Przejdź do głównej zawartości

"Jabłoniowy sad. Szczęśliwy dom" Krystyna Mirek

Wydawca: Filia
Premiera: sierpień 2015

W ostatnim miesiącu wakacji na półki księgarń trafiło najnowsze dzieło popularnej polskiej autorki powieści obyczajowych. Krystyna Mirek, bo to o niej mowa, już nie raz podbiła serca czytelniczek. Świadczą o tym chociażby liczne wirtualne spotkania, które organizuje na FB – zawsze cieszące się powodzeniem. Sądzę, iż nie jedna czytająca te słowa kobieta trzymała w ręku przynajmniej jedną książkę Mirek. Czy pisarka czymś się wyróżnia? Owszem. Snuje opowieści nieśpiesznie, przesadnie nie koloryzuje, przedstawia rzeczywistość taką jaką widzimy na co dzień. W swoich książkach ukazuje całą gamę uczuć, z którymi bez problemu możemy się utożsamiać. Kobiety przewijające się przez powieści są do bólu prawdziwe. Równie dobrze bohaterką powieści Krysi Mirek mogłabyś być Ty i Ty. Gwarantuję, że krótka wymiana zdań rozbudziłaby w pisarce wenę i powstałaby książka o Tobie. Takie właśnie odnoszę wrażenie, iż wszystko co kiedykolwiek napisze Mirek, będzie dobre.

„Jabłoniowy sad. Szczęśliwy dom” to moje czwarte spotkanie z twórczością tejże autorki. Można pokusić się o stwierdzenie, iż piąte aczkolwiek opowiadanie w „Cichej 5” nie pozwoliło Mirek rozwinąć skrzydeł a co za tym idzie, na jego podstawie nie mogłabym ocenić jak pisze autorka. Tym razem jest to pierwszy tom współczesnej sagi o rodzinie Zagórskich. Krystyna Mirek po raz pierwszy stanęła przed tak trudnym i odpowiedzialnym zadaniem, ponieważ wcześniej pisała powieści jedno tomowe (wyłączając „Szczęście all inclusive”, gdyż ma swoją kontynuację o tytule „Francuska opowieść”).

Przenieśmy się więc do podkrakowskiej miejscowości, w której mieszka Helena i Jan. Nikt, kto poznał początki znajomości tych dwoje, nie zaryzykował stwierdzenia, iż to będzie miało jakiś ciąg dalszy. Ciężko jest zbudować związek nie zakończywszy tak jak należy wcześniejszych spraw. Im dopisywało szczęście. Miłość, przeogromna siła, połączyła Helenę i Jana na dobre. Owocem tego uczucia są córki: Aniela, Maryla, Gabriela oraz Julia. Wiedzą, że zawsze mogą liczyć na pomoc rodziców a dom otoczony sadem, od pierwszego wejrzenia wzbudzającym uczucie spokoju, będzie czekał. Jednak są już dorosłe. Czas więc rozpocząć życie na własny rachunek. Jednak nic nie jest takie, jakie być powinno. Siostry nie mogą trafić na odpowiednie drogi, wciąż błądzą jak we mgle. Czy to możliwe, iż niepowodzenia mają swój początek w rodzinnym domu? Kiedy siostrom udaje się uwierzyć, że to co złe już za nimi, że teraz będzie lepiej, los daje pstryczka w nos.

Zbliża się czterdziesta rocznica ślubu Zagórskich. Powinien być to dzień piękny, wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju. Helena robi wszystko, aby tak właśnie się stało rzucając się w wir przygotowań. Niestety nie wszyscy czują, że to będzie wyśmienity czas spędzony w rodzinnym gronie. Czy podejrzenia domowników okażą się słuszne?

Która z sióstr Zagórskich będzie musiała posłuchać głosu serca? Która coś odpuścić aby ratować małżeństwo?

Słuchajcie. Ta książka to kawałek naprawdę dobrej literatury kobiecej. Przyznam, że początkowo mnie nie pociągała, wydawała się nijaka, lecz z biegiem stron było coraz lepiej a w końcu przepadłam. Ba, później to dopiero było. Moje emocje sięgnęły niemal zenitu i na głos wyrażałam opinię na temat zachowań bohaterów. Lubię książki Mirek bo nie są takie proste. Jest w nich nutka zawahania. Nie wiem jak autorka to robi, ale w pewnym momencie skrada moje serce i nie puszcza aż do końca! Sięgnijcie po najnowszą powieść Krystyny Mirek, zaparzcie sobie herbatę (najlepiej jabłkową, a jak!) i dajcie się wciągnąć w piękny świat, w którym miłość jest ponad wszystko!

Ocena 9/10
 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Postawić na szczęście” Anna Sakowicz.

Wśród wszystkich tematów poruszanych w powieściach obyczajowych, najrzadziej pojawia się ten o niepełnosprawności. Pomimo, iż mamy XXI wiek i tak wiele się zmienia, ta kwestia wciąż pozostaje tabu, trochę z tyłu, na uboczu. Chociaż tak dużo budynków ma podjazdy niezbędne dla osoby poruszającej się na wózku, szerokie drzwi, by bez stresu mogła dostać się do środka, chodniki nie stanowią większych trudności... to wciąż zdarza nam się uciekać od tematu. Nie mamy często pojęcia jak zachować się w towarzystwie osoby z niepełnosprawnością. Jakich słów użyć by nie urazić, oferować pomoc czy też nie? Pytań jest mnóstwo. Często nie chcemy się w nie wgłębiać... Anna Sakowicz wzięła na literacką tapetę właśnie taki temat. Stworzyła dwie siostry. Agatę i Polę. Młodsza, Pola, była w pełni sprawną dziewczyną do czasu wypadku, w którym śmierć poniósł jej chłopak. Ona zaś musiała nauczyć się żyć na nowo. Zaczęła poruszać się na wózku. To nie było proste, jednak poradziła sobie i teraz jest akt...

"Zliczyć cuda" Nicholas Sparks

  Nicholas Sparks powraca z nową powieścią. Przywiozłam ją z Targów Książki w Krakowie, na których miało mnie nie być. Jednak dowiedziawszy się, że w tym roku na to święto literatury przyjedzie po raz pierwszy Wydawnictwo Albatros... nie mogłam się oprzeć. Tym bardziej, że mieli oni ze sobą „Zliczyć cuda” na trzy tygodnie! Przed oficjalną premierą. „ Mistrz romantycznych historii” - niezmiennie na każdej okładce książki tego autora krzyczy wydawca. Cóż. Zgadzam się. Kaitlyn Cooper jest samotną mamą dwójki dzieci, Mitcha i Casey. Jest też lekarzem bardzo oddanym pacjentom. Z kolei Tanner Hughes to były żołnierz i lekkoduch. Wychowany przez dziadków. Tuż przed śmiercią babka prosi, żeby w końcu się ustatkował i gdzieś na stałe osiadł. Mężczyzna ma też podjąć poszukiwania swojego ojca. W tym właśnie celu trafia do Asheboro, miasteczka w Karolinie Południowej... i trafia na Kaitlyn... Wydawałoby się, że na tym koniec. Tani romans. Przewidywalny od samego początku. Może i trochę...