Wydawca:
Znak
Stron: 272
Premiera: 06.11.2013
Pomimo,
iż Evans zdobył już miano „bestsellerowego pisarza
amerykańskiego”, nie jednokrotnie spotkałam się z opiniami, że
jego książki są zbyt proste, brak w nich jakiegokolwiek
zaskoczenia. Cóż, ile czytelników, tyle różnych zdań. Dwa lata temu otrzymałam powieść „Zimowe sny” Evansa i
czym prędzej zagłębiłam się w tekst. Rok temu również po nią
sięgnęłam i aby tradycji stało się zadość, niedawno na nowo
przeczytałam książkę, którą autor napisał podczas podróży po
Polsce. Dlaczego akurat tę powieść aż tak polubiłam?
Historia
nie jest skomplikowana, autor poukładał wszystko tak, aby czytelnik
nie miał problemów z wątkami, nie zagubił się. Mamy tutaj jedną
najważniejszą historię i kilka pobocznych motywów, lecz tych jest
naprawdę znikoma ilość. Nie znaczy to jednak, że książka
„Zimowe sny” jest banalna. Nie. Niesie nie jeden ważny przekaz...
Joseph
ma jedenaścioro rodzeństwa. Jego ojciec był czterokrotnie żonaty
(obecnie jest w szczęśliwym związku z czwartą żoną). Główny
bohater jest oczkiem w głowie ojca, co nie spotyka się z aprobatą
braci. Czarę goryczy przepełnia wystawna kolacja wydana na cześć
Josepha z okazji świetnej kampanii reklamowej. Podczas przyjęcia
ojciec obdarowuje Josepha specjalną kurtką, - cenną rodzinną
pamiątką, na którą w liczyli wszyscy bracia. Israel nie szczędzi
pochwał synowi, nie dostrzegając, że nie spotyka się to z
pozytywnym odbiorem. Opowiada również pewien ważny sen, jak się
okazuje, proroczy.
Zazdrość
jest odbierającym rozum uczuciem, co obserwujemy później. Bracia,
wykorzystując pierwszą nadarzającą się okazję, zmuszają
Josepha do natychmiastowej ucieczki z miasta bez informowania o tym
ojca. Główny bohater trafia do Chicago gdzie na nowo zaczyna swoją
drogę. Będzie musiał nie jednokrotnie rozpocząć wszystko od
zera, bez żadnej pomocy walczyć o przetrwanie i pozycję.
Nawet
złamane serce jest w stanie pokochać na nowo. Joseph prócz rodziny
pozostawia w Denver ukochaną, z którą wiązał wielkie nadzieje.
Kiedy dziewczyna dowiaduje się, że mężczyzna zamierza wyjechać,
bez żalu kończy związek. Z ogromnym smutkiem zaczyna życie z dala
od domu. Musi minąć sporo czasu, aby zdołał wszystko poukładać.
Gdy Joseph dostrzega światełko w tunelu, los odwraca się i
komplikuje. Nasz główny bohater odbędzie długą drogę aż
odnajdzie stabilizację oraz szczęście.
„Zimowe
sny” to mądra opowieść o miłości braterskiej ale także o
nienawiści, o zazdrości, radzeniu sobie z przeciwnościami losu, o
triumfach i porażkach. oraz oczywiście o miłości między kobietą
a mężczyzną. To najpiękniejsze uczucie może wywoływać radość,
dawać szczęście ale również potrafi dogłębnie zranić. Trudne
związki, pomimo iż zakończone, mają swoje miejsce w pamięci i
rzucają cień na przyszłość. Trzeba ogromnej siły, aby
przezwyciężyć strach i zanurzyć się w miłości na nowo. Tak
było z jedną bohaterką tejże książki. Jaka to była historia i
jaki miała finał? Mam nadzieję, że z chęcią sięgniecie po
„Zimowe sny”, zagłębicie się w lekturę i odnajdziecie ważne
przesłania, o których tutaj tylko wspomniałam.
9/10

Czytałam dwie jego książki - "List" i "Papierowe marzenia" i z obu tych spotkań wyszłam usatysfakcjonowana :) Na pewno jeszcze sięgnę po twórczość Evansa :)
OdpowiedzUsuń