Wydawnictwo: Znak
Premiera: 15.07.2015
Stron: 384
Wydanie: II
Język oryginału: polski
ISBN: 17370608
Chciałabym Wam powiedzieć, że jestem prze szczęśliwa, iż mogłam przeczytać tę książkę. Tak się świetnie składa, że trafiłam na czas, w którym pisarki wznawiają akurat te powieści, co według mnie są warte uwagi. Jeśli jeszcze nie odwiedziliście Uroczyska - zapraszam ze mną!
Majka ma dom, męża, dorastającą córkę Marysię i pracę, którą lubi czyli w sumie wszystko jest tak, jak być powinno. Tyle, że taka sielanka nie może, jak widać, trwać wiecznie. Igor oznajmia, że odchodzi do innej (oczywiście młodszej) kobiety a gdyby tego było mało... wziął kredyt pod zastaw ich mieszkania ale firma zbankrutowała... Nieszczęścia chodzą parami. Kobieta traci grunt pod nogami, musi w trybie ekspresowym przewartościować wszystko. Szybko podejmuje decyzję wyjazdu do małego miasteczka o uroczej nazwie Malownicze gdzie stoi dom jej zmarłej przed laty ciotki. To miejsce gdzieś w Sudetach. Tam właśnie odzyskuje wewnętrzną równowagę i w oczekiwaniu na rozwód, usiłuje poukładać życie na nowo.
Jeśli kobieta ma nadzieję spędzenie czasu tylko w swoim towarzystwie, (córkę zostawiła u rodziców) to szybko się rozczaruje. Jagoda, przyjaciółka Mai, nie chce zostawiać jej samej. Jak się później okazuje wróciła z Paryża na stałe i chciałaby zostać w Malowniczym. Łucja to miejscowa fotografka również w ekstremalnie szybkim tempie łapie dobry kontakt z Majką. Alicja, którą Majka poznaje w nowym miejscu pracy, również zawiera przyjaźń z nową mieszkanką malowniczej wioski. Wśród nowo poznanych nie brakuje także mężczyzn. Weterynarz Czaruś zawsze gotowy jest pomóc przy zwierzakach ale nie tylko... Florian Miodek chętnie zaopiekuje się pasieką, którą Majka znalazła w ogrodzie a Sławuś? Po prostu się zauroczył...
Po początkowych trudnościach takimi jak niechęć Marysi do opuszczenia Warszawy, niechęć sąsiadki i parę innych, Majka na stałe sprowadza się do Malowniczego, gdzie otwiera własną działalność. Kobieta niewątpliwie dała radę dzięki przesympatycznym ludziom, który ją w miasteczku otaczają.
Powieść napisana została lekkim, nieskomplikowanym językiem. W sam raz na letni dzień. Fabuła jest optymistyczna, wywołująca uśmiech na twarzy. Z przyjemnością ponownie odwiedziłam Malownicze i nie mogę się doczekać kolejnego spotkania z bohaterami! A jeszcze jedno. Ta książka jest bardzo zabawna, gwarantuję, że nie raz wybuchniecie śmiechem.
Ocena: 8/10
Premiera: 15.07.2015
Stron: 384
Wydanie: II
Język oryginału: polski
ISBN: 17370608
Chciałabym Wam powiedzieć, że jestem prze szczęśliwa, iż mogłam przeczytać tę książkę. Tak się świetnie składa, że trafiłam na czas, w którym pisarki wznawiają akurat te powieści, co według mnie są warte uwagi. Jeśli jeszcze nie odwiedziliście Uroczyska - zapraszam ze mną!
Majka ma dom, męża, dorastającą córkę Marysię i pracę, którą lubi czyli w sumie wszystko jest tak, jak być powinno. Tyle, że taka sielanka nie może, jak widać, trwać wiecznie. Igor oznajmia, że odchodzi do innej (oczywiście młodszej) kobiety a gdyby tego było mało... wziął kredyt pod zastaw ich mieszkania ale firma zbankrutowała... Nieszczęścia chodzą parami. Kobieta traci grunt pod nogami, musi w trybie ekspresowym przewartościować wszystko. Szybko podejmuje decyzję wyjazdu do małego miasteczka o uroczej nazwie Malownicze gdzie stoi dom jej zmarłej przed laty ciotki. To miejsce gdzieś w Sudetach. Tam właśnie odzyskuje wewnętrzną równowagę i w oczekiwaniu na rozwód, usiłuje poukładać życie na nowo.
Jeśli kobieta ma nadzieję spędzenie czasu tylko w swoim towarzystwie, (córkę zostawiła u rodziców) to szybko się rozczaruje. Jagoda, przyjaciółka Mai, nie chce zostawiać jej samej. Jak się później okazuje wróciła z Paryża na stałe i chciałaby zostać w Malowniczym. Łucja to miejscowa fotografka również w ekstremalnie szybkim tempie łapie dobry kontakt z Majką. Alicja, którą Majka poznaje w nowym miejscu pracy, również zawiera przyjaźń z nową mieszkanką malowniczej wioski. Wśród nowo poznanych nie brakuje także mężczyzn. Weterynarz Czaruś zawsze gotowy jest pomóc przy zwierzakach ale nie tylko... Florian Miodek chętnie zaopiekuje się pasieką, którą Majka znalazła w ogrodzie a Sławuś? Po prostu się zauroczył...
Po początkowych trudnościach takimi jak niechęć Marysi do opuszczenia Warszawy, niechęć sąsiadki i parę innych, Majka na stałe sprowadza się do Malowniczego, gdzie otwiera własną działalność. Kobieta niewątpliwie dała radę dzięki przesympatycznym ludziom, który ją w miasteczku otaczają.
Powieść napisana została lekkim, nieskomplikowanym językiem. W sam raz na letni dzień. Fabuła jest optymistyczna, wywołująca uśmiech na twarzy. Z przyjemnością ponownie odwiedziłam Malownicze i nie mogę się doczekać kolejnego spotkania z bohaterami! A jeszcze jedno. Ta książka jest bardzo zabawna, gwarantuję, że nie raz wybuchniecie śmiechem.
Ocena: 8/10
Komentarze
Prześlij komentarz