne miasto ale daleko mu do ukochanego Krakowa... Główna bohaterka niecierpliwie oczekuje spotkania z Filipem by wyznać mu, że już nic nie stoi na przeszkodzie ich miłości. Czy aby na pewno droga do serca mężczyzny nadal jest otwarta? Pomimo przejmującej tęsknoty za domem, apteką oraz bliskimi jest na tyle zdeterminowana aby doprowadzić to, co zaczęła, do końca. Pobyt w Paryżu zmieni życie Wiktorii o 180 stopni. Nic już nie będzie takie samo...
Po powrocie do Krakowa dziewczyna musi się zmierzyć z obowiązkami, jakie na pewien czas zaniedbała. Teraz będzie jej trudniej, ponieważ z podróży nie wróciła sama.. Przy pomocy cioci Kasperkowej, innych bliskich jej osób oraz mądrego wspaniałego mężczyzny, Wiktoria zaczyna wierzyć, że klątwa jaką rzuciła na nią jej matka, nie przekreśla niczego.
"Kobiety z ulicy Grodzkiej. Wiktoria" to genialnie napisana kontynuacja! Da się? Da! Miejmy nadzieję, że następna książka traktująca tym razem o Matyldzie nie będzie ostatnią. Zapytacie kim jest Matylda? Koniecznie przeczytajcie powieść, tam znajdziecie odpowiedź.
10/10 Zdecydowanie!
Komentarze
Prześlij komentarz