Przejdź do głównej zawartości

"Psychoanioł w Dublinie" Łukasz Stec

Wydawca: Wydawnictwo Akurat
Premiera: 25.06.2014
Stron: 304
Numer oryginału/wydania: I
ISBN: 14796043

 Wyobraź sobie, że na parę tygodni przed Twoimi trzydziestymi urodzinami tuż po przebudzeniu wita Cię dziwne stworzenie odziane w Indiański strój i obwieszcza Ci, zapewne neutralnym tonem, że w dniu Twojego święta zostaniesz ... zamordowany tak... po prostu. Co wtedy robisz?

Fabuła...

Wawrzyniec powszechnie znany jako Wowa to mieszkaniec Irlandii a konkretnie Dublina. Wyemigrował tam w poszukiwaniu szczęścia? swojego miejsca na ziemi? w każdym bądź razie pracuje w firmie zajmującej się pierogami i to jest jedyny aspekt, który wciąż przypomina mu o Ojczyźnie. Jest poniedziałek. Kolejny. Mężczyzna otwiera oczy i nie wie co działo się poprzedniego dnia... To już powinno nieźle zaniepokoić. Zanim wyjdzie do pracy wypije kawę, nakarmi siebie i Borysa, kota z depresją. Po drodze okazuje się, że będzie musiał jeszcze kogoś powitać i bynajmniej nie będzie to radosne...

Psychoanioł, który nagle odwiedza Wawrzyńca to anioł ateistów. Oznajmia on Wowie, że zostanie zamordowany w dniu swoich trzydziestych urodzin. W tym momencie mężczyzna ma do wyboru dwie drogi. W spokoju i bezczynnie czekać na śmierć lub stoczyć wyścig z czasem. Co postanowi?

Teraz dopiero akcja nabiera tempa, zdarzenia nie raz wręcz nachodzą na siebie. Gdyby tego było mało, była żona Wowy znowu wkracza do jego życia, by namącić. Przez cały czas mężczyzna ma u swego boku anioła, który usiłuje nim kierować. Czy Wawrzyniec zdoła ochronić swoje życie?

Myślę sobie, że...

Ta książka jest dziwna. Według mnie tutaj mało co jest spójne. Zupełnie jakby autor miał mnóstwo pomysłów na życie bohatera, więc "powrzucał" je do powieści nie zastanawiając się nad rezultatem. Łukasz Stec próbuje rozbawić dialogami, opisami ale marnie mu to w moim przypadku wyszło. W tej książce jest mnóstwo groteski i absurdu. Niby jest to wszystko podciągnięte pod kryminał ale nic tam takiego nie znalazłam, żebym mogła się zgodzić, że to kryminał.

Ocena: 3/10 

 
  

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej