Wydawnictwo: Pascal
Premiera: 09.10.2013
Numer wydania: I
Liczba stron: 353
ISBN: 13679132
Język oryginału: angielski
Kilka słów o fabule
Rush za wszelką cenę pragnie udowodnić Blaire, że błędy popełnione w przeszłości nie mogą ich wciąż prześladować. Dziewczyna rozstała się nim ponieważ nie chciała aby musiał wybierać między nią a siostrą...
On jednak nie potrafi zapomnieć o Blaire i kiedy dziewczyna na powrót pojawia się w miasteczku, zaczyna na nowo zabiegać o jej względy wiedząc, że tylko przy niej może być szczęśliwy. Jego siostra, Nan, będzie musiała zaakceptować ukochaną brata. Nie będzie to łatwe dla obu dziewczyn. Zapatrzony w Blaire Rush zaniedbuje siostrę, która dotychczas czuła, że brat jest jej bez reszty oddany. Teraz jego świat kręci się wokół Blaire. Nie ma jeszcze pojęcia, że jest coś a właściwie ktoś, kto połączył ich na zawsze...
Kiedy dziewczyna dowiaduje się, że nosi pod sercem dziecko Rusha, jest przerażona. Pierwszą osobą, którą informuje o ciąży jest Bethy i wraz z nią próbuje oswoić się z myślą, że zostanie matką. Blaire wciąż twierdzi (i tak przez pierwszą połowę książki) iż nie może związać się z ojcem dziecka. Zbyt wiele złych wspomnień wiąże się z nim...
Ale miłość to miłość. Ona nikogo o nic nie pyta. Dziewczyna ponownie ulega urokowi Rusha. Młodzi próbują od nowa odbudować to, co zostało zburzone. Oboje są świadomi, że żyć bez siebie nie mogą. Ich uczucie opisane jest w książce w sposób przesadnie słodki. Mężczyzna płaszczy się przed Blaire jakby ta była siódmym cudem świata. Wszystko bierze na siebie aby tylko jej nie stała się krzywda lub, nie daj Boże, nie sprawić jej przykrości. Jest czczona przez Rusha niczym najpotężniejsza bogini. Gdy chłopak dowiaduje się, że Blaire jest w ciąży chce jej nieba przychylić. Lata za nią wszędzie, tłumaczy każdy swój ruch tak aby ona czuła się szczęśliwa.
Co o niej myślę
Jest to opowieść dla nastolatek. One, spragnione romantycznej miłości, zachwycą się "Spróbujmy jeszcze raz" bez reszty! Jestem tego pewna. Świętnie pamiętam jak odbierałam takie książki parę lat wcześniej. Gdyby ktoś wtedy podsunął mi tę powieść, recenzja byłaby inna. Tego też jestem pewna. Rush jest przedstawiony jako anioł. Jego zachowanie wobec ukochanej jest przesłodkie, na prawdę ale tak słodkie, że aż mdli. Gdy następny raz czytałam, że ją przeprasza krew się gotowała. No ludzie! Pisarka poszła po prostej. Stworzyła łatwą historię, w której z góry wiadomo jaki będzie koniec. To jeszcze nie wszystko do czego się przyczepię. Erotyczne sceny, których, umówmy się, jest w drugiej części pod dostatkiem nie zostały opisane w sposób odpowiedni. Język jakim Rush - taki idealny! - pozostawia wiele do życzenia. Wiem, czepiam się ale nie będę opowiadać jaka to wspaniała książka gdy tak na prawdę myślę co innego. Przeczytałam wiele powieści by móc stwierdzić, że miłosne uniesienia można opisać subtelnie, tak, aby czytelniczki rozpłynęły się. W tej pozycji tego nie było. Jeśli już Abbi Glines poszła po prostej i wykreowała anioła mogła już pociągnąć to dalej. Jak anioł to anioł jak niegrzeczny facet to niegrzeczny. Chciała połączyć te dwie jego twarze? Proszę bardzo tylko dlaczego w taki sposób?!
Ocena: Czy na prawdę muszę mówić?
Premiera: 09.10.2013
Numer wydania: I
Liczba stron: 353
ISBN: 13679132
Język oryginału: angielski
Kilka słów o fabule
Rush za wszelką cenę pragnie udowodnić Blaire, że błędy popełnione w przeszłości nie mogą ich wciąż prześladować. Dziewczyna rozstała się nim ponieważ nie chciała aby musiał wybierać między nią a siostrą...
On jednak nie potrafi zapomnieć o Blaire i kiedy dziewczyna na powrót pojawia się w miasteczku, zaczyna na nowo zabiegać o jej względy wiedząc, że tylko przy niej może być szczęśliwy. Jego siostra, Nan, będzie musiała zaakceptować ukochaną brata. Nie będzie to łatwe dla obu dziewczyn. Zapatrzony w Blaire Rush zaniedbuje siostrę, która dotychczas czuła, że brat jest jej bez reszty oddany. Teraz jego świat kręci się wokół Blaire. Nie ma jeszcze pojęcia, że jest coś a właściwie ktoś, kto połączył ich na zawsze...
Kiedy dziewczyna dowiaduje się, że nosi pod sercem dziecko Rusha, jest przerażona. Pierwszą osobą, którą informuje o ciąży jest Bethy i wraz z nią próbuje oswoić się z myślą, że zostanie matką. Blaire wciąż twierdzi (i tak przez pierwszą połowę książki) iż nie może związać się z ojcem dziecka. Zbyt wiele złych wspomnień wiąże się z nim...
Ale miłość to miłość. Ona nikogo o nic nie pyta. Dziewczyna ponownie ulega urokowi Rusha. Młodzi próbują od nowa odbudować to, co zostało zburzone. Oboje są świadomi, że żyć bez siebie nie mogą. Ich uczucie opisane jest w książce w sposób przesadnie słodki. Mężczyzna płaszczy się przed Blaire jakby ta była siódmym cudem świata. Wszystko bierze na siebie aby tylko jej nie stała się krzywda lub, nie daj Boże, nie sprawić jej przykrości. Jest czczona przez Rusha niczym najpotężniejsza bogini. Gdy chłopak dowiaduje się, że Blaire jest w ciąży chce jej nieba przychylić. Lata za nią wszędzie, tłumaczy każdy swój ruch tak aby ona czuła się szczęśliwa.
Co o niej myślę

Ocena: Czy na prawdę muszę mówić?
Tu się z Tobą nie zgodzę czytałam tę książkę ponad rok temu, mam całkiem inne zdanie, Czy nie jest tak ze facet walczy o ukochaną względem zaniedbywania rodziny, własnej siostry i matki. Zostawia wszystko byle być przy ukochanej o dziecku dowiaduje się później, wcześniej walczy o ich miłość wie że Ją kocha i zrobi dla Niej wszystko i widząc to ze jej uczucia do Niego samego nadal są mocne, a dziecko dopełnia każdy szczegół tej miłości
OdpowiedzUsuńSzanuję Twoje zdanie i dziękuję, że podzieliłaś się ze mną swoimi spostrzeżeniami. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuń