Przejdź do głównej zawartości

"Obietnica Łucji" Dorota Gąsiorowska


Wydawca: Między słowami
Premiera: 2015
Stron: 432

Mieliście taki moment, w którym dogłębnie poczuliście, że to odpowiedni czas na zmianę całego swojego życia? Wiecie, taki remont całej egzystencji, przeprowadzka? Szczerze nie wiem, czy doświadczyłam tego na własnej skórze. Moje życie zmieniało i zmienia się stopniowo, gwałtownych, nagłych zmian raczej nie doświadczyłam, dlatego uczucie ekspresowego remontu całej egzystencji jest mi obce. 

Dotychczas Łucji też takie odczucia były obce. Wiodła mniej lub bardziej szczęśliwe życie u boku męża,  pomimo, iż z zawodu jest historykiem i pedagogiem to wraz z Karolem założyła biuro podróży, o którym marzyła a wszystko to działo się we Wrocławiu, jak się pewnie domyślacie, do czasu. Miłość między Łucją a Karolem dobiegła końca a praca nie okazała się na dłuższą metę tak pociągająca, jak podejrzewała, więc złakniona miłości, czułości i troski kobieta, wyjeżdża na wieś, by tam rozpocząć wszystko na nowo i znów zaprzyjaźnić się z pracą nauczycielki. 

W Różanym Gaju jest już oczekiwana przez miłą starszą panią, u której ma się zatrzymać. Z początku ich znajomość jest chłodna, ot spotykają się na posiłkach i rzadko bo rzadko ale spędzają trochę czasu razem, lecz tego z dnia na dzień jest coraz mniej. Łucja szybko rozpoczyna pracę w szkole, obejmuje wychowawstwo i odzyskuje radość z życia oraz z tego, co robi. Dość szybko spośród uczniów dostrzega małą, cichą, spokojną, skromną dziewczynkę. Ania zawsze zajmuje ostatnią ławkę i pilnie się uczy zupełnie tak, jak niegdyś Łucja. Nauczycielkę intryguje to dziecko. Z biegiem czasu dowiaduje się o podopiecznej ważnych rzeczy i postanawia pomóc jej oraz Ewie - matce małej. 

Okazuje się, iż Ewa jest śmiertelnie chora a Ania opiekuje się nią najlepiej, jak potrafi. Dziewczynka jest bardzo dojrzała jak na swój wiek a to w jaki sposób zajmuje się rodzicielką, myślę, że nie jednego dorosłego wprawiłoby w osłupienie. Łucja zaprzyjaźnia się z uczennicą oraz jej matką. Nie wie, jednak ile ta przyjaźń będzie ją kosztowała i co ściąga na swoje barki wchodząc w ich świat... Z jednej strony trud a z drugiej ...

Nikłe, nic nieznaczące życie nauczycielki dzięki złożonej obietnicy nabiera sensu i barw. Co prawda, aby do tego doszła, trzeba było dużo czasu. Łucja musiała przejść przez nie jeden deszcz, przez nie jedną burzę, lecz dzięki uporowi nie poddała się. Może podświadomie czuła co czeka ją na końcu? Może prawdziwe szczęście, czekające na nią tuż za rogiem wyczuła dużo wcześniej? Może już podczas pierwszego spotkania Ani a później Tomasza wiedziała jaką niespodziankę szykuje jej los? Może to jej dodało skrzydeł? Może... 

Na książkę "Obietnica Łucji" trochę czekałam i to na własne życzenie. Kiedy trafiła do mnie pod koniec sierpnia również nie wzięłam się za czytanie od razu. Dlaczego? Nie wiem. Jedno jest pewne: jak już po nią sięgnęłam to stwierdziłam, że warto było ją kupić i przestudiować od deski do deski. Słyszałam różne opinie na jej temat ale coś mnie do niej ciągnęło.  Historia może i jest oklepana: na początku nieszczęśliwa kobieta, jej droga do szczęścia i  w końcu szczęście ale przecież większość książek (chodzi o literaturę kobiecą) jest właśnie takich, a sekret by się sprzedawały tkwi w detalach oraz stylu pisarki. W tej powieści to detale, z pozoru nic nie znaczące kwestie mnie najbardziej poruszyły. Odkąd czytam z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nie dane mi było usłyszeć tak pięknej muzyki jaką grał Tomasz i Ania. Kolejną sprawą jaka przypadła mi do gustu to... piękne ptaki, one też odgrywają pewną rolę. Łucja dostrzega je w wynajmowanym pokoju, kogo są dziełem i jaką kryją tajemnicę. A i może na koniec... piękny pałac. Mam słabość do pięknych rozbudowanych opisów starych kamienic, kościołów, zamków, pałaców. Mogę wtedy poczuć ich zapach a to niepowtarzalne... Miło wspominam czas spędzony z Łucją i cieszę się, że gdy unoszę wzrok napotykam ułożone na stosiku "Marzenie Łucji" czyli kontynuację. 

Ocena: 8/10 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Zakochane Zakopane latem" Antologia

  Pierwsza Państwa myśl o Zakopanem to? Dajcie proszę znać w komentarzach, koniecznie. Mnie kojarzy się ono z górami i śniegiem. To tak na początek. Wydawnictwo Filia wypuszczając letnią antologię pt. „Zakochane Zakopane latem” chce zmienić to powszechne mam wrażenie (a może się mylę?) postrzeganie i pokazać inną twarz tego miasta i jego okolic. Być może jakaś część moich odbiorców czytała „Zakochane Zakopane” końcem ubiegłego roku. Jak pamiętamy punktem stycznym dla tamtych historii okazała się wygrana w konkursie czyli pobyt w Willi pod Jodłami. Świetny, ciepły, bardzo klimatyczny zbiór opowiadań. Niniejsza antologia nie jest kontynuacją, tworzy go prawie całkowicie inne grono autorów, ale jednak mają ze sobą coś wspólnego. Zakopane i Willę pod Jodłami. Agnieszka Lingas-Łoniewska, Dorota Milli, Magda Stachula, Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz, Katarzyna Misiołek i Agnieszka Olejnik. Takie oto grono wysyła swoich bohaterów do Willi pod Jodłami. Dzieje się to w różn...

"Serce w obłokach" Magdalena Kordel.

Codzienna rutyna może przytłaczać. Zwłaszcza, gdy za oknem pada deszcz i niebo zasnute jest pierzyną chmur. Od czasu do czasu zdarzają się dni, kiedy brak chęci do działania. Czasem nawet trudno wykrzesać w sobie wiarę w to, że nazajutrz będzie lepiej. Takie chwile dotykają każdego. Także Klementyna, główna bohaterka serii „Miasteczko” Magdaleny Kordel, bez wątpienia również miewałaby takie dni. Pełne zniechęcenia. Miałaby je, gdyby nie Dobrochna, jej córka. Rezolutna, mądra dziewczynka, która na każde pytanie ma trafną i nader dojrzałą odpowiedź. Dzięki temu potrafi rozbawić największego ponuraka. „ Serce w obłokach” to książka, która zaczyna tętnić życiem właśnie dzięki Dobrochnie, ponieważ to ona nakłania Klementynę do przygarnięcia... sroki. Od tego momentu życie dziewczyn i ich najbliższych nabiera tempa. Sroka zwiastuje gości. Tak twierdzi Stara Anna. Rzeczywiście, nie trzeba długo czekać na potwierdzenie jej słów. Drzwi mieszkania Klementyny pozostają niemal przez cał...